1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kolej goni złodziei szyn

11 lipca 2011

Szkody wyrządzane przez złodziei kradnących tory kolejowe i kable idą w miliony euro, nie licząc straty czasu i nerwów pasażerów, kiedy na skutek tego procederu są zakłócenia w ruchu pociągów.

https://p.dw.com/p/11tC0
Nie sposób strzec całej trakcji...Zdjęcie: picture alliance / dpa

Kolej wzięła się jednak za sposób, by udaremniać kradzieże metalu i łatwiej dotrzeć do sprawców kradzieży. Niewidoczny gołym okiem kod cyfrowy będzie znaczył szyny, kable i kolejowy osprzęt - Deutsche Bahn określa go mianem "sztucznego DNA". Jeżeli gdzieś pojawi się złom z tym oznaczeniem, będzie można stwierdzić, z jakiego miejsca pochodzi i kto go sprzedał.

Bahngleise Bahnschienen Wohin fährt die Bahn
Tory kolejowe to dla złodziei żywa gotówkaZdjęcie: AP Images

Mikrocząsteczki wtopionego w metal kodu cyfrowego będą rozpoznawalne tylko pod specjalnym światłem. Metoda ta przypomina preparowane chemicznie banknoty, które oddane porywaczom jako okup pomagały policji w identyfikacji sprawców.

Miedź w cenie

Kradzież metali pochodzących z szyn, przewodów i urządzeń staje się dla Niemieckiej Kolei coraz poważniejszym problemem. Ceny metalowego złomu znów wzrosły na skutek popytu na rynku w następstwie globalnego ożywienia gospodarczego i złodzieje wykorzystują tę sytuację.

Metallklau
Nie tylko kolej ma problemy - złodzieje kradną także miedziane pokrycia dachów i rynnyZdjęcie: Kyle James

W roku 2010 koleje zarejestrowały 2500 przypadków kradzieży, schwytano ok. 500 sprawców. Szczególnie lukratywna dla złodziei jest kradzież miedzi, choć nie gardzą oni także innymi metalami. Jak wynika z zestawienia opublikowanego w tygodniku Der Spiegel, w ubiegłym roku skradziono prawie 350 ton miedzi, ponad 675 ton stali, 2400 kg aluminium i prawie 1200 ton innych metali: mosiądzu, brązu i różnych stopów.

Kradzieże w regionach wschodnich

Kolej ma nadzieję, że przy pomocy oznakowania uda się złapać większą liczbę sprawców. Ta metoda znakowania będzie stosowana przede wszystkim w regionach, gdzie występuje najwięcej kradzieży, czyli w landach wschodnich.

Deutsche Bahn szacuje straty materiałowe i nakłady na uruchomienie uszkodzonych przez złodziei odcinków trakcji na prawie 10 mln. euro - powiedział rzecznik DB. Kilkakrotnie więcej wynoszą natomiast straty wynikłe z opóźnień w ruchu pociągów.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Andrzej Pawlak