1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Komisarz UE Oettinger: martwimy się o Polskę i Węgry

23 lutego 2018

Przed szczytem UE, na którym rozpocznie się dyskusja o budżecie UE na lata 2021-2027, komisarz Guenther Oettinger ostrzega Polskę i Węgry, że nieprzestrzeganie europejskich wartości może mieć skutki finansowe.

https://p.dw.com/p/2tBaJ
Komisarz UE Guenther Oettinger: martwimy się o Polskę i Węgry
Komisarz UE Guenther Oettinger: martwimy się o Polskę i WęgryZdjęcie: picture alliance/dpa/epa/J. Warnand

„Martwimy się o Polskę i Węgry. Powodem jest relokacja uchodźców i praworządność. W obu przypadkach liczymy na powrót (tych krajów) na pozycje europejskiego porządku prawnego” – powiedział Oettinger w wywiadzie opublikowanym w piątkowym wydaniu dziennika "Sueddeutsche Zeitung". 

Oettinger wyjaśnił, że możliwości działania Komisji Europejskiej wobec krajów naruszających praworządność są ograniczone. Wykorzystujemy takie instrumenty, jakimi dysponujemy – stwierdził. Jego zdaniem KE ma duże uprawnienia kontrolne wobec kandydatów do UE, ale wobec krajów członkowskich jej kompetencje są ograniczone.

Fundusze a praworządność

Komisarz wyjaśnił, że KE pracuje obecnie nad propozycją uzależnienia europejskich programów inwestycyjnych od przestrzegania praworządności. Zastrzegł, że trudniejsze byłoby uzależnienie od praworządności wypłaty unijnych funduszy. „Badamy to. Niektóre kraje zaproponowały połączenie naszego systemu wartości z budżetem UE. Istnieją argumenty przemawiające za tym rozwiązaniem, ale z prawnego punktu widzenia nie jest to takie proste. Główny kontrargument brzmi: dlaczego mają cierpieć obywatele, jeżeli to rząd narusza reguły. To byłaby odpowiedzialność zbiorowa” – powiedział Oettinger. Zastrzegł, że sam nie podjął jeszcze decyzji.

Przeczytaj też: UE przystępuje do potyczki o budżet po brexicie

Jego zdaniem przyszła decyzja może zapaść na bazie prawnej lub politycznej. Jak zaznaczył, podczas debaty o przyszłym budżecie może dojść do szczerej rozmowy, w której jasne stanie się, że jeśli Polska i Węgry będą kontynuowały dotychczasową politykę, to dojdzie do obcięcia inwestycji, a jeśli wycofają się i „postawią system wartości i praworządność na pierwszym planie”, to mogą liczyć na solidarność. 

Naciski na Polskę

Na pytanie, czy debata o budżecie ma być instrumentem nacisku na Polskę, Oettinger powiedział, że przy okazji dyskusji nad budżetem UE, liczy na intensywną debatę wykraczającą poza sprawy finansowe, w której znajdzie się też miejsce na dyskusję o Unii jako wspólnocie wartości. „Gdy ustala się ramy finansowe na siedem lat, które będą miały silny wpływ na życie obywateli, to jest oczywiste, że interesuje to nie tylko fachowców” – powiedział komisarz.

Oettinger zwrócił uwagę, że zarówno Polska, jak i Węgry akceptują europejską unię obronną i od początku były przy jej tworzeniu, gdyż boją się o swoje bezpieczeństwo. „Oba kraje wiedzą także, że inwestorzy w rodzaju Daimlera czy Boscha nie działaliby w tych krajach na taką skalę, gdyby Polska nie była częścią unijnego rynku wewnętrznego. Polacy i Węgrzy dobrze znają wartość dodaną Europy” – podkreślił.

Komisarz przyznał, że z każdego euro przekazywanego przez Berlin do Brukseli, a potem transferowanego do Polski, Budapesztu czy Wilna, maksymalnie 70 proc. wraca do Niemiec w formie zamówień dla niemieckiego przemysłu.

Jacek Lepiarz, Berlin