1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nagroda w Warszawie: Dla Polski, dla Niemiec, dla Europy

Michał Jaranowski11 maja 2013

Fundacja Polsko–Niemieckie Pojednanie (FPNP) i Albrecht Lempp (pośmiertnie) są laureatami Nagrody Polsko–Niemieckiej za rok 2012.

https://p.dw.com/p/18WAp
German Foreign Minister Guido Westerwelle, left, and his Polish counterpart Radek Sikorski attend the Polish-German Prize award ceremony in Warsaw, Poland, Friday, May 10, 2013. The prize for 2012 was granted to the Foundation for Polish-German Reconciliation and posthumously to Albrecht Lempp. (AP Photo/Alik Keplicz)
Guido Westerwelle i Radek Sikorski (p) na wręczeniu Ngarody Polsko-NiemieckiejZdjęcie: picture alliance/AP Photo

Nagrodę Polsko – Niemiecką ustanowiły przed 20 laty rządy obu krajów, honorując w ten sposób zasługi dla rozwoju stosunków wzajemnych.

Wciąż aktualna jest misja Fundacji, stwierdził Radosław Sikorski. Polski minister spraw zagranicznych i jego niemiecki kolega, Guido Westerwelle, wygłosili laudacje na uroczystości w Warszawie. Uwaga Sikorskiego odnosi się do historii Fundacji, powołanej w 1991 roku na mocy porozumienia międzyrządowego. Na przełomie wieku FPNP była wielką instytucja, dziś natomiast jest organizacją zdecydowanie skromniejszą, o ograniczonych możliwościach. W pierwszym okresie przede wszystkim wypłacała świadczenia na rzecz więźniów obozów koncentracyjnych i robotników przymusowych Trzeciej Rzeszy. Dotarły wówczas do 700 tys. ludzi. Środki pochodziły z budżetu Republiki Federalnej i przekazów firm niemieckich. Suma wszystkich wypłat, także późniejszych, natury humanitarnej, wynosi 4,7 mld złotych. Dziś akcenty padają na pomoc medyczną, finansowanie operacji i innych zabiegów, zakupy endoprotez, doradztwo właśnie medyczne i prawne, opiekę socjalną.

Ta sama fundacja, inny profil

Jak puentuje koordynator programu Fundacji Jakub Deka, w ostatnich latach zmienił się zasadniczo jej profil. To, co strona niemiecka nazywa odszkodowaniami, a więc wypłata świadczeń dla ofiar nazizmu, ten etap zakończył się. Ale przecież, według szacunków FPNP, nadal żyje 400 tys. osób, w taki czy inny sposób poszkodowanych przez hitlerowców. W miarę możliwości Fundacja udziela im pomocy, choć niekoniecznie sensu stricte finansowej. O sponsorów coraz trudniej. W ostatnim czasie była to Deutsche Bahn, Kolej Niemiecka. Jej reprezentanci, w rozmowach z przedstawicielami Fundacji, twierdzili, że DB nie ma żadnych związków prawnych z Reichsbahn czyli Koleją Rzeszy, która zatrudniała najwięcej robotników przymusowych. Niemniej Deutsche Bahn obchodziła 175-lecie nieprzerwanego istnienia… No i DB przekazała na konto Fundacji 2 miliony euro.

German Foreign Minister Guido Westerwelle, left, and his Polish counterpart Radek Sikorski attend the Polish-German Prize award ceremony in Warsaw, Poland, Friday, May 10, 2013. The prize for 2012 was granted to the Foundation for Polish-German Reconciliation and posthumously to Albrecht Lempp. (AP Photo/Alik Keplicz)
Nagrodę ustanowiono przed 20 laty wla wyróżenia zasług w stosunkach polsko-niemieckichZdjęcie: picture alliance/AP Photo

