Niemiecka prasa: Podolski do Górnika Zabrze?

Berti Vogs nie będzie polskim selekcjonerem - donoszą niemieckie media. FINANCIAL TIMES DEUTSCHLAND cytuje szefa PZPN Grzegorza Lato, który powiedział, że „odpada opcja selekcjonera obcokrajowca” oraz zapewniał, że „on osobiście podejmie decyzję w tej sprawie”. Gazeta przytacza też wypowiedź minister Joanny Muchy, która uważa zmiany w kierownictwie PZPN za prawdopodobne. Lecz wybór nowego szefa „nie jest gwarancją, że Związek będzie lepiej działał”. Joanna Mucha nie pozostawiła cienia wątpliwości, co do tego, że niski sportowy poziom polskiej piłki jest problemem strukturalnym, a nie personalnym. FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG informuje dodatkowo, że decyzję ws nowego selekcjonera polskiej drużyny zarząd PZPN podejmie w środę.

SAARBRÜCKER ZEITUNG donosi, że selekcjoner niemieckiego zespołu znów „kombinuje” ustawienia w meczu z Włochami. Gazeta zamieszcza obok rozmowę z Łukaszem Podolskim, który opowiada, że „nie liczył się z meczem” z włoskim zespołem. Podolski cieszy się, że wziął udział w dwóch dużych turniejach w swoich dwóch ojczyznach, w 2006 roku w Niemczech a teraz w Polsce. „Lubię Polaków, mają takie wielkie serca. Chętnie spędzam tutaj wakacje z moją rodziną. Zawsze powtarzam, że potrafię sobie wyobrazić zakończenie kariery w moim ulubionym klubie Górniku Zabrze” – powiedział w wywiadzie Podolski.

ZEIT-ONLINE donosi o tym, że organizatorzy EURO 2012 w Polsce oczekują w Warszawie przyjazdu na mecze półfinałowe ME 25 tys. niemieckich kibiców, którzy przyjadą pociągami i samochodami, podejmując decyzję w ostatniej chwili. LEIPERTEINER PRESSE z Palatynatu informuje także o tym, że polskie koleje są przygotowane na uruchomienie w razie potrzeby dodatkowych pociągów a także o tym, że przed inauguracją ME polskie koleje udekorowały 20 lokomotyw kolorami flag krajów uczestniczących w finałach UEFA oraz zdjęciami nowych stadionów.

W blogu, który w związku z ME zamieszcza HANNOVER ALLGEMEINE autor opisuje deszczową pogodę w Polsce. „Wszyscy w Polsce rozmawiają o pogodzie. Także niemiecka reprezentacja. Mirosław Klose nazwał ją dziś >>trochę paskudną<<, nawet trener Löw uskarżał się, że >>pogoda nas dzisiaj trochę zezłościła. Bardziej niż Włosi w czwartek<<”. Autor sugeruje, że brzydka pogoda to „zemsta za 1974 rok”. WESTDEUTSCHE ZEITUNG pisze, że „wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ten deszcz”.

Barbara Coellen

Red. odp. Bartosz Dudek