Niemcy: benzyna droga jak nigdy dotąd

Cena diesla wynosiła w ubiegły piątek 1, 45 euro, informował rzecznik Producentów Olejów Mineralnych. Tym samym ceny paliwa na stacjach benzynowych w Niemczech przekroczyły górną granicę z 4 lipca 2008 roku, kiedy litr benzyny bezołowiowej super kosztował 1, 595 euro.

Na wielu stacjach benzynowych kierowcy płacili za benzynę bezołowiową super 1,61 euro a nawet więcej. Eksperci obawiają się, że w przyszłości zmotoryzowani mieszkańcy Niemiec jeszcze głębiej będą musieli sięgnąć do kieszeni. Dwa euro za litr paliwa nie jest już utopią. Prawdopodobieństwo dalszego wzrostu cen paliwa w Niemczech rośnie wraz ze wzrostem cen ropy.

W ubiegły piątek cena baryłki (159 l) ropy z Morza Północnego wynosiła 125 euro. Dla porównania: latem 2008 r. baryłka ropy kosztowała 150 dolarów. Carsten Fritsch, Ekonomista Commerzbanku wskazuje na słabego obecnie dolara, który jest odpowiedzialny za wysokie ceny paliwa. Prognozuje on, że cena ropy osiągnie wkrótce apogeum i znów spadnie. Jednakże kryzys w krajach arabskich będzie utrzymywał ceny na wysokim poziomie.

W opinii Zrzeszenia Producentów Olejów Mineralnych to nie cena ropy, lecz ceny zakupu benzyny na rynku światowym są winne rekordowym cenom paliwa. W ub. czwartek w Rotterdamie wynosiła ona 59 centów, o trzy centy więcej niż w pamiętnym roku 2008. Rzecznik Zrzeszenia Producentów Olejów Mineralnych twierdzi, że trudno jest przewidzieć, jak będą kształtować się ceny paliwa w przyszłości. Jedno jest tylko pewne: Nie ma co liczyć na to, że paliwo będzie w najbliższym czasie znacznie tańsze.

DPA/Barbara Coellen

red.odp.: Małgorzata Matzke