1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dobra ocena dla Niemiec za ściganie zbrodniarzy nazistowskich

Barbara Cöllen8 kwietnia 2013

W raporcie Centrum im. Wiesenthala najlepszą ocenę „A” za skuteczność prześladowań zbrodni hitlerowskich otrzymały USA. Niemcy zapowiadają dalsze postępowania przeciwko zbrodniarzom nazistowskim.

https://p.dw.com/p/18Bsd
Screenshot 8. April 2013 http://www.wiesenthal.com/site/apps/nlnet/content2.aspx?c=lsKWLbPJLnF&b=4441467&ct=13047017#.UWLTv4KfPvl
Zdjęcie: Fotolia/photocreo

Doroczny raport Centrum im. Szymona Wiesenthala dotyczy w pierwszej kolejności aktów antysemityzmu w 36 krajach. W 2012 odnotowano 273 ataki na ludność żydowską, w tym 50 z bronią. Raport wskazuje na 190 przypadków profanacji synagog, cmentarzy i miejsc upamiętniających ofiary Holocaustu. W sumie w ub. roku było 686 ataków o podłożu antysemickim, co oznacza wzrost o 30 proc. w stosunku do 2011 roku (526).

Simon Wiesenthal gestorben
Simon Wiesenthal w 1992 roku na sprofanowanym cmentarzu żydowskim w EisenstadtZdjęcie: picture-alliance/dpa

Incydenty te miały miejsce w krajach, gdzie żyją duże skupiska ludności żydowskiej, takich jak Francja, USA, Wielka Brytania, Kanada i Australia. Francja przoduje na liście ataków antysemickich (200). Zaraz za Francją uplasowało się USA.

Przyczyny wzrostu antysemityzmu w ocenie autorów raportu

Autorzy raportu wskazują na trzy powody wzrostu ataków antysemickich. W ich opinii, zbrojny atak islamistów na uczniów i nauczycieli szkoły żydowskiej w Tuluzie „przełamał barierę psychologiczną wśród antysemitów”. Ponadto, w następstwie kryzysu gospodarczego, w takich krajach jak Węgry, Grecja czy Ukraina, zdobyły wpływy partie skrajnie prawicowe, które publicznie podburzają przeciwko ludności żydowskiej. Także zaostrzenie konfliktu w Strefie Gazy w listopadzie ub. roku wpłynęło, w ocenie autorów raportu, na wzrost ataków na Żydów i instytucje żydowskie..

USA najskuteczniejsze w ściganiu zbrodni hitlerowskich

Najlepszą ocenę „A” za skuteczność ścigania zbrodniarzy hitlerowskich otrzymały w tegorocznym raporcie Centrum im. Szymona Wiesenthala Stany Zjednoczone. Najbardziej nieskuteczne w ściganiu zbrodniarzy są Australia, Austria, Estonia, Litwa, Łotwa i Ukraina. Francji także przyznano najniższą ocenę „F”. Autorzy raportu wskazują na „brak politycznej woli” w tych krajach do prowadzenia śledztw dotyczących zbrodni nazistowskich.

Festnahme Kriegsverbrecher Laszlo Csatary in Budapest
Laszlo Csatary ujęty w 2012 r. w BudapeszcieZdjęcie: dapd

Za największy sukces Centrum im. Szymona Wiesenthala uznało ujęcie w 2012 „jednego z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich” Laszlo Csatary. 97-letniemu Węgrowi, który był szefem policji w słowackich Koszycach należących wtedy do Węgier, zarzuca się m.in. udział w deportacji ok. 16 tys. Żydów do KL Auschwitz.

Dobra ocena za ściganie zbrodniarzy nazistowskich dla Niemiec

Niemcy otrzymały za skuteczność ścigania zbrodniarzy hitlerowskich ocenę „B”.

Autorzy raportu Centrum im. Wiesentala wskazują na 99 wyroków i 89 śledztw wszczętych na świecie w sprawach udziału w zbrodniach nazistowskich na przestrzeni ostatnich 12 lat. „Liczby te podważają powszechnie panującę w niektórych krajach opinię, że za późno jest na pociąganie do odpowiedzialności zbrodniarzy wojennych ze względu na ich wiek”, czytamy w raporcie. „Sukcesy, jakie odnoszą specjalizujący się w tym śledczy w USA, we Włoszech i w Niemczech, powinny stać się zachętą dla innych”, uważa Centrum im. Szymona Wiesenthala.

Oberstaatsanwalt Kurt Schrimm
Prokurator Kurt Schrimm, dyrektor Centrum Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w LudwigsburguZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Po ujawnieniu w minoną niedzielę (7.04.) informacji Centrum Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu o wszczęciu postępowania przeciwko byłym 50 strażnikom KL Auschwitz-Birkenau, prokurator Kurt Schrimm, dyrektor tej placówki, zapowiedział dzisiaj (8.04), że śledczy zamierzają rozszerzyć postępowanie na byłych strażników z innych obozów zagłady. .

(afp, dpa) Barbara Cöllen

red. odp.: Elżbieta Stasik