Walka z neonazizmem

Minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich (CSU) zlecił utworzenie w Federalnym Urzędzie Ochrony Konstytucji nowego wydziału do obserwacji prawicowego ekstremizmu. Szef MSW poinformował o tym na łamach dzisiejszego (15.01) wydania berlińskiego dziennika "Tagesspiegel am Sonntag”. Prawicowy ekstremizm jest w Niemczech „poważniejszym i bardziej niebezpiecznym fenomenem, niż oceniało to dotąd wielu ekspertów”, powiedział Hans-Peter Friedrich.

Po islamskich zamachach terrorystycznych w USA z 11 września 2001, w jeden połączone zostały wydziały zajmujące się obserwacją skrajnej prawicy i skrajnej lewicy. Z obydwu wielu funkcjonariuszy zostało przeniesionych do obserwacji islamskiej sceny terrorystycznej.

Przyznanie się do błędów

Minister Friedrich potwierdził dyficyty w pracy urzędów federalnych w przypadku neonazistowskiej grupy „Narodowosocjalistyczne Podziemie“ (NSU). „Głównym problemem było to, że nie została rozpoznana sieć powiązań, jakie trójka z NSU miała poza Turyngią”, powiedział polityk CSU. Nawet, jeżeli służby bezpieczeństwa początkowo podejrzewały ją o działalność terrorystyczną, zaliczono sprawę do „fenomenu o znaczeniu regionalnym”.

Jednocześnie szef berlińskiego MSW broni pracy służb bezpieczeństwa. Jest zrozumiałe, że nie przywiązywano do tej sprawy wielkiej wagi, ponieważ „okoliczności morderstw są całkowicie nietypowe dla działalności terrorystycznej”. Nie było żadnych listów z przyznaniem się do zbrodni, „żadnego chełpienia się i przechwalania czynami, co jest typowe w neonazistowskiej scenie”, powiedział Friedrich.

Lepsze struktury

Błędem znacznie większej wagi jest szwankujący przepływ informacji do urzędów federalnych. Jest to „poważnym problemem strukturalnym”. Urzędy Turyngii przekazały, jak jest to przyjęte „tylko te informacje, które ze swojego punktu widzenia uznały za istotne dla urzędów na poziomie federalnym”. Teraz problem został rozwiązany.

Minister Friedrich wskazał tu na utworzone w grudniu ub.r. „Centrum obrony przed skrajnie prawicowym ekstremizmem”, w którym następuje codzienna wymiana informacji między landowymi a federalnymi służbami bezpieczeństwa i policją, na temat wszystkiego, co dotyczy działalności skrajnie prawicowych ekstremistów: „Rozeznanie i współpraca funkcjonują znacznie lepiej”, uważa szef MSW.

Nicole Scherschun (dpa, dapd) / Elżbieta Stasik

red. odp.:Barbara Cöllen