1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Komentarz: Solidarni z Ukrainą

Dudek Bartosz Kommentarbild App
Bartosz Dudek
16 marca 2022

Premierzy Polski, Czech i Słowenii odwiedzili Kijów, aby wysłać sygnał solidarności z Ukrainą. To pokazuje odwagę i ma ogromną siłę symboliczną. KOMENTARZ

https://p.dw.com/p/48aIs
Ukraine-Konflikt | Präsident Selenskyj trifft sich mit drei EU-Regierungschefs in Kiew
Zdjęcie: Ukrainian Presidential Press Office via AP/picture alliance

Jest 12 sierpnia 2008 r. Rosyjskie wojska maszerują w kierunku Tbilisi. W stolicy Gruzji niespodziewanie pojawia się delegacja pięciu głów państw: prezydentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i - Ukrainy.

Prezydent Lech Kaczyński wygłasza przemówienie w imieniu delegacji na jednym z centralnych placów miasta. "Nasi sąsiedzi pokazali swoją twarz, którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy temu "nie"!". I ostrzega: "Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!"

Przepowiednia się spełniła

14 lat później spełniła się pierwsza część tej ponurej przepowiedni. Rosja Putina najechała na Ukrainę, apokaliptyczne obrazy zniszczonych miast, zabitych cywilów, milionów uciekających ludzi obiegają cały świat. Wojska rosyjskie są pod Kijowem. A my wszyscy patrzymy na to z przerażeniem.

I w tej chwili do Kijowa przybywa delegacja szefów rządów Polski, Czech i Słowenii. Premierowi Polski Mateuszowi Morawieckiemu towarzyszy jego formalny zastępca Jarosław Kaczyński, brat-bliźniak Lecha Kaczyńskiego. To mocny symbol. I przesłanie dla świata zachodniego: Mieliśmy rację. Nie chcieliście nas słuchać. Dziś tak jak wtedy po stronie Gruzji, stoimy po stronie Ukrainy.

Można krytykować politykę i styl sprawowania władzy przez Jarosława Kaczyńskiego i jego paladynów. Jednak 15 marca 2022 r. on i jego koledzy znaleźli się we właściwym miejscu we właściwym czasie. I to właśnie oni reprezentowali wartości, które dla całego Zachodu nie podlegają negocjacji: prawo do wolności, samostanowienia, integralności terytorialnej. Wykazali się odwagą i dodali odwagę innym. Ukraińcy nigdy im tego nie zapomną.

Gdzie są pozostali?

Na marginesie nasuwa się pytanie: czy tylko tych czterech czołowych polityków wolnego świata jest gotowych wyjść poza swoje strefy komfortu i dać świadectwo zachodnim wartościom, ryzykując własnym życiem? Gdzie jest francuska prezydencja UE, gdzie są przewodniczący Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej? Albo politycy z Niemiec, które przez dziesięciolecia karmili rosyjską machinę wojenną swoimi miliardami za energię, a teraz - słusznie! - są konfrontowani z zarzutami, że mają na rękach krew ukraińskich kobiet i dzieci?

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Dudek Bartosz Kommentarbild App
Bartosz Dudek Redaktor naczelny Sekcji Polskiej DW