Statut Fundacji stanowi, że działa ona nie tylko na rzecz ofiar prześladowań nazistowskich, ale też polsko-niemieckiego dialogu. Służy temu działalność edukacyjna, wydawnictwa i wystawy, krótko mówiąc, wysiłki, by przeszłość nie utonęła w zapomnieniu. Pomagają w tym, skupieni wokół FPNP, woluntariusze, głównie młodzi Niemcy, ale przecież również – jak obecnie – Rosjanka, Ukraińcy, ba, zainteresowani historią społecznicy z odległych krajów, nawet z Islandii. Co roku 60 – 70 młodych ludzi odbywa praktyki biurowe w Fundacji albo pomaga starym, często schorowanym ludziom - a to w zakupach, a to w porządkach domowych, wysłuchuje ich historii. Wielu spisuje te opowieści. Bogate materiały znajdują się w dokumentach, przekazanych do Archiwum Akt Nowych. Ułożone obok siebie utworzyłyby szereg długości 5 kilometrów

Z urodzenia Niemiec, z wyboru Polak

Drugi laureat, urodzony w Stuttgarcie Albrecht Lempp, spoczywa w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach. Jak wiele mówi ta symbolika, Stuttgart – Warszawa… Zwrócił na to uwagę Guido Westerwelle w laudacji na rzecz zmarłego pół roku temu wielkiego przyjaciela Polski. Niedługo przedtem minister miał okazję poznać doktora nauk humanistycznych, Albrechta Lemppa. Konkluzją rozmowy było zgodne stwierdzenie, że rozwój stosunków między Polską i Niemcami w ostatnich dwudziestu latach jest niemal jak cud.

Ich habe es gemacht am 20.12.11 im NRW Landtag, bei der Vorstellung der Publikation "Polenhilfe als Schmuggler für Polen unterwegs" und stelle der DW kostenfrei zur Verfügung, Barbara Cöllen. Thema: Polen Albrecht Lempp Beschreibung: Albrecht Lempp war langjähriger Direktor der Stiftung für Deutsch-Polnische Zusammenarbeit. Er ist am 19.12.12 in Warschau gestorben
Albrecht Lempp (l) otrzymał nagrodę pośmiertnieZdjęcie: DW

Sam Lempp, człowiek z odległej Badenii – Wirtembergii, ma w tym niebagatelny udział. Młodego slawistę przywiodła do Polski ciekawość, zafascynowała literatura. Przełożył na niemiecki zgoła bibliotekę: książki Stanisława Lema, Marii Nurowskiej, Janusza Głowackiego, Olgi Tokarczuk, Jerzego Plicha, Andrzeja Stasiuka… Ale Lempp był nie tylko tłumaczem, był ponadto menadżerem kultury. W 2000 roku, na zlecenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – jako szef Zespołu Literackiego „Polska2000” – opracował program polskiej prezentacji na – największych w świecie -Targach Książki we Frankfurcie n. Menem. Polska była wówczas gościem honorowym tego spotkania. Tam właśnie ów Niemiec z urodzenia, Polak z wyboru – tak mawiali o nim przyjaciele - wprowadził znak towarowy "copyright Poland", który od tego czasu funkcjonuje w obrocie międzynarodowym jako insignum książki z Polski.

Spójrzmy na inne rozdziały biografii Albrechta Lemppa; to całe bogactwo. Był pracownikiem naukowym u Karla Dedeciusa w Niemieckim Instytucie ds. Polskich w Darmstadt (Deutsches Polen-Institut), dyrektorem-założycielem Akademii Europejskiej Willa Decjusza w Krakowie oraz wicedyrektorem Instytutu Adama Mickiewicza. W latach 2003 – 2012 był dyrektorem i członkiem zarządu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Po zasłabnięciu w czasie konferencji „Wiecej Europy" w Warszawie, zmarl w domu na zawal serca w otoczeniu rodziny. Minister Westerwelle nawiązał do tego momentu. Polska i Niemcy nie są krajami wiele znaczącymi w skali światowej - powiedział. – Ważne, aby państwa europejskie współdziałały, bo tylko wtedy stary kontynent może coś znaczyć w świecie.

Michał Jaranowski, DW, Warszawa

red.odp.: Małgorzata Matzke