1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

O luksusowych piórach i bezużytecznych dżdżownicach

29 października 2010

Związek Niemieckich Podatników (BdSt) krytykuje rozrzutność państwa. W aktualnym raporcie podaje osobliwe przykłady marnotrawstwa.

https://p.dw.com/p/Psdi
Ciąg do luksusu na koszt państwa nie podoba się Zrzeszeniu PodatnikówZdjęcie: picture-alliance/dpa

Miasto Bergen na wyspie Rugii miało problem ze stadionem, który parę lat temu odnowiono za 2 mln euro. W czasie ulewy, stadion zamieniał się jednak w sadzawkę, przez co kopanie piłki stawało się niemożliwe.

Problem miało rozwiązać 200 tysięcy dżdżownic zakupionych w holenderskiej hodowli; tak zwanych Dutch Nightcrawler. Akcja niestety się nie powiodła. Robaki zamiast spulchniać ziemię, pełzały po murawie pozostawiając po sobie małe czarne kopczyki. Rachunek w wysokości ponad 7036 euro miasto Bergen mimo wszystko musiało zapłacić - pisze Die Welt powołując się na "Czarną Księgę Marnotrawsta" BdSt.

Regenwürmer Kompostwürmer
Dżdżownice nie uratowały stadionuZdjęcie: Fotolia/Twilight_Art_Pictures

Nowa instytucja?

Związek Niemieckich Podatników rokocznie upublicznia listę przykładów marnotrawstwa instytucji państwowych. "Czasem chodzi o sto, czasem o kilka milionów euro" - mówi prezes Związku Karl Heinz Däke.

Dlatego zażądał wręcz utworzenia specjalnego urzędu "małego i szczupłego" jak się wyraził, który badałby podejrzane przypadki i który "mógłby w razie czego wysuwać oskarżenia". W ten sposób BdSt chciałby przyczynić się do zapobiegania przypadkom nadużyć jakie wyszczególniono w "Czarnej Księdze". Kilka z nich przedstawia berlińska Die Welt.

Kładka z Buxtehude

W Buxtehude miasto zleciło budowę ruchomej kładki, mającej ułatwić pieszym przedostanie się pod mostem na drugi brzeg rzeki Este. Związek Niemieckich Podatników przypuszcza, że w czasie planowania i budowy nie uwzględniono różnych stanów wody, skutkiem czego w trakcie przyrostu poziomu wody z kładki można korzystać tylko w bardzo przygarbionej pozycji (wysokość między kładką a znajdującym się nad nią mostem wynosi wówczas niecały metr). W Niemczech północnych nie bez powodu nadano tej kładce przydomek "najniebezpieczniejszych 36 m z Buxtehude". Kładka kosztowała 70 tysięcy euro.

Trasa pełna niespodzianek

Neue ICE Strecke zwischen Frankfurt a.M. und Köln
Na nowej trasie ICE popełniono błędy, za które zapłaci też podatnikZdjęcie: AP

Kosztowniejsze stało się błędne planowanie na nowej trasie ICE między Kolonią a Frankfurtem. Zainstalowane tam ekrany dźwiękochłonne groziły zawaleniem, ponieważ widocznie źle obliczono pęd powietrza, generowanego przez szybkie nowoczesne pociągi. Efekt był taki, że trzeba było wymienić około 20 km ekranów - pisze Die Welt. Prace zostały ukończone w połowie 2010 roku. Koszty wyniosły 73,6 mln euro, z czego państwo a zatem podatnicy pokryją 16,6 mln.

Nie ma to jak bank

Werner Schmidt
Były przewodniczący zarządu BayernLB, Werner Schmidt. Jego bank zapłacił zawyżoną cenę za kupno austriackiej córki Hypo Group Alpe Adria (HGAA)Zdjęcie: AP

Jednym z nawiększych przypadków marnotrawstwa, wymienionych w "Czarnej Księdze" jest sprawa bawarskiego banku Bayern LB. Bank ten był udziałowcem w austriackim Bank Hypo Group Alpe Adria (HGAA). Według Związku Niemieckich Podatników był to katastrofalny w skutkach zakup. W końcu Bayern LB odsprzedał udziały w podupadającycm banku, z tym, że za symboliczne jeden euro. Według obliczeń BdSt przygoda z HGAA kosztowała bawarskiego podatnika blisko 3,7 mld euro.

Komu pióro?

Flash-Galerie John Lennon Edition Montblanc
Niemieccy deputowani niezwykle cenią sobie pióra marki MontblancZdjęcie: Montblanc

Ulubionym celem obserwacji Związku Podatników jest Bundestag: BdSt krytykuje przykład sprzed roku, który odbił się szerokim echem w meediach: 115 posłów zamówiło 396 luksusowych piór wiecznych marki Montblanc. W samym fakcie zakupu Däke nie widzi nic zdrożnego, "w końcu posłowie muszą czymś pisać", ale czy musiały to być tak luksusowe pióra i to w takich ilościach? Koszt, 68 tysięcy euro.

HipHop dobry na wszystko

Związek prezesa Däke ostro krytykuje też politykę wsparcia Unii Europejskiej, na przykład za wydatkowanie przez Komisję Europejską 400 mln euro na "Program Kultura 2007-2013". Związek Niemieckich Podatników uważa, że z tej sumy wspiera się też "wysoce wątpliwe projekty" jak choćby "Europejskie laboratorium HipHopu", na co poszło 50 tys. euro. W uzasadnieniu francuscy wnioskodawcy podali, że chcieliby przy pomocy tego projektu spopularyzowć HipHop w Europie.

Jedna dobra wiadomość

Schuldenuhr in Berlin tickt
Tyka zegar zadłużenia nad wejściem do gmachu Związku Niemieckich Podatników w BerlinieZdjęcie: picture-alliance / dpa

Przedstawiając "Czarną Księgę" Däke przekazał również dobrą wiadomość: "ożywienie gospodarcze i jego pozytywne oddziaływanie na budżet sprawiły, że BdSt na nowo nastawił swój zegar zadłużenia. Obecnie zadłużenie państwa rośnie o 2589 euro/sek., wcześniej o 3527 euro/sek.

Die Welt / Iwona Metzner

red. odp.: Małgorzata Matzke