1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Debata o wnioskach z pandemii

7 kwietnia 2024

Coraz więcej polityków i ekspertów ds. zdrowia wzywa Niemcy do krytycznego spojrzenia na okres pandemii. Czy Bundestag powoła komisję w tej sprawie?

https://p.dw.com/p/4eVf3
Pusta ulica i maska ​​ochronna
Symbol pandemii: puste ulice i maska ​​ochronnaZdjęcie: Jason Tschepljakow/Ostalb Network/picture alliance

Było to jedno z największych wyzwań dla polityków po II wojnie światowej, i to nie tylko w Niemczech. Od początku 2020 roku pandemia koronawirusa spowodowała zawieszenie praw podstawowych i wprowadzenie lockdownów na całym świecie.

Szkoły, przedszkola i wiele firm musiało zostać tymczasowo zamkniętych. A po tym, gdy pierwsze szczepionki stały się dostępne w dużych ilościach do połowy 2021 roku, pojawiła się ogromna presja, także ze strony społeczeństwa, aby się zaszczepić.

Czy komisja jest rozwiązaniem?

Teraz, ponad cztery lata później, w Niemczech rozgorzała dyskusja na temat tego, czy i w jakiej formie kraj powinien przeanalizować ten intensywny okres i podjęte wtedy decyzje polityczne. Wielu polityków mówi o ewentualnym powołaniu komisji złożonej z posłów i ekspertów, a wśród nich naukowców, czego mógłby dokonać Bundestag. Po zakończeniu pracy komisja przedstawiłaby raport.

To, że pandemia będzie miała długotrwałe konsekwencje, było już jasne dla ówczesnego ministra zdrowia Jensa Spahna z CDU, gdy powiedział w Bundestagu w kwietniu 2020 roku: „Prawdopodobnie za kilka miesięcy będziemy musieli sobie wiele wybaczyć”.

I rzeczywiście. Do dziś utrzymują się poważne konsekwencje pandemii. Wiele osób nadal cierpi z powodu długotrwałych, poważnych skutków po chorobie COVID-19. Wiele małych firm takich, jak zwłaszcza restauracje, nie przetrwało lockdownu. A ówcześni i dzisiejsi politycy niemal jednogłośnie przyznają, że postępowali zbyt radykalnie, przede wszystkim wobec dzieci i młodzieży.

Lockdown, zamknięte sklepy, puste ulice: centrum Kolonii na początku stycznia 2021 r
Lockdown, zamknięte sklepy, puste ulice: centrum Kolonii na początku stycznia 2021 rZdjęcie: Rupert Oberhäuser/picture alliance

„Przeszliśmy przez to dobrze”

Jednym z nich jest Janosch Dahmen, lekarz z zawodu i poseł do Bundestagu z ramienia partii Zielonych. W rozmowie z DW powiedział: „Ogólnie rzecz biorąc, Niemcy dobrze poradziły sobie z pandemią, biorąc pod uwagę ich silnie starzejące się społeczeństwo. W szczególności podjęto bardzo konsekwentne działania podczas pierwszej fali koronawirusa, gdy nie było jeszcze szczepionek i mieliśmy do dyspozycji i zbyt mało sprzętu ochronnego. Uratowały wiele istnień ludzkich”.

Janosch Dahmen zwraca również uwagę, że liczne instytucje badawcze, w tym gremia takie, jak Niemiecka Rada Etyki, już dokonały podsumowania pandemii w wielu oświadczeniach. Polityk jest zdania, że kolejny organ powołany przez Bundestag nie miałby większego sensu. – Komisja ankietowa lub nawet komisja śledcza byłyby obecnie niewłaściwym instrumentem i mogłyby zostać nadużyte do poprawienie wizerunku politycznego tej czy innej partii. To nie pomogłoby nikomu. Co więcej taka komisja mogłaby zostać wykorzystana przez prawicowych populistów, dla których każde działanie podjęte przeciwko koronawirusowi było o jednym działaniem za dużo.

Według oficjalnych danych do tej pory prawie 39 milionów obywateli Niemiec zostało zarażonych koronawirusem. Ponadto w Niemczech odnotowano prawie 183 tys. zgonów w związku z pandemią.

Losowa ankieta uliczna DW

Co ludzie myślą dziś o pandemii koronawirusa? Ankieta uliczna DW przeprowadzona w ubiegłym tygodniu wśród losowo wybranych osób w stolicy Niemiec, Berlinie, dotyczyła tego, co wtedy poszło dobrze, a co źle.

