1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Juan Carlos, ostatni polityczny monarcha w Europie

Malgorzata Matzke3 czerwca 2014

Nieoczekiwana abdykacja króla Hiszpanii skłania prasę do komentarzy na jego temat oraz na temat roli monarchii we współczesnym świecie.

https://p.dw.com/p/1CAmQ
Bildergalerie Abdankung König Juan Carlos mit Kronprinz Felipe 2011
Dwa pokolenia: król Juan Carlos i książę FelipeZdjęcie: Reuters

"Król Hiszpanii Juan Carlos był chyba ostatnim rzeczywistym, politycznym monarchą w Europie" - zauważa "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Wynikało to z historii jego kraju, który dość późno oswobodził się trwającej dziesięciolecia dyktatury. Wyznaczony jeszcze przez generała Francisco Franco, Juan Carlos jako król umożliwił pokojowe przejście do demokracji i stał się jej gwarantem dzięki roli, jaką odegrał podczas puczu pułkownika Tejero. Wtedy zdobyty szacunek ustabilizował monarchię, ale przede wszystkim pomógł w tym, by Hiszpania, pomimo nieprzezwyciężonych następstw wojny domowej, mogła wykształcić stabilny system polityczny. Reputacja monarchii zaczęła się dopiero chwiać, kiedy wyszło na jaw, że rodzina królewska jest uwikłana a w skandale finansowe a sam król pozwolił sobie na cały szereg afer".

"Die Welt" przypomina, że: "Respekt u Hiszpanów i światowej opinii publicznej Juan Carlos zdobył pewnej lutowej nocy 1981 roku. Jego energiczne działanie udaremniło próbę zamachu wojskowych na demokratyczny ustrój. Było to wydarzenie, dzięki któremu Juan Carlos podbił także serca przeciwników monarchii. Bo owa monarchia wtedy bynajmniej nie wszędzie cieszyła się szacunkiem. Szczególnie ciężko zaważała na niej afera wokół przekupstwa zięcia króla. Teraz, po abdykacji, kiedy ucichnie cały szum, większość Hiszpanów dostrzeże z pewnością, że ich kraj przez 40 lat miał wybitnego monarchę".

"Berliner Zeitung" uważa, że "W zawiłym przejściu Hiszpanii od frankistowskiej dyktatury do europejskiej demokracji Juan Carlos jest wybitną, kluczową postacią, pomimo, że jego wizerunek jest obecnie nieco kontrowersyjny. Należy o tym szczególnie wspomnieć teraz, w czasach, gdy coraz większe rzesze Europejczyków są gotowe rzucić na szalę demokratyczną wspólnotę dla partykularnych narodowych interesików. Juan Carlos abdykuje jako król Hiszpanii, ale nie jako niegdysiejsza siła europejskiej modernizacji".

"Książę Filip przejmuje tron w trudnych czasach", zauważa "Westfaelische Nachrichten". "Ludziom doskwiera kryzys gospodarczy, wielu Hiszpanów potraciło majątki, przede wszystkim młodzi ludzie nie mają żadnych widoków na pracę. Potężna Katalonia dąży do uniezależnienia się od Hiszpanii. Ostatnia szansa, by zjednoczyć kraj i uratować hiszpańską monarchię, spoczywa w rękach księcia Filipa. Ten 46-latek przejmuje tron bez żadnych obciążeń. Może doda Hiszpanom odwagi. Juan Carlos przez swoją abdykację wyświadczył krajowi dużą przysługę".

"Sueddeutsche Zeitung" pisze o Hiszpanii i jej młodym pokoleniu: "Ta generacja wnuków wcale nie jest straconym pokoleniem. Garną się do nauki, są otwarci na świat, mobilni, przyjaźni. W obecnej chwili Hiszpania ma najbardziej dynamiczną młodzież w całej Europie, poszukującą drogi pomiędzy tradycyjnymi wartościami i nowoczesnymi, rozsądnymi pod względem realizacji możliwościami rozwoju. Nie potrzebuje ona przywództwa królów, książąt czy dworskiej świty. Ruch młodzieży protestującej przeciwko ekscesywnym cięciom oszczędnościowym i korupcji, który zmobilizował miliony młodych, zupełnie świadomie obywał się bez wielkich przywódców. Hiszpańska monarchia spełniła swoje zadanie i teraz powinna odejść".

Małgorzata Matzke

red.odp. Bartosz Dudek