Merkel: Porozumienie z Grecją "wciąż jest możliwe"

Coś za coś: ustępstwo za ustępstwo, unijna solidarność za dowód greckiego poczucia odpowiedzialności. Ta maksyma obowiązywała stale w dobie kryzysu w strefie euro i nic nie straciła na aktualności, powiedziała kanclerz Angela Merkel w Bundestagu w oświadczeniu rządowym. "Grecja doświadczyła europejskiej solidarności w stopniu, nie mającym dotąd precedensu", podkreśliła.

Mimo kilku uwag, wskazujących na greckie powinności wobec UE, kanclerz Merkel utrzymała swoje wcześniejsze stanowisko co do pozostania Grecji w strefie euro. "Nadal jestem przekonana, że przy odrobinie dobrej woli zawsze można znaleźć jakieś wyjście". Jeśli tylko rządzący w Atenach wykażą się dobrą wolą, porozumienie z trzema wierzycielami Grecji - Komisją Europejską, Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym "wciąż jest możliwe".

Opieszałe reformy przyczynł trudności

Grecja była już na dobrej drodze do wyjścia z kryzysu. Niestety, dopuściła się opóźnień w realizacji koniecznych reform strukturalnych, będących warunkiem zawarcia z nią porozumienia w sprawie drugiego programu ratunkowego. Kanclerz Merkel porównała jej postawę ze stanowiskiem innych państw europejskich dotkniętych kryzysem finansowym i gospodarczym, które wykorzystały daną im szansę i z powodzeniem wykorzystały przyznane im środki w ramach programów pomocowych. Aktualny pakiet pomocowy dla Grecji kończy się w tym miesiącu. Jeśli do końca czerwca nie zostanie zawarte nowe porozumienie, Grecja nie otrzyma następnej transzy w wysokości 7,2 mld euro. W czwartek (18.06) po południu unijni ministrowie finansów ponownie wezmą udział w spotkaniu Eurogrupy. Nie oczekuje się jednak, że w obecnej sytuacji dojdą do porozumienia w sprawie Grecji i podejmą jakieś wiążące decyzje.

"Ogólnoeuropejska odpowiedzialność"

Podczas szczytu UE w przyszłym tygodniu, drugą, obok Grecji, sprawą wymagającą pilnie uregulowania, jest problem uchodźców usiłujących przedostać się przez Morze Śródziemne do jednego z państw unijnych. Kanclerz Merkel wezwała państwa członkowskie UE do większej solidarności w udzieleniu uchodźcom koniecznej pomocy. "Ogólnoeuropejska solidarność nie kończy się na ratowaniu rozbitków", powiedziała.

Nie można pogodzić się z tym, że w tej chwili 5 z 28 państw unijnych przyjmuje trzy czwarte wszystkich uchodźców, oświadczyła niemiecka kanclerz, podkreślając jednocześnie, że "Niemcy są nadal gotowe wnieść wkład w rozwiązanie problemu uchodźców", ale wymaga to spójności państw unijnych wobec prawa azylowego, ustanowienia sprawiedliwych kryteriów przyjmowania uchodźców i właściwego ich rozdzielenia w państwach UE. Komisja Europejska wypracowała już swoje propozycje w tej sprawie, ale państwa unijne wciąż nie mogą znaleźś wobec nich jednolitego stanowiska.

UE musi zdobyć się na cierpliwość

Sprawą w tej chwili absolutnie najpilniejszą jest usprawnienie systemu ratowania uchodźców na Morzu Śródziemnym. "Tragedie, do których tam dochodzi budzą nasz najwyższy niepokój. Jesteśmy zgodni, że należy uczynić wszystko, co tylko możliwe, aby ratować życie ludzi", podkreśłliła z mocą niemiecka kanclerz. Angela Merkel zwróciła też uwagę na konieczność zaostrzenia walki z bandami przemytników ludzi, jak również usuwanie powodów skłaniających tylu ludzi do szukania szczęścia w Europie, ale te dwie sprawy wymagają ze strony UE sporej dozy cierpliwości, ponieważ nie da się ich rozwiązać z dnia na dzień.

Europejska polityka bezpieczeństwa

Kanclerz Merkel poruszyła również aktualne zagadnienie europejskiej polityki bezpieczeństwa i polityki obronnej, zwracając uwagę na ich powiązania z zagadnieniami polityki bezpieczeństwa wewnętrznego. Napięcia w sytuacji międzynarodowej z reguły szybko dają o sobie znać na płaszczyźnie wewnętrznej, czego dowodem są choćby ostatnie zamachy terrorystyczne, które mają bezpośredni związek z ofensywą ideologiczną radykalnych islamistów.

Dlatego na szczycie UE w Brukseli zostaną omówione zarówno sposoby przeciwdziałania tej ideologii, jak i zwiększenie współpracy policji i służb specjalnych krajów członkowskich UE w walce z terroryzmem i innymi zagrożeniami.

Angela Merkel zwróciła uwagę na poważne zmiany w sytuacji bezpieczeństwa w Europie w związku z politykę federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy. "W dalszym ciągu poważną troską napawa nas sytuacja na Ukrainie", powiedziała dosłownie niemiecka kanclerz dodając, że "ten konflikt można rozwiązać tylko środkami politycznymi" w oparciu o porozumienie z Mińska.

dpa, afp / Andrzej Pawlak