1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Mikroplastik jest wszędzie. Także w wodzie mineralnej

19 marca 2018

Rezultaty nowego raportu, do którego zgromadzono dane badaczy z całego świata, pokazują, że nawet woda pitna jest zanieczyszczona, prawdopodobnie przez plastikowe butelki.

https://p.dw.com/p/2ub4r
Trinkwasser in Plastikflaschen
Zdjęcie: Imago/imagebroker

Reklamy zachwalają wodę sprzedawaną w butelkach jako czysty i zdrowy produkt, a konsumenci – jeśli spojrzeć na dane dot. sprzedaży - wydają się w to wierzyć. W skali globalnej roczny obrót branży wynosi 119 mld Euro.

Raport opublikowany przez Deutsche Welle i Orb Media opiera się na badaniu produktów jedenastu producentów, którzy sprzedają butelkowaną wodę w 17 miejscach w 8 krajach. W 93 proc. próbek wody stwierdzono zanieczyszczenia.

Pijemy coraz więcej wody z butelek

Tymczasem pijemy coraz więcej wody mineralnej. W 2017 roku na całym świecie wypito 391 mld litrów wody z butelek (2012: 288 mld litrów). Badacze próbują odpowiedzieć na pytanie o szkodliwość mikrocząstek plastiku, które spożywamy wraz z wodą. – Jeszcze nie wiemy, jaka część tych cząstek rzeczywiście dostaje się do krwi – mówi Rolf Halden, szef Center for Environmental Health w Arizonie. Podkreśla, że wraz z cząstkami mikroskopijnych rozmiarów do organizmu ludzkiego dostają się chemikalia.

Mikroplastik in der Zahnpasta
Niebieskie cząstki w paście do zębów to też plastikZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Sauer

Szkodliwe substancje

- Gdy malutkie cząsteczki sztucznych tworzyw dostaną się do żywej tkanki, może to doprowadzić to tak zwanego stresu tlenowego, który z kolei może wywołać chroniczne zapalenia – twierdzi Heather Leslie, ekspertka z Vrije Universiteit w Amsterdamie.

Eksperymenty wykonywane w celu przygotowania raportu wykazały duże różnice między badanymi butelkami, nawet butelkami tego samego rodzaju. Podczas gdy woda z jednej butelki była wolna od zanieczyszczeń, to ta z drugiej butelki mogła zawierać nawet tysiące cząsteczek obcych substancji. Były wśród nich PET (politereftalan etylenu) wykorzystywany do produkcji butelek oraz polipropylen zawarty w zakrętkach.

Naukowcy nadal badają stopień szkodliwości cząstek mikroplastiku dla ludzkiego zdrowia. Dla Rolfa Haldena i wielu innych toksykologów ważne jest wysłanie do producentów sygnału, że „ masowo produkują chemię dnia wczorajszego”. – Konsument musi pokazać, że nie chce już dłużej używać tych materiałów – komentuje Halden.

opr. Monika Sieradzka