1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieckie autostrady pozostaną w rękach państwa

Barbara Cöllen
24 listopada 2016

W Niemczech powstanie państwowa spółka infrastrukturalna zarządzająca siecią autostrad – ta ostateczna decyzja Berlina nie wywołuje już kontrowersji.

https://p.dw.com/p/2TBjT
Autobahn im Abendlicht
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/T. Eisenhuth

Kontrowersje wywołały natomiast doniesienia SpiegelOnline sprzed ponad tygodnia (12.11.2016). Kością niezgody stała się propozycja ministra finansów Wolfganga Schäublego, który postulował komisji budżetowej utworzenie spółki infrastrukturalnej, w której partycypować mieliby prywatni inwestorzy. Media zinterpretowały to jako zapowiedź częściowego sprywatyzowania sieci niemieckich autostrad. Pomysł ten wywołał burzę protestów. Berlińskie studio nadawcy publicznego ARD potwierdziło w czwartek (24.11.2016) doniesienia monachijskiej, opiniotwórczej „Süddeutsche Zeitung” (SZ) o zakończeniu sporu ministra transportu Alexandra Dobrina (CSU), ministra finansów Schäublego (CDU) oraz ministra gospodarki i wicekanclerza Siegmara Gabriela (CDU). W Ustawie Zasadniczej ma zostać umierzczony zapis, że spółka infrastrukturalna, podobnie jak sieć autostrad, jest własnością państwową.

Sprzeciw SPD i bawarskiej CSU

Autorem pomysłu częściowego sprywatyzowania autostrad i spółki infrastrukturalnej był minister finansów. W jego opinii, udziałowcami w spółce mogłyby być banki i towarzystwa ubezpieczeniowe, które, szczególnie obecnie przy tak niskich stopach procentowych, „rozpaczliwie szukają możliwości inwestycyjnych”. Socjaldemokratom jak i bawarskim chadekom nie podobał się ten pomysł, także większości Niemców. Wynikało to z  sondażu DeutschlandTrend przeprowadzonego przez instytut Infratest dimap dla telewizji publicznej ARD.

Przeciwko prywatyzacji opowiedziało się w badaniach 74 proc. respondentów. Na największy sprzeciw pomysł ten natrafia u wyborców populistycznej Alternatywy dla Niemiec (89 proc.), Lewicy (86 proc.) i Zielonych (80 proc.). Najmniejszy opór widoczny jest wśród elektoratu liberalnej FDP (58 proc.).Tylko co piąty pytany (21 proc.) poparł pomysł utworzenia spółki infrastrukturalnej, która miałaby budować i zarządzać niemieckimi autostradami.

Kluczowa inwestycja

Przeciwko częściowej prywatyzacji sieci autostrad opowiedziały się też kraje związkowe. I tu powstał problem. Pomysł ten musiałby uzyskać nie tylko aprobatę posłów w Bundestagu, ale także przedstawicieli 16 landów, których premierzy zasiadają w Bundesracie – wyższej izbie parlamentu.

W sprawie utworzenia spółki infrastrukturalnej, która miałby zająć się budową, planowaniem i zarządzaniem autostrad i niektórych dróg krajowych w Niemczech, Berlin porozumiał się z krajami związkowymi już w październiku tego roku. Dotychczas drogi główne należały do kompetencji różnych podmiotów. Berlin daje pieniądze na ich finansowanie i wyznacza priorytety, zaś kraje związkowe planują je i budują. Po ponad 60-ciu latach wszystko to ma być skupione w państwowej spółce infrastrukturalnej.

DPA,  Barbara Cöllen