1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki ekspert: kobiety ucywilizowały piłkę nożną

Malgorzata Matzke22 czerwca 2012

Piłkarskie turnieje przestały już być pojedynkami wojowników, a zaczęły być rozrywkowymi imprezami, i stało się tak w dużej mierze za sprawą kobiet - twierdzi filozof i publicysta R.D. Precht w wywiadzie z tagesschau.de.

https://p.dw.com/p/15Jir
Fußballfans schauen sich am Samstag (09.06.2012) auf der Fanmeile am Brandenburger Tor in Berlin das EM-Gruppenspiel Deutschland gegen Portugal an. Die Fußball-EM in Polen und der Ukraine dauert vom 08. Juni bis zum 01. Juli 2012. Foto: Sebastian Kahnert dpa/lbn pixel
Strefa kibica pod Bramą BrandenburskąZdjęcie: picture-alliance/dpa

tagesschau.de: Skąd bierze się taka fascynacja piłką nożną? Dlaczego ludzie tak ulegają jej czarowi?

R.D.Precht: Piłka nożna ma charakter masowej imprezy i wielu ludzi, nawet nieznających się na piłce, chce brać w niej udział. Drugi aspekt: piłka nożna - podobnie jak inne elementy w życiu - stała się w społeczeństwie namiastką religii. Potrzeba wspólnego przeżycia czegoś emocjonującego z innymi ludźmi jest pochodną pierwotnej potrzeby wiary. Dziś okazję do tego stwarza piłka nożna czy jakiś wielki koncert lub Parada Miłości.

Der Schriftsteller Richard Precht auf der Internationalen Frankfurter Buchmesse, aufgenommen am 22.10.2005.
Richard David PrechtZdjęcie: picture-alliance / dpa

Mniej agresji

tagesschau.de: Kiedyś piłka nożna była domeną mężczyzn. Dzisiaj kobiety i mężczyźni w równym stopniu emocjonują się meczami na przykład w czasie public viewing. Jak dokonała się ta zmiana?

R.D.Precht: To także wiąże się z faktem, że mecze piłki nożnej są dziś raczej masowymi imprezami niż sportowym pojedynkiem czy futbolową wojną. Stało się tak dlatego, że spłaszczeniu i spopularyzowaniu uległa cała kultura. Pamiętam jeszcze, jak w roku 1990 w jednym z kolońskich pubów oglądałem finałowy mecz mundialu: atmosfera była nieznośnie agresywna. Za każdym razem, gdy jakiś niemiecki zawodnik faulował argentyńskiego gracza były oklaski i zachwyt. Fakt, że obecnie na public viewing czy na stadiony przychodzi coraz więcej kobiet sprawił, że piłka nożna się bardziej ucywilizowała. Nie daje się już tak bardzo upustu agresji, lecz raczej radości i zachwytowi. Oczywiście, że wciąż jeszcze są kibole dopuszczający się aktów przemocy, ale to także jest jednym z elementów masowych imprez. Niektórzy wykorzystują je jako okazję do bijatyki i wyżycia agresji. Ale generalnie można powiedzieć, że agresywność związana z piłką nożną osłabła.

tagesschau.de: Czy odnosi się to tylko do piłki nożnej, czy generalnie nasz kraj się zmienił?

Hessen/ Fans jubeln am Samstag (09.06.12) in der Commerzbank-Arena in Frankfurt am Main beim Public Viewing des Spiels der Fussball-Europameisterschaft (EM) 2012 Deutschland – Portugal ueber den Sieg der deutschen Mannschaft. Insgesamt werden bei der EM in Polen und der Ukraine 31 Begegnungen ausgetragen. Das Finale ist am 1. Juli 2012 in Kiew. (zu dapd-Text) Foto: Mario Vedder/dapd
Sportowe emocje są wentylem dla frustracji i agresjiZdjęcie: dapd

R.D.Precht: Agresywność w niemieckim narodzie ogólnie bardzo osłabła. Po raz pierwszy stało się to bardzo wyraźne w czasie mistrzostw świata w 2006 roku. Cały kraj się cieszył i fetował wielkie sportowe wydarzenie. Patriotyzm przerodził się o party-otyzm. To bardzo wielki postęp.

tagesschau.de: Ale też i sami zawodnicy prezentują się inaczej niż kiedyś?

R.D.Precht: Prawdą jest, że mamy bardzo sympatyczną reprezentację. Nie zawsze można było tak powiedzieć o niemieckiej kadrze. Kiedy przyjrzeć się zawodnikom z lat 80-tych, to był to zupełnie inny typ człowieka i zespołu, trochę jak banda zabijaków. Teraz mamy niesłychanie sympatyczną drużynę, miłych facetów, którzy starają się sprawiać wrażenie skromnych. To naprawdę duży powód do radości.

Nie ma identyfikacji z całym krajem

Bundeskanzlerin Angela Merkel (CDU) unterhaelt sich am Mittwoch (06.06.12) in Sopot bei Danzig (Polen) im EM-Quartierzum der deutschen Mannschaft bei einem gemeinsamen Abendessen mit den Spielern Mesut Oezil (v.l.), Tim Wiese und Sami Khedira. Merkel ist am Mittwochabend zu einem Kurzbesuch bei der deutschen Fussball-Nationalmannschaft in Danzig eingetroffen. Drei Tage vor dem ersten Gruppenspiel bei der Europameisterschaft gegen Portugal kam die Kanzlerin gegen 19.30 Uhr in das Quartier "Dwor Oliwski", das die Auswahl des Deutschen Fussball-Bundes (DFB) am Montag bezogen hat. (zu dapd-Text) Foto: Guido Bergmann/Pool/dapd
Niemiecka drużyna ma dużo damskich kibicówZdjęcie: dapd

tagesschau.de: Ale my nie tylko cieszymy się razem z zawodnikami, ale także się z nimi identyfikujemy. Dlaczego potrzebujemy takiej identyfikacji?

