1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wadliwe implanty piersi

7 stycznia 2012

Afera wokół tanich, wadliwych silikonowych implantów piersi zatacza coraz szersze kręgi. Niemieckie władze zalecają usunięcie silikonowych wkładek.

https://p.dw.com/p/13fou
Każdy implant ma "świadectwo pochodzenia" - także te od PIPZdjęcie: picture-alliance/dpa

Federalny Instytut Leków i Produktów Medycznych (BfArM) zaleca kobietom w RFN usunięcie implantów, ponieważ z upływem czasu coraz większe jest niebezpieczeństwo wycieku silikonu nawet z poduszeczek, które nie są pęknięte. Z tego względu, dla ostrożności należy je usunąć. Ile kobiet w Niemczech zabieg taki miałby dotyczyć, jeszcze nie wiadomo; obecnie instytut BfArM gromadzi informacje z poszczególnych landów.

Niemieckie władze wydały to zalecenie ze względu na to, że wpływa coraz więcej informacji od lekarzy, medycznych zrzeszeń zawodowych i szpitali. 23 grudnia 2011 instytut BfArM zalecił pacjentkom poddanie się badaniom kontrolnym. W trakcie badań okazało się, że aby wyciekał z poduszeczek silikon wystarczy, że są one porowate. Dlatego teraz wydano jednoznaczne zalecenie.

Jak doraźna jest konieczność usunięcia implantów u każdej z pacjentek zależy w głównej mierze od tego, jak długo implant jest już w ciele. Do tej pory w RFN odnotowano co najmniej 19 przypadków defektu poduszeczek. Magazyn Focus szacuje, że może być 4500 takich przypadków.

Wysokie ryzyko

Niemieckie zrzeszenia lekarskie już wcześniej zalecały pacjentkom profilaktyczne usunięcie implantów produkcji francuskiej firmy PIP. We wspólnym oświadczeniu zrzeszenia ginekologów, chirurgów plastycznych i estetycznych oraz specjalistów schorzeń piersi podpisują się pod zaleceniami francuskich władz. Francuska komisja ekspertów stwierdziła, że "kobiety, które profilaktycznie nie poddadzą się usunięciu wadliwych implantów, muszą liczyć się z tym, że poduszeczki mogą pęknąć, że w wypadku badań radiologicznych może zostać postawiona błędna diagnoza oraz że narażone są na ryzyko ponownej, skomplikowanej operacji. Zastrzeżono, że silikon użyty przez firmę PIP do produkcji implantów może być też toksyczny. Był to produkt używany do produkcji materacy.

Oszukiwał latami

We Francji koszty operacji pokrywają kasy chorych. Dotyczy to ok. 30 tys. pacjentek. Z podobnym zaleceniem wystąpiły władze Czech, gdzie mówi się o 3 tys.przypadków.

Rząd Wielkiej Brytanii nie wydał tak wyraźnego zalecenia, wychodząc z założenia, że nie została udowodniona szkodliwość implantów. Jeżeli jednak pacjentki (40 tys. przypadków w Wielkiej Brytanii) zdecydują się na ich usunięcie, koszty operacji przejmie państwowa ubezpieczalnia NHS.

Firma PIP sprzedała do krajów całego świata ponad 400 tys. implantów. Założyciel firmy PIP Lean-Claude Mas przyznał w trakcie policyjnego przesłuchania, że 3/4 wyprodukowanych przez jego firmę implantów zawierało tani silikon. Mieszał on ten produkt z silikonem niemieckiego producenta silikonów przemysłowych Brenntag. Tylko 1/4 implantów zawierała drogi, amerykański produkt Nusil. Przyznał on, że przez lata oszukiwał niemiecki urząd kontroli technicznej TÜV Rheinland co do jakości użytego silikonu, deklarując wszystkie implanty jako zawierające Nusil.

tagesschau.de / Małgorzata Matzke

red.odp.:Alexandra Jarecka