1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Jak pomóc Grecji - kontrowersje w eurogrupie

Aleksandra Jarecka14 listopada 2012

Środowe (14.11.12) wydania niemieckich gazet zajmują się sytuacją finansową Grecji, dyskutowaną w Eurogrupie formą pomocy i związanymi z tym dodatkowymi kosztami dla Niemiec.

https://p.dw.com/p/16im2
The European Union flag flutters in the wind with the ancient Parthenon temple, right, and the Propylaea, left, at the Acropolis Hill, in Athens on Tuesday, Oct. 25, 2011. Prime Minister George Papandreou called for unity across Greece's political spectrum Tuesday, as European officials struggled to come up with a definitive solution to Greece's debt woes and prevent it from dragging down other EU nations.(ddp images/AP Photo/Petros Giannakouris)
Zdjęcie: AP

Mittelbayerische Zeitung pisze:

„Wszytko jedno do ilu jeszcze dojdzie szczytów, porozumień w ostatniej chwili oraz kryzysowych spotkań. Dotychczas udało się jedynie opóźnić upadek Grecji. Największym problemem w zwalczaniu kryzysu zadłużenia w Europie jest to, że nie jest ono celem samym w sobie, lecz staje się automatycznie częścią polityki wewnętrznej krajów-donatorów. Kanclerz Merkel usiłuje w państwach dotkniętych kryzysem propagować cnoty gospodyń domowych ze Szwabii. Ma to jej pomóc w zdobyciu dodatkowych punktów w wyborach, które odbędą się za niecały rok (...). Nadeszła pora, by powiedzieć prawdę. Nie da się uniknąć masowej redukcji długu. Ale z głoszeniem takich prawd Berlin woli odczekać do czasu po wyborach”.

„Przeprowadzenie programu oszczędnościowego wymagać będzie dalszej pomocy w wysokości około 33 miliardów euro" - komentuje Badische Zeitung. „Otwartą kwestią pozostaje pytanie, skąd je wziąć. Suma ta spowoduje tylko wzrost zadłużenia. Tym bardziej liczy się teraz trwałe odciążenie Grecji. A to można zrobić za pomocą późniejszego rozpoczęcia spłaty pożyczek, wydłużonego czasu tej spłaty, niższego oprocentowania oraz odkupienia niżej notowanych obligacji. A zatem nie musi być to równoznaczne ze stratami dla europejskiego podatnika”.

Gazeta Handelsblatt uważa, że:

„Minister finansów Wolfgang Schäuble broni się uparcie przeciwko umorzeniu długu ze strony publicznych wierzycieli tłumacząc to łamaniem przepisów dotyczących budżetów państwowych. Rzeczywiście, taka oficjalna redukcja długu jest uderzającym wykroczeniem przeciwko zakazowi wzajemnego finansowania długów ujętemu w traktacie z Maastricht i nie otrzyma prawdopodobnie większości w Bundestagu. Tyle, że jest to przykre następstwo nadwyrężonego kursu niesienia pomocy. Kraje eurogrupy nie mogą chcieć pomóc Grecji i jednocześnie przestrzegać zapisu w traktacie europejskim, który tego zabrania”.

Westdeutsche Zeitung jest przekonana, że:

„Niemcom przyjdzie płacić, powstaje tylko pytanie: ile? Bo jeśli nawet w narodzie rozposzechniło się przekonanie, że lepszy straszny koniec, niż strach bez końca, jedno jest pewne, że UE nie może sobie pozwolić na bankructwo któregokolwiek kraju członkowskiego”.

Natomiast Stuttgarter Zeitung pisze:

„Jak dotąd nie ma jeszcze rozwiązania, które odpowiadałoby wszystkim zainteresowanym. Gorzej jeszcze, bo po raz pierwszy doszło oficjalnie do nieporozumień między dwoma największymi wierzycielami. Jak szybko nieporozumienie to wstrząsnęło odbudowanym z trudem zaufaniem udziałowców do kryzysowego zarządu, unaoczniły dzień później reakcje na giełdach. Ryzyko wycofania się MFW z trójki (zespół złożony z przedstawicieli trzech instytucji: Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przyp. red.) i załamania się chwiejnej konstrukcji polityki ratowania Grecji pozostaje przynajmniej do przyszłego tygodnia realistyczne”. 

Aleksandra Jarecka

red. odp. Bartosz Dudek