1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

PE za zakończeniem chowu klatkowego

10 czerwca 2021

Europosłowie poparli europejską inicjatywę obywatelską „Zakończyć erę klatek” i wezwali w czwartek (10.06.21) Komisję Europejską do przygotowania przepisów zakazujących chowu klatkowego w UE od 2027 r.

https://p.dw.com/p/3uisl
Symbolbild Tierseuchen | Nerz
Zdjęcie: Ruslan Shamukov/dpa/picture alliance

Szacuje się, że kilkaset milionów zwierząt hodowlanych w UE spędza życie w ciasnych klatkach, to głównie kury nioski, króliki, świnie, przepiórki, kaczki i gęsi. Tymczasem akceptacja Europejczyków dla chowu klatkowego spada – już 94 proc. deklaruje, że ochrona dobrostanu zwierząt gospodarskich jest ważna, a 82 proc. uważa, że powinny być one lepiej chronione. Żeby zmobilizować unijnych prawodawców do działania, Fundacja Compassion in World jeszcze w 2018 r. zapoczątkowała europejską inicjatywę obywatelską „Zakończyć erę klatek”. Pod obywatelskim projektem unijnej ustawy udało się zebrać ponad 1,5 mln podpisów mieszkańców z 18 krajów członkowskich. Teraz także Parlament Europejski oficjalnie poparł apel mieszkańców.  – To najbardziej udana inicjatywa obywatelska w historii UE i pierwsza dotycząca zwierząt hodowlanych – powiedział podczas debaty w PE niemiecki europoseł Norbert Lins z grupy EPL.

W czwartek unijni politycy zagłosowali za rezolucją wzywającą Komisję do opracowania przepisów, które za sześć lat zakażą w UE hodowli klatkowej.

Ciasne klatki

W całej UE w celach komercyjnych hodowanych jest 120 mln królików i niemal wszystkie z nich spędzają życie w drucianych klatkach o wielkości mniejszej niż kartka papieru formatu A4. W takich warunkach zwierzęta często nie są w stanie się wyprostować, a nawet nastawić uszu. Jak ponadto wskazują aktywiści, 61 mln królików w UE hodowanych jest w tzw. chowach przydomowych, które nie są ewidencjonowane przez państwo. W praktyce oznacza to, że nikt nie monitoruje warunków przetrzymywania zwierząt; przyjmuje się jednak, że wiele milionów królików zamkniętych jest w klatkach lub skrzynkach. W podobnych warunkach żyje przynajmniej połowa spośród 400 mln hodowanych w UE kur niosek.

Co prawda w 2012 r. w UE weszła w życie dyrektywa zakazująca stosowania na terenie Unii jałowych klatek bateryjnych, czyli metalowych i połączonych ze sobą, i nakazująca zastąpienie ich klatkami wzbogaconymi, czyli większymi i wyposażonymi m.in. w ściółkę, ale śledztwo Compassion wykazało, że nie wszyscy producenci stosują się do przepisów. W 2015 r. aktywiści odwiedzili incognito gospodarstwa w czterech państwach członkowskich: we Francji, Włoszech, Czechach i Cyprze. W 10 z nich hodowla odbywała się „po staremu”.

Okrucieństwo wobec zwierząt

W klatkach spędza też przynajmniej połowę życia większość z 12 mln hodowanych w UE macior. Najpierw są one zamknięte w wąskich metalowych kojcach inseminacyjnych, gdzie spędzają pięć tygodni na etapie wczesnej ciąży, a następnie na około tydzień przed porodem trafiają do równie wąskich metalowych kojców porodowych, gdzie rodzą prosięta i przez kolejne trzy do czterech tygodni karmią je przez pręty. Młode mają dostęp do matki i mogą spożywać jej mleko, ale jakikolwiek inny kontakt jest ograniczony. Po uwolnieniu lochy są ponownie zapładniane i cykl klatkowy zaczyna się od nowa. W klatkach życie spędza także 143 mln przepiórek, wiele z nich w klatkach grupowych, gdzie trzyma się jednocześnie nawet 80 ptaków.

- Na jednego przypada przestrzeń wielkości smartfona – alarmują aktywiści.

W klatkach wielkości dwóch kartek papieru żyją też kaczki i gęsi - ok. 40 mln tych ptaków hodowanych jest w UE na foie gras. Większość z nich więziona jest przez ostatnie dwa tygodnie swojego życia, wtedy karmione są siłą.

W Polsce w klatkach żyje niemal 42 mln, czyli 82 proc. wszystkich zwierząt  hodowlanych. W Niemczech ponad 8 mln, łącznie 14 proc. Niektóre państwa członkowskie na własną rękę poprawiają dobrostan zwierząt i tak np. Belgia postawiła na hodowle parkowe dla królików, wciąż jednak brakuje odpowiedniego prawa na poziomie UE.

Teraz wiesz: czy zwierzęta mają duszę?

Zakaz za sześć lat?

Dlatego teraz także eurodeputowani wezwali Komisję Europejską do przygotowania przepisów wprowadzających zakaz chowu klatkowego w UE. W miarę możliwości miałby on zacząć obowiązywać już od 2027 r. Według polityków zaprzestanie stosowania klatek powinno odbywać się stopniowo i opierać na indywidualnym podejściu do każdego gatunku. UE powinna zapewnić rolnikom także okres przejściowy, wsparcie doradcze i szkoleniowe oraz odpowiednie rekompensaty i zachęty finansowe, które przekonają ich do zmiany metod produkcji.

PE  chce również, żeby KE przyjęła takie same standardy wobec produktów importowanych z państw trzecich, tak żeby zapewnić, że trafiające na unijny rynek mięso czy jaja także nie pochodzą z chowu klatkowego. Politycy wezwali też KE do wprowadzenia całkowitego zakazu dla karmienia kaczek i gęsi siłą, co jest niepotrzebnym okrucieństwem.

- Ogromne wsparcie dla inicjatywy pokazuje, że nasze przepisy muszą się zmienić i to jest jasne oczekiwanie obywateli. To już nie jest pytanie o to, czy te cele należy realizować, tylko jak to zrobić. Obietnice KE w ramach strategii od pola do stołu obejmują również rewizję przepisów dotyczących hodowli zwierząt  i te prace już się rozpoczęły. Na pewno musimy przyjąć środki, które ograniczą wpływ regulacji na rolników, potrzebujemy też wszechstronnej polityki żywnościowej i dobrze funkcjonującego łańcucha dostaw. Zamierzamy się tym zająć – powiedziała podczas debaty w PE komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stella Kyriakides.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>