R.D.Precht: Ciekawe jest to, że tak naprawdę nie można się identyfikować z krajem. Można się identyfikować z rodziną, z kręgiem przyjaciół, czy z dzielnicą miasta, w której się mieszka. Ale jak na przykład żona piekarza z Ludwigshafen ma się identyfikować z profesorem z Oldenburga? Obydwoje nie czują się członkami jednej, wspólnej społeczności. Kraj czy naród liczący 80 mln mieszkańców to wielkość abstrakcyjna. Nie nadaje się ona do identyfikacji, dlatego patriotyzm z natury jest zawsze przesadny, trąci kiczem i patetyzmem. Ale jeżeli identyfikujemy się z zawodnikami na boisku, to jest to okrężna droga do identyfikacji z czymś, co jest dla nas zbyt wielkie. Żeby kolokwialnie użyć fachowego żargonu: Ta jedenastka na trawie jest metonimicznym skrótem tego, czym są Niemcy.

Wszystko to ma bardzo pozytywne działanie: oglądając mecz odreagowujemy frustracje, wrogość i inne skumulowane emocje. To sprawia, że społeczeństwo się uspokaja. W piłce nożnej nie chodzi tylko o radość i szczęście, ale także o smutek i porażki. Przykład: z gry odpadli technicznie świetni Rosjanie, którzy przegrali z dużo słabszymi Grekami. W piłce nie zawsze panuje sprawiedliwość i nie zawsze te właściwe drużyny kwalifikują się do dalszych rozgrywek - to sytuacja znana także z innych momentów w życiu. Czyli piłka nożna odzwierciedla w wielkim skrócie całe życie.

Germany's head coach Joachim Loew during a training session of the German national soccer team on the training pitch next to hotel Dwor Oliwski in Gdansk, Poland, 19 June 2012. The UEFA EURO 2012 will take place from 08 June to 01 July 2012 and is co hosted by Poland and Ukraine. Photo: Jens Wolf dpa +++(c) dpa - Bildfunk+++
Joachim Loew potrafił stworzyć prawdziwy zespółZdjęcie: picture-alliance/dpa

Siła zespołu

tagesschau.de: Kiedy przyjrzeć się dokładniej grze Niemców: co wywołuje taki zachwyt i euforię?

Polish fans attend a public viewing of the EURO 2012 Group A match Poland - Russia in Gdansk, Poland, 12 June 2012. Photo: Andreas Gebert dpa
Kibicowały, ale nie pomogło...Zdjęcie: picture-alliance/dpa

R.D.Precht: Cieszymy się z tego, że mamy taką sympatyczną drużynę, która sprawdza się jako zespół i na turniejach prześciga sama siebie. Holendrzy są przykładem z drugiego bieguna i dlatego zasłużenie odpadli. Właściwie mają lepszych zawodników niż Niemcy, ale nie tworzą zgranego zespołu. Pomimo, że niektórzy niemieccy piłkarze nie dorównują asom holenderskiej kadry, są od nich silniejsi, bo mają za sobą całą drużynę. To jest właśnie receptą na niemiecki sukces i wielką zasługą selekcjonera.

tagesschau.de: Czy właśnie z tego powodu tak kontrowersyjną postacią jest Mario Gomez, który jest typem samotnego wojownika i gwiazdy?

R.D.Precht: Gomez nie cieszy się największą sympatią. Wygląda na aroganta, ale to mylące. Podczas wywiadów sprawia zupełnie inne wrażenie. Czego mu jednak brak - w odróżnieniu od Klosego - to kumplostwo, bliskość z ludźmi. Stąd te błędne interpretacje jego zachowań, jakie kolportowano na początku mistrzostw, że Gomez gra w pojedynkę. Ale kiedy przeanalizuje się jego grę, okazuje się, że to nieprawda.

Więcej tolerancji

Ein Fußballfan wartet am Samstag (09.06.2012) auf der Fanmeile am Brandenburger Tor auf den Beginn der Übertragung des EM-Spiels zwischen Deutschland und Portugal. Die Fußball-EM in Polen und der Ukraine dauert vom 08. Juni bis zum 01. Juli 2012. Foto: Hannibal dpa/lbn
Sportowe turnieje to masowa rozrywkaZdjęcie: picture-alliance/dpa

tagesschau.de: Czy idea takiej zgranej jedenastki, którą ucieleśnia niemiecka drużyna, jest czymś, co można by było przenieść na całe społeczeństwo, tzn. czy można posłużyć się nią jako wzorcem?

R.D.Precht: Oczywiście, że możnaby się pokusić o taką myśl. Jeżeli weźmie się pod uwagę, jaką sympatią cieszy się Özil czy obydwaj zawodnicy polskiego pochodzenia Podolski i Klose, można to podawać ich za przykład szczególnie udanej integracji. Ale uważam to za zbyt płytkie, bo społeczeństwo działa na bardziej skomplikowanych zasadach. W życiu zawodowym liczą się inne aspekty niż na sportowym boisku. Ogólnie można jednak powiedzieć, że to, iż mamy takich zawodników jak Özil czy Podolski przyczynia się do wzrostu tolerancji wobec cudzoziemców w społeczeństwie.

tagesschau.de: Ostatnie pytanie: jaki wynik typuje Pan na piątkowy mecz?

R.D.Precht: Niemcy będą musieli się namęczyć w pojedynku z Grekami - ale w końcu wygrają 1:0.

tagsschau.de / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek