1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Minister finansów chce zwalczać wyłudzanie „kindergeldu”

19 sierpnia 2018

Wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz chce bardziej efektywnie zwalczać nadużycia w korzystaniu z zasiłku na dzieci żyjące poza granicami Niemiec. Zapowiada też walkę o godne emerytury.

https://p.dw.com/p/33O1a
Wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz
Wicekanclerz i minister finansów Olaf ScholzZdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

Niemiecki rząd zamierza rozszerzyć kontrole wypłacania pracownikom z UE zasiłku („kindergeld”) na dzieci żyjące poza Niemcami. „W 268 tys. przypadków świadczenia na dzieci płyną za granicę Niemiec” – powiedział gazecie „Bild am Sonntag” (19.08.2018) wicekanclerz i szef resortu finansów Olaf Scholz (SPD). „W ponad 90 procentach wszystko przebiega poprawnie. Ale musimy konsekwentnie zwalczać istniejące nadużycia. I pracujemy nad nowymi przepisami, które pozwolą na bardziej efektywne kontrole" – dodał socjaldemokrata.

W ubiegłym roku wzrosła liczba dzieci z krajów UE, których rodzice pracują w Niemczech i pobierają na nie zasiłek. Wzbudziło to obawy, że obywatele np. krajów wschodnioeuropejskich celowo przyjeżdżają do Niemiec, by otrzymać stosunkowo wysoki jak na płace w domu „kindergeld”. Włodarze niemieckich miast skarżyli się w minionych tygodniach na wzrost nadużyć, łącznie z wyłudzaniem zasiłków na skalę mafijną. Niemiecki rząd od lat zabiega w Unii Europejskiej o dostosowanie wysokości zasiłków do rzeczywistych kosztów utrzymania w krajach, w których przebywają dzieci.

„Stabilne emerytury zapobiegają niemieckiemu Trumpowi”

Socjaldemokrata Olaf Scholz chce też doprowadzić do tego, by jeszcze w tej kadencji została przyjęta ustawa gwarantująca poziom emerytur do 2040 roku. „Będziemy nalegać, by rząd federalny zagwarantował stabilny poziom emerytur również w latach 20. i 30. tego stulecia i przedstawił wiarygodny model ich finansowania. Jest to dla nas sprawa priorytetowa” – podkreślił w „Bild am Sonntag” (BamS).

Scholz zapowiedział, że jeżeli nie zostanie znalezione dalekosiężne rozwiązanie, emerytury staną się dla SPD jednym z głównych tematów kampanii wyborczej: „Mamy nadzieję na konsensus w ramach wielkiej koalicji. Jeżeli się to nie uda, emerytury będą tematem starcia politycznego. W takim wypadku zadecydują wyborcy stawiając krzyżyk na karcie do głosowania”.

Wielu niemieckich emerytów żyje dziś na skraju ubóstwa
Wielu niemieckich emerytów żyje dziś na skraju ubóstwaZdjęcie: picture-alliance/dpa/K.J. Hildenbrand

Jeden z zapisów umowy koalicyjnej (CDU/CSU i SPD) przewiduje stabilizację wysokości emerytur do roku 2025 na poziomie 48 procent. Jest to stosunek świadczeń emerytalnych po 45 latach pracy i płacenia składek emerytalnych na poziomie przeciętnego wynagrodzenia, do obecnego przeciętnego wynagrodzenia.

Aktualnie emerytury w Niemczech kuleją za średnim wynagrodzeniem, co doprowadziło do zubożenia części starszego społeczeństwa i utraty zaufania do rządu. Tymczasem, jak uważa Scholz, zaufanie obywateli, że po latach pracy mogą liczyć na godną emeryturę, jest głównym lekarstwem na nacjonalistycznych populistów, takich jak Donald Trump.

„Globalizacja i digitalizacja prowadzą do dobrobytu, ale też w bardzo szybkim tempie zmieniają nasz świat. Obywatele słusznie oczekują, że zrobimy wszystko, by mimo to mogli żyć bezpiecznie. Jeżeli tego nie zrobimy, wybija godzina nacjonalistycznych populistów. Stabilne emerytury zapobiegają niemieckiemu Trumpowi” – podsumował w BamS minister finansów i wicekanclerz Olaf Scholz.

(AFP, DPA / stas)