1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ognisko koronawirusa. Cały powiat przywraca obostrzenia

23 czerwca 2020

Z powodu wzrostu liczby zakażeń przywrócono zniesione niedawno ograniczenia pandemiczne w powiecie Guetersloh w Niemczech. Ogniskiem choroby są lokalne zakłady mięsne.

https://p.dw.com/p/3eCA6
Rheda-Wiedenbrück Gesundheitsbehörde
Zdjęcie: DW/M. Soric

W związku z masowymi infekcjami wśród pracowników zakładów mięsnych w miejscowości Rheda-Wiedenbrueck w zachodnich Niemczech, lokalne władze przywróciły obowiązujące w minionych miesiącach ograniczenia pandemiczne w całym powiecie Guetersloh.

Ogłaszając decyzję, premier landu Nadrenia Północna – Westalia Armin Laschet powiedział, że powiat Guetersloh stał się największym ogniskiem infekcji w regionie i całych Niemczech. Przywrócone ograniczenia mają obowiązywać do końca czerwca. W powiecie żyje około 370 tys. osób.

Wraca lockdown 

Od jutra znowu zamknięte będą bary, kina, studia fitness. Odwołane zostaną wydarzenia kulturalne planowane w zamkniętych pomieszczeniach. Już wcześniej ponownie zamknięto szkoły i żłobki.

Premier landu zaapelował do mieszkańców Guetersloh i okolic, aby nie wyjeżdżali poza granice powiatu. Jak poinformował, nie wprowadzono jednak zakazu wyjazdów. W najbliższą sobotę w całym landzie Nadrenia Północna – Westfalia rozpoczynają się letnie ferie.

Powodem przywrócenia obostrzeń jest masowy wzrost liczby zachorowań wśród pracowników zakładów mięsnych Toennies w miejscowości Rheda-Wiedenbrueck. Dotychczas obecność koronawirusa stwierdzono tam u ponad 1,5 tysiąca osób. Około 7 tysięcy osób objęto kwarantanną.

Lokalne władze liczą na to, że do końca miesiąca będą wiedzieć, w jakim stopniu infekcje wśród pracowników rozniosły się w okolicy. Dotychczas stwierdzono tylko 24 zarażenia wśród osób nie związanych z zakładami Toennies. Władze zapowiedziały, że wyraźnie zwiększą liczbę testów na wirusa w powiecie.

W tym bydunku mieszkało 13 rumuńskich pracowników zakładu Toennies
W tym bydunku mieszkało 13 rumuńskich pracowników zakładu ToenniesZdjęcie: DW/M. Soric

Przy obróbce mięsa w zakładach Toennies pracuje wielu obywateli Rumunii, Bułgarii i Polski. Niemieckie media zwracają uwagę na bardzo niski standard pomieszczeń, w których mieszkają przyjezdni pracownicy. Zachowanie wymaganego przepisami odstępu od innych osób jest tam bardzo trudne. Pojawiają się też zarzuty o niewłaściwy transport pracowników do zakładów.

(DPA,DW/szym)