Niemiecka prasa: Fukushima a zmiana polityki energetycznej w Niemczech

Emder Zeitung pisze:

„Kiedy świat tylko na chwilę wstrzymał oddech, by dalej postępować jak do tej pory, Niemcy obrały inną drogę. Zdecydowały się na najbardziej radykalną na świecie zmianę polityki energetycznej. Niemcy jeszcze nie są, ale chcą zostać w niedługim czasie krajem bez energii atomowej. Prekursorem, za którym jednak mało kto podąża. W rok po tragedii w Fukushimie można przekonać się, że Niemcom daleko jeszcze do osiągnięcia tego celu. To iście herkulesowe zadanie wymaga ogromnej pracy, żeby przekonać do niego społeczeństwo. Niemcy muszą nie tylko chcieć odejść od energii jądrowej, ale także pogodzić się z wynikającymi stąd ograniczeniami i trudnościami.”

W podobnym tonie komentuje Mittelbayerische Zeitung:

„To prawda, że Niemcy nie mają łatwo, chcąc pokazać światu, że nowoczesny kraj może obejść się bez energii jądrowej, ale mimo wszystkich zawirowań związanych z tą decyzją, rezygnacja z atomu jest osiągnięciem godnym uwagi. To także dowód śmiałej wizji i dalekowzroczności, którą rzadko można znaleźć w polityce. Ale tacy wizjonerzy są zwykle na początku osamotnieni.. Musimy się z tym pogodzić w dobrze pojętym interesie naszych dzieci i wnuków. Kiedyś nam za to podziękują."

Märkische Allgemeine z Poczdamu zauważa:

„Napływające z Japonii zdjęcia sprawiają, że dyskusja na temat energii jądrowej znów staje się aktualna. Raz jeszcze musimy sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy można zaakceptować taką technologię pozyskiwania energii, która może być zagrożeniem dla ludzkiego życia? Większość Niemców odpowiedziała na nie przecząco. Rząd Republiki Federalnej podjął decyzję o zmianie polityki energetycznej, ale chyba sam nie wierzy w jej sukces. Dowodzą tego zwłaszcza ograniczenia subwencji dotyczących ogniw fotowoltaicznych. W dzialaniu rządu nie widać jasnej strategii i długofalowego planowania koniecznych inwestycji i ich zabezpieczenia. Wychwalana pod niebiosa wielka zmiana polityki energetycznej wciąż ma połowiczny charakter”.

Tego samego zdania jest komentator Heilbronner Stimme:

"Tak, Niemcy przebudowując system zaopatrzenia w energię poszły dalej, niż inne kraje. Odnotowując ten fakt, powinniśmy jednak mieć stale na uwadze, że na razie mamy tylko decyzję o wycofaniu się z rozwijania energetyki jądrowej. Do jej realizacji jest wciąż bardzo daleko."

Na koniec fragment komentarza Stuttgarter Zeitung:

„Potężne i niszczące wszystko na swej drodze tsunami wprawdzie wszystkich zaszokowało, ale spowodowane przez nie zniszczenia da się, choć z trudem, odbudować, ale w Fukushimie rozpadł się nie tylko reaktor, lecz także wiara w system, który miał gwarantować stuprocentowe bezpieczeństwo i niezawodność, a w chwili próby ujawnił przede wszystkim przerażającą nieporadność i bezradność.”

Alexandra Jarecka

red. odp.: Andrzej Pawlak