1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Media w Niemczech mówią "Dość!". Walka z dezinformacją

3 kwietnia 2020

Podczas koronakryzysu znacznie wzrosła liczba fałszywych informacji w Internecie. Część niemieckich mediów powiedziała zdecydowane NIE! bezkarności informacyjnych wichrzycieli.

https://p.dw.com/p/3aPlp
Media walczą z fake newsami
Walka z dezinformacjąZdjęcie: imago images / ZUMA Press

Dziennikarze śledczy przystępują do działania

Wojnę fake newsom wydało dziennikarskie centrum śledcze „Correctiv”, przygotowując specjalny system zbierania informacji o doniesieniach na temat epidemii koronawirusa i sprawdzania ich zgodności z prawdą. Za swoją działalność centrum już wielokrotnie otrzymywało różne nagrody.

Obywatele państw unijnych, którzy zetkną się z podejrzanymi informacjami mogą zgłaszać je na specjalną platformę „CrowdNewsroom”, zainicjowaną przez centrum „Correctiv” w Essen. Napływające na platformę „CrowdNewsroom” doniesienia zostaną zweryfikowane przez dziennikarzy z redakcji zajmującej się oceną ich zgodności z faktami.

Celem inicjatywy jest walka z rozpowszechnianiem nieprawdziwych doniesień, mogących wywołać zaniepokojenie opinii publicznej w okresie epidemii koronawirusa. Dane zgromadzone na platformie „CrowdNewsroom” wykażą, czy w przypadku fakenewsów występują jakieś różnice regionalne oraz które media społecznościowe w największym stopniu przyczyniają się do ich rozpowszechniania i czy fałszywe informacje rozchodzą się głównie w kręgu użytkowników tych mediów.

Fake News Coronavirus
Liczba fake newsów podczas koronakryzysu rośnie lawinowoZdjęcie: DW/D. Dragojevic

Darmowa prasa gotowa do współpracy

Do inicjatywy centrum „Correctiv" przyłączyły się darmowe tygodniki ogłoszeniowe, o czym poinformowało w Berlinie ich stowarzyszenie BVDA (der Bundesverband Deutscher Anzeigenblätter), zrzeszające 207 wydawnictw. Współpraca BVDA z centrum „Correctiv” będzie polegać na regularnym zamieszczaniu przez tygodniki i gazety ogłoszeniowe informacji o fałszywych doniesieniach na temat koronawirusa wykrytych przez dziennikarzy śledczych z tego centrum.

W Niemczech ukazuje się obecnie ponad 880 tygodników ogłoszeniowych w łącznym nakładzie prawie 64 milionów egzemplarzy, zaś liczba ich odbiorców wynosi około 50 mln osób.

– Zwłaszcza w czasach koronakryzysu nieprawdziwe lub wyolbrzymione doniesienia, niepotwierdzone faktami plotki oraz celowo rozsiewane kłamstwa mogą wywołać obawy i dodatkowe zaniepokojenie wśród ludności – powiedział prezes BVDA. Joerg Eggers podkreślił znaczenie walki z tym zjawiskiem.

Na pierwszym etapie współpracy BVDA z „Correctiv” w tygodnikach ogłoszeniowych ukażą się materiały informujące czytelników o zagrożeniu wypływającym z nieprawdziwych doniesień oraz informacje o pracy centrum. Niezależnie od tego BVDA zaapelowało do czytelników o zgłaszanie przez nich wszystkich nieprawdziwych i podejrzanych informacji, z którymi się zetknęli. W następnych tygodniach czasopisma ogłoszeniowe zamieszczą na swoich łamach cykl artykułów na temat najważniejszych spraw związanych z koronakryzysem.

Weryfikacja informacji o koronawirusie
Dziennikarze śledczy i darmowe tygodniki idą na wojnę z dezinformacjąZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/D. Goldman

Unia Europejska również broni się przed dezinformacją

Unia Europejska chce lepiej bronić się przed napływem nieprawdziwych informacji. Zapowiedział to szef niemieckiego MSZ Heiko Maas na marginesie telekonferencji z ministrami spraw zagranicznych z innych państw unijnych. Ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich UE zamierzają wydać temu walkę i lepiej strzec swoich obywateli przed fałszywkami. W ramach zaplanowanych kroków w tym zakresie przewiduje się bliższą współpracę Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ) z kompetentnymi władzami państw UE.

Już wcześniej, Komisja Europejska uruchomiła stronę internetową, na której obalane są mity dotyczące koronawirusa. UE współpracuje również z platformami internetowymi w celu usuwania kłamliwych informacji o epidemii. jak Facebook, Google, Twitter czy Microsoft. Firmy te zapewniły, że aktywnie monitorują treści w sieci oraz blokują i usuwają fałszywe wpisy oraz materiały o epidemii, zastępując je rzetelnymi informacjami publikowanymi np. przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!

Co ciekawe, jak wynika z dokumentów Komisji Europejskiej, cała fala propagandowych informacji napłynęła ze strony rosyjskich i chińskich mediów, przedstawiających Unię Europejską jako bezradną wobec epidemii i niezdolną do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom. Na czarnej liście fake newsów znalazły się m.in. fałszywe doniesienia o tym, że kryzys wywołany koronawirusem oznacza upadek strefy Schengen i powrót kontroli granicznych w Unii Europejskiej.

EPD, RTR, DW/jak

Rosyjska dezinformacja zalewa Litwę