Kierowcy tirów pilnie poszukiwani

Dzień i noc na autostradzie, tysiące kilometrów za kierownicą, postoje na parkingach, rozłąka z rodziną - życie kierowców tirów nie rysuje się zbyt różowo. Coraz mniej mężczyzn decyduje się na taki los, co stwarza poważne kłopoty niemieckim firmom spedycyjnym.

Jak wynika z sondażu organizacji kontroli technicznej TÜV Rheinland 64 proc. ankietowanych firm spedycyjnych podało, że w ostatnich latach odczuwało "wyraźny brak" zawodowych kierowców. W połowie firm brakuje kierowców. 53 proc. ocenia sytuację z narybkiem w tej grupie zawodowej jako "złą", 31 proc. uważa, że jest ona "raczej zła".

Zły wizerunek

Przyczyny tego deficytu są różnorakie. Na pierwszym miejscu jest dość mierne wynagrodzenie, potem podaje się "duże obciążenie psychiczne i fizyczne", które odstrasza młodych ludzi. Zawód kierowcy ciężarówki nie cieszy się w niemieckim społeczeństwie wysokim prestiżem.

Trudności z rekrutacją pracowników zaostrzyły się także po reformie niemieckiej armii i zniesieniu obowiązkowej służby wojskowej z dniem 1 lipca 2011 r. Obecnie dużo mniej młodych ludzi robi więc w Bundeswehrze prawo jazdy na ciężarówki, a co za tym idzie, skończył się ich dopływ do prywatnych firm po zakończeniu służby wojskowej. Jak zaznacza się w wynikach sondażu, ich liczba "gwałtownie spadła". A przypuszczalnie tylko niewielu decyduje się, by robić takie prawo jazdy na własny koszt.

Wspierać szkolenia!

Tak więc firmy transportowe coraz bardziej zabiegają o wyszkolonych kierowców, a ci mogą przebierać w ofertach pracy. Jak stwierdził TÜV Rheinland fluktuacja występuje w ponad 90 proc. przedsiębiorstw w "silnym" lub "dość silnym" stopniu.

- Jeżeli sytuacja się nie zmieni, trzeba się będzie liczyć z pogorszeniem bezpieczeństwa na drogach - twierdzi Juergen Brauckmann, szef działu Mobilności przy TÜV Rheinland. - Kierowcy są przemęczeni i zestresowani, co zwiększa ryzyko niebezpiecznych wypadków - zaznacza. Domaga się on podjęcia kroków ze strony polityki, jak np. wprowadzenia zachęt finansowych dla przedsiębiorstw wspierających szkolenia kierowców.

W sondażu TÜV Rheinland przeprowadzonym na początku roku 2012 wzięło udział 250 niemieckich przedsiębiorstw spedycyjnych.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek