Niemcy: dyskusja o ograniczeniu zarobków szefów koncernów

Z pomysłem ograniczenia apanaży szefów koncernów wystąpiła rządowa Komisja Dobrego Zarządzania Przedsiębiorstwami - informuje dziennik gospodarczy Handelsblatt (wydanie z poniedziałku, 23.04.12). W liście do prezesów rad nadzorczych największych niemieckich koncernów, notowanych w głównym indeksie giełdowym DAX, jego autorzy piszą o konieczności włączenia do systemu płac "górnej granicy". O wysokości wynagrodzenia szefa koncernu miałyby nadal decydować rady nadzorcze. "Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że także i systemy wolnorynkowe muszą cieszyć się zrozumieniem i akceptacją społeczeństwa" - napisali w liście szef Komisji i przewodniczący rady nadzorczej Commerzbanku Klaus-Peter Müller oraz jego kolega, przewodniczący rady nadzorczej Niemieckiej Giełdy (dawniej w zarządzie Daimlera), Manfred Gentz. Ich zdaniem sami przedstawiciele świata gospodarki powinien wziąć te sprawy w swoje ręce zanim, w obliczu zbliżających się wyborów, zrobią to politycy.

W ubiegłych tygodniach wiele przedsiębiorstw przedstawiło sprawozdania za rok 2011. Zawierają on m.in. dane o zarobkach szefów koncernów. I tak przykładowo prezes koncernu Volkswagen Martin Winterkorn zarobił w 2011 roku 16,6 mln euro a jego kolega z Siemensa Peter Löscher "tylko" 8,7 mln. W ubiegłych latach zarobki menadżerów najwyższego szczebla znacznie wzrosły. Stało się to przedmiotem społecznej krytyki, szczególnie ze strony związków zawodowych. Także wiceprzewodniczący klubu poselskiego socjaldemokratów w Bundestagu Joachim Poß (SPD) zapowiedział, że jego partia dążyć będzie do ograniczenia zarobków menedżerów.

afp / Bartosz Dudek

red. odp. Małgorzata Matzke