1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o nowym ministrze ochrony środowiska

Andrzej Pawlak23 maja 2012

Niemieckie gazety komentują okoliczności zwolnienia ze stanowiska ministra Röttgena i szanse na sukces jego następcy.

https://p.dw.com/p/150I0
Zdjęcie: dapd

Jak zauważa Lübecker Nachrichten:

"Altmaier przejmuje narzędzia i metody działania swego poprzednika. Kanclerz ani rozszerzyła zakresu jego obowiązków, ani - tym bardziej - nie dała mu nowych uprawnień. Innymi słowy jest on nowym człowiekiem do starych zadań. Ale od jego sukcesu zależy nie tylko wielki projekt, ważny dla całego kraju, lecz prawdopodobnie także utrzymanie przez Angelę Merkel stanowiska kanclerza."

Komentator Westfälischer Anzeiger z Hamm pyta:

"Co takiego ma Peter Altmaier, czego nie miał Norbert Röttgen? Zaufanie Angeli Merkel. Nie ma za to kompetencji w zakresie ochrony środowiska. W rezultacie na razie musi nam wystarczyć to, co wnosi w posagu, a mianowicie lojalność wobec kanclerz. Altmaier będzie jej posłuszny i będzie uzupełniał po cichutku fachowä wiedzę. Nigdy natomiast nie nadużyje imienia swojej pani, co przydarzyło się Röttgenowi w finale walki wyborczej w Nadrenii Północnej-Westfalii."

Wychodzący w Heidelbergu dziennik Rhein-Neckar-Zeitung zwraca uwagę, że podczas uroczystości wręczenia aktu nominacji nowemu ministrowi środowiska prezydent Gauck napomknął, że:

"Do wyborów w Nadrenii Północnej-Westfalii ze strony CDU nie było żadnych głosów krytycznych co do pracy Röttgena na rzecz nowej polityki energetycznej. Prezydent włożył przez to palec w otwartą ranę partii pani kanclerz, co było miłym gestem wobec Norberta Röttgena, ale wyraźnym afrontem wobec Angeli Merkel. Ale Gauck musi uważać. Jest prezydentem, a nie lepszym kanclerzem."

Zdaniem Südwest Presse z Ulm:

"Czas nagli, a to, że Altmaier jest prywatnie sympatycznym człowiekiem, nie oznacza wcale, że będzie mu się usuwać wszystkie przeszkody spod nóg. Na pewno nie uczynią tego partie SPD i Zielonych. Zmiana strategii energetycznej Niemiec stała się teraz na dobre osobistą sprawą pani kanclerz." I dalej: "Altmaier będzie tylko posłusznym wykonawcą jej poleceń. Jeśli odniesie sukces, Merkel przyjmie to z ogromnym zadowoleniem, a jeśli noga mu się powinie, także ona będzie miała poważny problem."

Kropkę nad i w tej sprawie stawia Hamburger Abendblatt:

"Rozpoczęła się finałowa rozgrywka o utrzymanie władzy przez Angelę Merkel, która czerpie do niej siły ze swej nierzadko mglistej i nieokreślonej metody uprawiania polityki, dobrze wiedząc, że w roku 2013 kampania wyborcza będzie stała pod znakiem osobistej rywalizacji kandydatów na urząd kanclerski. Merkel udowodniła, że potrafi brutalnie pozbyć się niewygodnego ministra i zdaje sobie sprawę, że może jej to w tym samym stopniu pomóc, jak i zaszkodzić. Parę lat temu Norbert Röttgen napisał książkę, której tytuł zarówno dla niego samego, jak i dla Angeli Merkel, można dziś odczytać jako groźbę i jednocześnie zachętę do zmobilizowania się. Tytuł ten brzmi: Niemcy najlepsze lata mają dopiero przed sobą."

Andrzej Pawlak