1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: kara za kazirodztwo przeżytkiem

13 kwietnia 2012

Niemiecka prasa komentuje wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ws. kazirodztwa oraz zawieszenie broni w Syrii.

https://p.dw.com/p/14chS
ARCHIV - Ansicht des Gebäude des Europäischen Gerichtshofs für Menschenrechte (EGMR) in Straßburg. Der Gerichtshof ) entscheidet, ob die Bestrafung des Inzests unter Geschwistern einen Verstoß gegen die Menschenrechte bedeutet. Ein Mann aus Sachsen hatte über mehrere Jahre eine Liebesbeziehung zu seiner leiblichen Schwester. Die beiden zeugten vier Kinder miteinander. Er wurde wegen «Beischlafs zwischen Verwandten» mehrmals zu Freiheitsstrafen verurteilt. Der 35-Jährige macht eine Verletzung von Artikel 8 der Europäischen Menschenrechtskonvention (EMRK) geltend, der das Recht auf Achtung des Privat- und Familienlebens schützt. Foto: Rolf Haid dpa +++(c) dpa - Bildfunk+++
Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w StrasburguZdjęcie: picture-alliance/dpa

Kara za kazirodztwo jest przeżytkiem - uważa komentator monachijskiej gazety Süddeutsche Zeitung:

„Europejski Trybunał Praw Człowieka mógł dopomóc człowiekowi, któremu niemieckie sądy zniszczyły życie orzekając drakońskie kary więzienia; a którego relacje z siostrą i dziećmi zerwały się w obliczu państwowego aparatu ucisku. Trybunał w Strasburgu mógł napiętnować kary więzienia jako naruszenie konwencji praw człowieka; ściślej – łamanie jego prawa do życia prywatnego i seksualnego. Takie orzeczenie, połączone z odszkodowaniem, nie zabolałoby Niemiec, ewidentnie pomagając skazanemu. Teraz uwolnienie spod kary ostatniego tabu, „przestępstwa bez ofiary”, jak dawniej homoseksualizmu, cudzołóstwa czy stręczycielstwa – należy do polityków”, uważa komentator SZ.

Podobną opinię wyraża Märkische Allgemeine:

„Paragraf 173 kodeksu karnego zakazuje pod groźbą kary utrzymywanie stosunków cielesnych z krewnymi. Ma to chronić małżeństwo i rodzinę. Argument ten popierany jest medycznym doświadczeniem, że rodzeństwo może spłodzić upośledzone dzieci, jak  to ma miejsce w danym przypadku. W konsekwencji oznaczałoby to, że także osoby upośledzone umysłowo, czy obciążone chorobami dziedzicznymi, nie miałyby prawa do posiadania potomstwa. A zatem paragraf 173 narusza zasadę równouprawnienia. W innych państwach  kazirodztwo od ponad stu lat ścigane jest z powództwa cywilnego. Fakt, że u nas jest inaczej,  wynika z naszych wyobrażeń moralnych.  Ale i one ulegają zmianom. Paragraf 175 sankcjonuje stosunki seksualne między mężczyznami. Obowiązywał on do 1994 roku”.

"Gest pod adresem Chin i Rosji"

O zawieszeniu broni w Syrii stołeczny dziennik Berliner Zeitung pisze:

„Ów gest skierowany jest pod adresem Chin i Rosji. Asad zna układ sił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i wie, że jego przyjaciele w danej sytuacji mogą wyrazić gotowość zgody na ostrzejsze sankcje wobec Syrii. A zatem musi zdecydowanie przedsięwziąć cokolwiek, by utrzymać ich po swojej stronie”.

Z kolei Frankfurter Allgemeine Zeitung zauważa:

„Teraz powinno się podjąć działania na rzecz ukierunkowania politycznego procesu na erę po Asadzie. Po dyktatorze można się spodziewać,  że nadużyje on zawieszenia broni dla rozprawy z opozycją innymi drogami, celem wzmocnienia swego reżimu. Owa opozycja jest jaskrawa i wyraża różne opcje, wśród nich znajdują się także dżihadyści. Annan (pełnomocnik ONZ, dop. red.) mówi, że o losie Assada ma prawo rozstrzygnąć jedynie naród syryjski. Ma on rację. Jednakże byłoby niezbędne i pomocne,  gdyby mógł on tego dokonać”.

Der Tagesspiegel dodaje:

„Czy Kofi Annan jest zwycięzcą dnia?  Niemal nikt nie wróżył szansy powodzenia jego misji syryjskiej. Ale na razie – jak na to wygląda – zawieszenie broni jest przestrzegane. Jak dobrze, że podjął się on tej misji, mimo wszelkich zastrzeżeń. Oczywiście należy zachować sceptycyzm”.

Andrzej Paprzyca

red. odp. Bartosz Dudek