1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Koronasceptycy w Niemczech. Sprawa dla kontrwywiadu?

7 grudnia 2020

W Niemczech mnożą się głosy wzywające państwo do stanowczych działań przeciwko ruchowi koronasceptyków „Querdenken”. Politycy coraz częściej dopatrują się w nim „ataków na demokrację”.

https://p.dw.com/p/3mIW5
Pomimo zakazu wydanego przez Federalny Trybunał Konstytucyjny, koronasceptycy zebrali się w sobotę (5.12.2020) w Bremie
Pomimo zakazu wydanego przez Federalny Trybunał Konstytucyjny, koronasceptycy zebrali się w sobotę (5.12.2020) w BremieZdjęcie: Sina Schuldt/dpa/picture alliance

Zwolennicy ruchu koronasceptyków „Querdenken” demonstrowali w ostatnich miesiącach w wielu niemieckich miastach przeciwko ograniczeniom z powodu pandemii. Okazuje się jednak, że istnieją w tym środowisku także poboczne kontakty z ugrupowaniami skrajnie prawicowymi. Dlatego berliński senator Andreas Geisler (SPD), odpowiedzialny za bezpieczeństwo publiczne, nie wyklucza możliwości monitorowania „Querdenken” przez Urząd Ochrony Konstytucji. „Wyraźnie obserwujemy tam tendencje ekstremistyczne i antysemickie. Dlatego kontrwywiad musi się bardzo uważnie przyglądać” - powiedział socjaldemokrata Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA). Według polityka, prawdziwym wyzwaniem w tym temacie jest rozróżnienie: kto jest ekstremistą, kto jest antysemitą, a kto działa w oparciu o konstytucję.

Według Andreasa Geislera „Najpóźniej od lata stało się jasne, że na scenach pojawili się ludzie, którzy powiedzieli, że nie uznają ustawy zasadniczej, że chcą nowej konstytucji”. Polityk SPD zwrócił również uwagę, że inicjator ruchu „Querdenken” w Stuttgarcie, Michael Ballweg, pokazuje się ramię w ramię z antysemitą Martinem Lejeune'em w filmach wideo.

Spotkanie ministrów spraw wewnętrznych w czwartek

Tematem tym zajmie się w czwartek (10.12.2020) konferencja landowych ministrów spraw wewnętrznych. Według przewodniczącego konferencji Georga Maiera (SPD), mniej więcej co trzeci uczestnik demonstracji „Querdenken” należy obecnie do środowiska skrajnie prawicowego. Dlatego wnosi on o weryfikację tego ruchu przez Urząd Ochrony Konstytucji. Podobne oświadczenia złożył minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii Boris Pistorius (SPD). Dla Stephana Kramera, szefa Urzędu Ochrony Konstytucji w Turyngii, istnieją obecnie wystarczające przesłanki, aby ruch koronasceptyków uznać za przypadek podejrzany.

Według socjaldemokraty Andreasa Geisela istnieją wyraźne powiązania ruchu koronasceptyków z prawicowym ekstremizmem
Według socjaldemokraty Andreasa Geisela istnieją wyraźne powiązania ruchu koronasceptyków z prawicowym ekstremizmem Zdjęcie: Christoph Soeder/dpa/picture alliance

Politycy w innych krajach związkowych oczekują, że wkrótce będzie można podjąć decyzję w sprawie tak zwanego przypadku do zweryfikowania. Byłby to wówczas wstępny etap uznania ruchu „Querdenken” za przypadek podejrzany, w którym kontrwywiad mógłby również wykorzystać środki służb specjalnych.

„Kontrwywiad musi interweniować”

Również federalna minister ds. rodziny, osób starszych oraz młodzieży Franziska Giffey (SPD), domaga się surowszej interwencji państwa. „W przypadku grup, które wyrażają opinie wrogie konstytucji lub planują atak na demokrację, musi interweniować Urząd Ochrony Konstytucji”, powiedziała polityk SPD gazetom Grupy Medialnej Funke. Jak zaznaczyła, nie oznacza to jednak, że „wszyscy, którzy biorą udział w takich demonstracjach, są uważani za wrogów konstytucji”.

Jednak państwo musi być czujne, „gdy atakowana jest demokracja” - ostrzegła Giffey. „Albo gdy zagrożone są nasze demokratyczne instytucje, jak ostatnio, gdy awanturnicy wdarli się do Bundestagu i próbowali przeszkodzić posłom w wykonywaniu pracy”.

Działacz „Querdenken” czuje się niezrozumiany

Działacz ruchu koronasceptyków „Querdenken” Michael Ballweg powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej, że ruch ten jest fałszywie przedstawiany. Ekstremizm, przemoc, antysemityzm oraz ideologia pogardliwa wobec ludzi mają tak samo mało miejsca wśród zwolenników „Querdenken” jak i symbole takiego sposobu myślenia - przekonywał. 

W przeszłości w demonstracjach antycovidowych często uczestniczyli neonaziści i tzw. „obywatele Rzeszy”, których rozpoznawało się po flagach i symbolach.  „Obywatele Rzeszy” zaprzeczają istnieniu Republiki Federalnej Niemiec jako prawowitego i suwerennego państwa i odrzucają jej system prawny.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>