1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieckie szkoły i Covid-19. „Wietrzenie to podstawa”

19 października 2020

Klasy powinny być wietrzone co 20 minut. Jeśli w jakimś pomieszczeniu nie da się otworzyć okna, nie powinny odbywać się tam lekcje – to zalecenia niemieckich ekspertów.

https://p.dw.com/p/3k922
Budynek szkoły w Stuttgarcie
Budynek szkoły w Stuttgarcie Zdjęcie: Christoph Schmidt/dpa/picture-alliance

Aby zmniejszyć ryzyko roznoszenia się wirusa Sars-Cov-2 w szkołach, niemieckie władze oświatowe zalecają regularne wietrzenie klas. „Wietrzenie to podstawa” ogłoszono po naradzie ministrów odpowiedzialnych za edukację w poszczególnych niemieckich landach. Jak dodano, w pomieszczeniach, których nie da się dobrze przewietrzyć, nie powinny odbywać się lekcje.

Już wcześniej niemiecki Federalny Urząd Środowiska zalecał szkołom regularne wietrzenie klas jako metodę walki z rozprzestrzenianiem się wirusa. W pomieszczeniach szkolnych powinno się szeroko otwierać okna co dwadzieścia minut przez minimum 5 minut. Klasy powinny być wietrzone także podczas przerw. Urząd podkreślił, że nie wystarczy uchylone okno, chodzi o gruntowną wymianę powietrza w klasie.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Szef urzędu Dirk Messner powiedział, że wietrzenie jest „najprostszym i najskuteczniejszym sposobem na oczyszczanie powietrza w klasach z wirusów”. Zaznaczył jednak, że nie daje stuprocentowej ochrony przed wirusami. Władze landu Szlezwik-Holsztyn, na północy Niemiec, wprowadziły już nakaz dokładnego wietrzenia klas co 20 minut.

Federalny Urząd Środowiska przekonuje, że regularne wietrzenie klas przez kilka minut, nie spowoduje mocnego wychłodzenia budynków szkolnych. Temperatura w klasach obniży się tylko nieznacznie, i to na chwilę. Zrzeszenie niemieckich filologów radziło wcześniej nauczycielom i uczniom w Niemczech, aby w nadchodzących miesiącach zakładali cieplejszą odzież i zabierali do klas szale, czapki i rękawiczki.

(EPD,DPA/szym)

Koronawirus. Ostatni krawiec w londyńskim City