1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Korupcja na cenzurowanym

12 listopada 2010

Co roku Transparency International publikuje ranking korupcyjny. Okazuje się, że Dania, Singapur i Nowa Zelandia to państwa, w których korupcja to obce słowo. Ale pojęcie to dotyczy także i polityki w Niemczech.

https://p.dw.com/p/Q7a8
Zdjęcie: BilderBox.com

W styczniu 1993 roku wyszło na jaw, że ówczesny premier Bawarii, Max Streibl, jako swego czasu minister finansów otrzymał pieniądze z kół gospodarczych. Streiblowi zarzucono, że zaangażował się w Ministerstwie Obrony na rzecz wygranej w przetargu pewnej niemieckiej firmy produkującej samoloty. W zamian właściciel firmy, zaprzyjaźniony ze Streiblem, dwukrotnie sfinansował wakacje ministrowi, dodatkowo zasilając kasę CSU. Na razie nic się nie działo, ale kiedy w rankingu partii CSU spadła poniżej 40 procent, w maju 1993 roku premier musiał ustąpić.

Afera Flicka

Der Grossindustrielle Friedrich Karl Flick, aufgenommen am 6. Juli 1983. Der Milliardaer ist tot.
Friedrich Karl Flick. Z jego imieniem łączy się jedna z największych afer korupcyjnych w NiemczechZdjęcie: AP

Z nazwiskiem Flick wiąże się afera z lat 80-tych o polityczny skandal z poufnym finansowaniem partii. Punktem wyjścia w tej aferze był wielki biznes z akcjami koncernu Flicka o wartości dwu miliardów marek z 1975 roku. Flick wystąpił o zwolnienie tej transakcji od podatku. Podatek ten wyniósłby prawie miliard marek, ale zarówno ówczesny minister gospodarki, Hans Friderichs, jak i jego następca, Otto Graf Lambsdorff (obaj z FDP) opowiedzieli się za zwolnieniem Flicka od podatku. Urzędnik fiskusa znalazł w 1981 roku książkę rozchodów głównego księgowego Flicka, w której wymieniono gotówkowe płatności do rąk polityków wszystkich partii w Bundestagu. Na tej liście znajdowali się także ministrowie Hans Friderichs i Otto Graf Lambsdorff. Obeszło się na karach pieniężnych.

Nieznani dobroczyńcy CDU

Helmut Kohl auf der Frankfurter Buchmesse 2010
Helmut Kohl dotrzymał słowa i nie zdradził darczyńcówZdjęcie: AP

W 1999 roku wyszła na jaw afera z wpłatami na rzecz CDU w czasach urzędowania kanclerza Helmuta Kohla. Afera wyszła na jaw z chwilą aresztowania pod zarzutem oszustwa podatkowego ówczesnego skarbnika CDU, Walthera Leislera Kiepa. Zarzucono mu nie opodatkowanie przyjętego w roku 1991 daru w wysokości miliona marek od maklera zbrojeniowego, Karlheinza Schreibera. Po dość długim okresie zaprzeczania, ówczesny kanclerz Helmut Kohl przyznał fakt istnienia czarnych kont w CDU. Przejął też „polityczną odpowiedzialność” za błędy w prowadzeniu spraw finansowych przez CDU za jego kadencji. Ale – jak dodał: „ofiarodawcom dałem słowo i nie wymienię ich nazwisk”. Po aferze Kohl ustąpił z funkcji honorowego przewodniczącego CDU. W tę aferę było zamieszanych wielu polityków – także i aktualny minister finansów, Wolfgang Schäuble.

Arne Lichtenberg/Andrzej Paprzyca

red. odp: Marcin Antosiewicz