Choinkowe szaleństwo
23 grudnia 2011
Statystyczne niemieckie gospodarstwo domowe (włączając w to rosnącą rzeszę niechrześcijan) wydało na choinkę średnio 17 euro, a zatem w minionej dekadzie Niemcy wydali na choinki o 70 procent więcej. W liczbach bezwzględnych Niemcy zanieśli do domu 29,1 mln choinek, informuje (prawie) wszystko wiedząca gazeta BILD. Zdaniem demografów mnogość choinek wynika ze zmiany struktur społecznych w Niemczech: jest to coraz więcej osób samotnych, którym choinka w parku jak widać nie wystarcza. Do tego firmy i restauracje dekorują wnętrza choinkami. Popyt wpływa na wysokość choinek: ponieważ wzrósł, to średnia choinka (wcześniej ulega pile) jest niższa, niż dotąd, mierząc 163 cm. 70 procent choinek to drzewka made in Germany, reszta – z Polski i ze Skandynawii.
Jak święta, to raczej w domu
„Ludzie cieszą się z tego obyczaju, nie uważają choinki za kicz” – mówi rzecznik zrzeszenia przemysłu drzewnego, Ursula Geismann. Choinki kupowały hotele, szkoły czy gminy dla dekoracji pasaży. Coraz więcej choinek widać też na tarasach czy balkonach; wielu ludzi ma dwie choinki”. Oznacza to, że w domach będzie w tym roku więcej choinek, mówi Geismann. Być może wynika to z węża w kieszeni: biura podróży rozczarowuje mniejsza ochota Niemców na wojaże. Wolą oni w Boże Narodzenie zostać w domu. W tej sytuacji choinki idą jak świeże bułeczki. Dobra wiadomość: choinki nie zdrożały. Modna jodła Nordmanna jest w cenie od 16 do 20 euro za metr, świerk od 10 do 14. A że rynek to rynek, można zapłacić za choinkę dużo więcej, albo i mniej. Choinkami też handlują dziś wszyscy (może poza aptekami).
Choinka z półksiężycem?
Hitem roku 2011 na choinkowym jarmarku jest jodła kaukaska. 75 procent wszystkich sprzedanych choinek to właśnie nordmanniana. Najważniejsze regiony pochodzenia tego drzewka w Niemczech to Las Bawarski i Schwarzwald. Ale za kilka lat podaż choinek będzie mniejsza, bowiem wielu właścicieli lasów chce odejść od biznesu choinkowego przechodząc na ... produkcję biomasy. To może zwiększyć import, a także i cenę choinek. Niemieckie choinki trafiają też na zagraniczne rynki – milion drzewek idzie na eksport do państw Beneluksu czy nawet ... Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Czy na czubku mają półksiężyc, tego nie wiadomo. Boże Narodzenie kochają wszyscy, mówi Geismann, nie tylko chrześcijanie. A zatem...
Andrzej Paprzyca
red. odp.: Elżbieta Stasik