Pan Weidinger jest starszym mężczyzną i mówi: „To była trudna sytuacja, więc prawdopodobnie nie było jednego właściwego rozwiązania. Niektóre decyzje musiały zostać podjęte. Uważam jednak, że pełny lockdown i zamknięcie ludzi w mieszkaniu były zbyt surowe.”

Jacquelina szczególnie pamięta brak zgody między przeciwnikami i zwolennikami szczepień: „Zwłaszcza ludzie, którzy się nie zaszczepili, tacy jak ja, musieli wiele znieść ze strony innych i byli przedstawiani jako zwolennicy teorii spiskowych.”

A to, że całkiem sporo osób, w tym politycy, zarobiło grube pieniądze podczas pandemii, na przykład na gorączkowych poszukiwaniach milionów masek ochronnych, nadal denerwuje Neyrana: „Było w tym wiele mętnej gadaniny i zbyt wiele ukrywania różnych posunięć. Wiele osób dużo zarobiło, ale co można teraz z nimi zrobić? Myślę, że znowu przepuściliśmy mnóstwo pieniędzy. I po co?”

Szczepienia odbywały się w nietypowych miejscach. Tutaj - w berlińskim barze w styczniu 2022 roku
Szczepienia odbywały się w nietypowych miejscach. Tutaj - w berlińskim barze w styczniu 2022 rokuZdjęcie: Markus Schreiber/AP/picture alliance

Ponowna ocena pandemii

Minister zdrowia, Karl Lauterbach z SPD, nie chce stać na drodze do ponownej oceny pandemii. Minister gospodarki, Robert Habeck z partii Zielonych, również jest za takim rozwiązaniem. – Nie sądzę, że to niehonorowe przyznać, że pandemia koronawirusa wymaga ponownego przyjrzenia się jej i ponownej oceny – powiedział w Berlinie.

Premier Saksonii, Michael Kretschmer z CDU, pamięta doskonale, że jakakolwiek krytyka surowego kursu rządu kanclerz Angeli Merkel, również członkini CDU, była uważana za niestosowną. – Byłem obrażany przez przedstawicieli innych partii, gdy szukałem dialogu z ludźmi myślącymi krytycznie podczas pandemii. Zdawałem sobie jednak sprawę, że w demokracji nie może być tylko jednej opinii w jakiejś sprawie.

Dla premier Nadrenii-Palatynatu, Malu Dreyer z SPD, szczególnie młodzi i starzy ludzie zbyt mocno ucierpieli z powodu posunięć podjętych przez władze podczas pandemii. – W naszych wysiłkach na rzecz ochrony życia ludzkiego, przy dzisiejszej wiedzy, oczekiwaliśmy zbyt wiele, zwłaszcza od dzieci i młodzieży, a także od tych, którzy nie mogli już pod koniec życia pożegnać się z bliskimi z powodu ograniczenia kontaktów.

Egzamin maturalny w Budziszynie (w kwietniu 2021 r.): Czy traktowanie młodych ludzi było zbyt surowe?
Egzamin maturalny w Budziszynie (w kwietniu 2021 r.): Czy traktowanie młodych ludzi było zbyt surowe?Zdjęcie: Sebastian Kahnert/dpa-Zentralbild/dpa/picture alliance

Najbiedniejsze kraje – najwyższa cena

Jeśli Niemcy dogłębnie przeanalizują swoją historię pandemii, będą jednym z pierwszych krajów, które to uczynią. Jedno jest już jednak pewne: problemy spowodowane przez koronawirusa były znacznie większe gdzieś indziej.

Nieco ponad dwa tygodnie temu Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) przedstawił w Berlinie raport, który odnosi się także do skutków pandemii, szczególnie dla najbiedniejszych krajów świata. Dyrektor UNDP Achim Steiner powiedział: „Po szoku związanym z COVID-em, który wytrącił z równowagi całe gospodarki i społeczeństwa, można powiedzieć, że znów poczyniliśmy postępy. Jednak ponad połowa najbiedniejszych krajów na świecie wciąż nie odzyskała stabilizacji.

Według Achima Steinera kraje te utknęły na poziomie sprzed kryzysu, a niektóre nawet pozostały jeszcze bardziej w tyle.

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.

Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>