1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kijów i Moskwa - Jak wyjść z powiązań w produkcji broni?

Malgorzata Matzke9 maja 2014

Relacje ukraińsko-rosyjskie sięgnęły właściwie dna. Kuleje już nawet, jak dotychczas dość ścisła współpraca w dziedzinie zbrojeniowej. Obydwie strony są jednak na nią właściwie skazane.

https://p.dw.com/p/1Bvrv
Ukraine - Offensive in Slowjansk, prorussische Aktivisten 2. Mai 2014
Zdjęcie: Reuters

W obliczu fatalnych relacji na linii Moskwa-Kijów i eskalacji konfliktu na wschodniej Ukrainie, w Kijowie coraz częściej kwestionuje się współpracę obydwu krajów w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego. Państwowy ukraiński koncern zbrojeniowy "Ukroboronprom" tuż po aneksji Krymu wstrzymał wszystkie dostawy sprzętu zbrojeniowego do Rosji.

Ważny towar eksportowy

W czasach Związku Radzieckiego jedna trzecia firm przemysłu zbrojeniowego ZSRR znajdowała się na południowym wschodzie Ukrainy. Od chwili rozpadu Związku Radzieckiego w roku 1991 co prawda moce przerobowe ukraińskich firm zbrojeniowych zmniejszyły się do jednej piątej, ale Ukrainie udało się do dziś utrzymać swój naukowy i ludzki potencjał w tej dziedzinie.

Sergei Zgurets, Militärexperte, Leiter der Beratungsfirma «Defence Express»
Siergiej Zgurec: Powiązania rosyjsko-ukraińskie w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego były w minionych 20 latach bardzo ścisłeZdjęcie: Defence Express

Według informacji podanych przez ukraińskie "Centrum Naukowo-Badawcze Wojska, Konwersji i Rozbrojenia" w obecnej chwili 130 firm działających pod dachem koncernu "Ukroboronprom" oraz cały szereg prywatnych producentów broni zawdzięczało swą prosperitę głównie eksportowi. Ponad 45 proc. eksportu broni szło do Azji, 30 proc. do krajów WNP. Wartość ukraińskiego eksportu broni do Rosji wyniosła w 2013 roku 1,2 mld dolarów, co stanowiło jedną trzecią obrotów ukraińskiej branży zbrojeniowej.

Bezcenni specjaliści

- Powiązania rosyjsko-ukraińskie w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego były w minionych 20 latach bardzo ścisłe - zaznacza w rozmowie z Deutsche Welle dyrektor ukraińskiego centrum informacyjno-doradczego "Defence Express" Siergiej Zgurec. Dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego Ukraina była przede wszystkim poddostawcą silników samolotowych produkowanych w Zaporożu przez firmę "Motor Sich". Turbiny produkowane przez "Zorby Maszprojekt" z Mykołajewa na południu Ukrainy były nieodzownym elementem do produkcji rosyjskich okrętów.

Seminar zu Berichterstattung über Nato in Russland
Aleksander Goletz: Dla Kijowa eksport broni jest jednym z niewielu źródeł regularnych dochodówZdjęcie: DW

Zdaniem ukraińskiego eksperta szczególnie istotna była także konserwacja rosyjskich rakiet atomowych, która leżała w rękach ukraińskich specjalistów z dniepropietrowskiego biura konstrukcyjnego "Juznoje", które pod państwową egidą projektowało rakiety oraz z "Juzmaszu", producenta rakiet, satelitów i pojazdów kosmicznych. Przedsiębiorstwo to swego czasu wyprodukowało pierwsze, rosyjskie rakiety.

Ukraina jest więc w posiadaniu ekskluzywnej dokumentacji około jednej trzeciej rosyjskich rakiet i jasne jest, że Rosja nie będzie w stanie tak szybko wyszkolić odpowiedniej rzeszy specjalistów, którzy przejęliby te zadania, zaznacza Siergiej Zgurec.

Prawdziwy splot

- Dla Rosji byłoby to bardzo bolesne, gdyby Ukraina przestała robić serwis rakiet międzykontynentalnych typu RS-20, znanych na zachodzie pod nazwą "Szatan" - zaznacza rosyjski ekspert ds. wojskowości Aleksander Goltz w rozmowie z Deutsche Welle. Podkreśla on, że ukraiński przemysł zbrojeniowy posiada technologie, na które w obecnej chwili Rosja jeszcze jest zdana.

Około 400 firm - czyli ponad jedna trzecia firm rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego kooperuje z Ukrainą. Jeżeli te relacje by zerwano, zagrażałoby to rosyjskiemu programowi zbrojeń, podkreśla Goltz. Rosjanie zamierzali zrealizować program całkowitej modernizacji swojej armii do roku 2020. Aby uniezależnić się od Ukrainy, Rosja musiałaby stworzyć swoją własną gałąź branży zbrojeniowej, ale to wymaga i czasu i pieniędzy.

Lecz jak zaznacza rosyjski ekspert "militarno-przemysłowa kooperacja jest z korzyścią dla obu stron". Odwrócenie się od kooperacji z Rosją miałoby negatywny wpływ na ukraiński przemysł zbrojeniowy i groziło likwidacją tysięcy miejsc pracy na południowym wschodzie kraju.

- Dla Kijowa eksport broni jest jednym z niewielu źródeł regularnych dochodów - podkreśla Goltz. Wiele ukraińskich firm jest do tego zdanych na poddostawców z Rosji.

Modernizacja przy wsparciu z Europy?

Ukraiński ekspert Zgurec wyklucza ewentualność, że militarno-przemysłowa kooperacja Kijowa i Moskwy mogłaby kompletnie upaść, także z tego względu, że bilateralna umowa rządowa o współpracy pomiędzy firmami przemysłu zbrojnego do tej pory jest w mocy. Z tego względu ekspert wychodzi z założenia, że na przykład prywatne ukraińskie przedsiębiorstwo "Motor Sich", tak jak planowano w bieżącym roku, dostarczy do Rosji 400 zespołów napędowych do helikopterów. Ale przekonany jest on także, że kooperacja ta będzie układać się coraz trudniej.

Dobre widoki dostrzega on natomiast dla ukraińskiej branży zbrojeniowej na kooperację z firmami z obszaru Unii Europejskiej. Europejscy producenci są zainteresowani wejściem na ukraiński rynek, bo sama Ukraina odczuwa też potrzebę modernizacji swej armii. 70 do 90 proc. jej sprzętu nadaje się właściwie na złom, podobnie jak w uzbrojeniu Rosji, podkreśla ekspert. Przy pomocy europejskich technologii ukraiński przemysł zbrojeniowy mógłby przeżyć prawdziwy renesans.

Galina Petrowskaja / Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik