Opel: miliard na minusie

Dotknięty kryzysem producent samochodów Opel poniósł w ubiegłym roku większe straty, niż się tego obawiano – utrzymują media. Na łamach środowego (15.02.2012) wydania magazynu Manager Magazin Online podano, że amerykański koncern-matka General Motors na czwartkowej (16.02.2012) prezentacji bilansu rocznego poinformuje o stracie „nieco powyżej miliarda dolarów“, jaka idzie na konto Opla. Manager Magazine powołuje się na informatorów z koncernu. Dotąd eksperci branżowi przygotowani byli na straty w wysokości do miliarda dolarów (około 750 milionów euro); straty powiększyły się o ponad 300 mln dolarów tylko w czwartym kwartale 2011 roku. Opel nie skomentował tych doniesień.

Czarne chmury

Zamknięcie zakładów GM w Antwerpii obciążyło Opla kwotą 100 milionów dolarów, podaje magazyn Manager Magazin Online. Upadłość marki Saab odbiła się na bilansie z kolei stratami dochodzącymi do stu milionów dolarów. Opel to jedyne, trudne dziecko koncernu GM, którego bilans wygląda poza tym rewelacyjnie. Zrewitalizowany amerykański koncern – jak wszystko na to wskazuje – podda swój biznes w Europie ponownej końskiej kuracji. Pracownicy Opla obawiają się podniesienia żądań likwidacji kolejnych zakładów produkcyjnych. Tradycyjna marka z błyskawicą w herbie cierpi na skutek spadku popytu w zadłużonych państwach południowej Europy. A tymczasem marki Opel i Vauxhall latami pozostawały liderami na samochodowym rynku.

Chevrolet zastąpi Opla?

Rzecznik Opla powiedział, że koncern w 2011 roku sprzedał na rynku europejskim ponad 1,2 mln samochodów. Opel wprowadził nowe modele, jak Insignia czy Astra, o wysokiej jakości i przystępnej cenie, ale mimo to nie udało się koncernowi przerwać złej passy. Obserwatorzy jednak uważają, że koncern GM nie rozstanie się ani z Oplem, ani z Vauxhallem. A gdyby jednak, to nie oznaczałoby to zamykania zakładów produkcyjnych. GM kierował się ostatnio strategią ograniczania kosztów produkcji, nie zwalniając pracowników. Nie wyklucza się zatem, że gdyby doszło do decyzji o likwidacji tradycyjnych marek, produkowano by tam Chevroleta – markę, cieszącą się aktualnie największym popytem. Mało prawdopodobne, by niemieckie zw. zaw. zgodziły się łatwo na zaprzestanie produkcji.

ag/ Andrzej Paprzyca

red. odp: Małgorzata Matzke