1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Lagerfeld podejrzany o oszustwa podatkowe

Elżbieta Stasik7 stycznia 2016

Karlowi Lagerfeldowi, żyjącemu we Francji niemieckiemu projektantowi mody grozi awantura z fiskusem. Według doniesień mediów, ma mieć na sumieniu milionowe oszustwa podatkowe.

https://p.dw.com/p/1Ha1U
Karl lagerfeld
Zdjęcie: picture alliance/abaca/A. Paradisi

Dyrektor artystyczny francuskiego domu mody Chanel, Karl Lagerfeld, miał ukryć przed fiskuskiem ponad 20 mln euro, napisał paryski magazyn „L'Express”. Według tygodnika suma ta pochodzi z minionych sześciu lat.

W sprawie pochodzącego z Niemiec 82-letniego projektanta mody zostało wszczęte dochodzenie. Ministerstwo finansów w Paryżu powołując się na tajemnicę podatkową nie chciało jednak potwierdzić doniesień. Komentarza odmówił także rzecznik Lagerfelda.

Skomplikowane powiązania

Frankreich, Karl Lagerfeld Modenschau im Grand Palais
Lagerfeld prezentuje swoje wiosenno-letnie kreacje w paryskim Grand Palais, październik 2015Zdjęcie: Reuters/B. Tessier

Według „L'Express“ śledztwo jest prowadzone od 2013 roku. Wówczas pod lupę została wzięta księgarnia Lagerfelda „7L”. Ponieważ nie przynosi ona zysków, tylko deficyty - w wysokości 6,6 mln euro – Lagerfeld nie musi płacić za nią podatków. Do księgarni należy też jednak studio fotograficzne z siedzibą w Londynie. Z Londynu dalsze powiązania prowadzą do Irlandii, krytykowanej w UE za dumping podatkowy, wreszcie do uważanych za oazę podatkową Wysp Dziewiczych.

Urodzony w Hamburgu Lagerfeld, który pokazuje się zawsze z przypudrowanymi w kucyk związanymi włosami, w czarnych okularach słonecznych i w rękawiczkach, ma za sobą dobre sześć dziesięcioleci kariery w międzynarodowym świecie mody. Z racji jego ogromnego wpływu nazywany jest „Karolem Wielkim” lub „carem mody”. Majątek Lagerfelda szacowany jest, według doniesień mediów, na około 300 mln euro.

I tak płacę milionowe podatki

Sam Lagerfeld specjalnie nie przejmuje się śledztwem toczonym przeciwko niemu we Francji. – Niczego się nie obawiam i nawet nie jestem na bieżąco – skwitował w piątkowym wydaniu „Die Welt” (8.01.2016). Jak stwierdził, chodzi o „starą sprawę”. – Jeżeli z jakiegoś powodu byłoby coś do dopłacenia, to tak się stanie – dodał. Skomentował też, że rokrocznie „tak czy owak płacę milionowe podatki”.

afp / Elżbieta Stasik