1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Pediatrzy ostrzegają: Leki bez recepty też mogą być groźne dla dzieci

Iwona D. Metzner19 listopada 2012

Lekarze ostrzegają przed aplikowaniem dzieciom leków, które można dostać w aptece bez recepty, ponieważ niektóre z nich mogą wywołać groźne skutki uboczne.

https://p.dw.com/p/16llC
Zdjęcie: picture-alliance/Lehtikuva

Niemieckie Stowarzyszenie Medycyny Dzieci i Młodzieży (DGKJ) ostrzega przed skutkami ubocznymi leków bez recepty, które nieświadomi rodzice aplikują swym dzieciom bez porozumienia z lekarzem.

Niektóre leki przeciwko ADHD (zespołowi nadpobudliwości psychoruchowej), bezsenności albo odruchom wymiotnym zawierają antyhistaminiki pierwszej generacji. Sprawiają one, że dzieci czują się bez przerwy zmęczone i senne. Takie leki mogą prowadzić do zaburzenia koncentracji albo oszołomienia, a po przedawkowaniu do skurczy mięśni i halucynacji. U małych dzieci i niemowląt może dojść do zaburzenia oddychania, albo bezdechu – twierdzą pediatrzy.

Leki bez recepty też mogą być groźne

Wenn das Kind krank ist Gesundheit, Kinder, Krankheiten, Medizin
Może lepiej zrobić dziecku inhalację zamiast aplikować leki?Zdjęcie: picture-Alliance/dpa

Antyhistaminiki to właściwie leki mające uśmierzać symptomy kataru siennego. Alergikom podaje się dziś nowe specyfiki prawie nie zawierające antyhistaminików pierwszej generacji i raczej nie wywołujące reakcji ubocznych. Jednak antyhistaminiki pierwszej generacji nie zniknęły z niektórych leków, podawanych dzieciom.

Składniki leków, przed którymi ostrzega Niemieckie Stowarzyszenie Medycyny Dzieci i Młodzieży to: Doxylamin, Diphenhydramin, Dimenhydrinat i Promethazin. Te składniki zawierają częściowo takie leki jak: Sedaplus, Mediprine, Wick MediNait, Vomex-A, Superpep i leki na chorobę morską Retorta i Rodavan.

Również leki bez recepty, dopuszczone dla dzieci, mogą mieć groźne skutki uboczne. Akurat małe dzieci nie powinny przyjmować leków zawierających antyhistaminiki pierwszej generacji - radzi DGKJ. Nadto leków dla dorosłych nie można po prostu podawać w mniejszej dawce dzieciom - ostrzegają pediatrzy.

Alternatywy przy leczeniu kaszlu

Flash-Galerie Leibniz Galerie
Z dzieckiem mającym gorączkę, czy też zaburzenia oddychania, rodzice powinni udać się do lekarzaZdjęcie: picture alliance/ZB

Kaszel właściwie przyśpiesza wyzdrowienie, ponieważ chory wydala z dróg oddechowych zalegający śluz i bakterie chorobotwórcze. Dlatego tylko dzieciom, które męczy zbyt uciążliwy kaszel, powinno się wieczorem podać leki o działaniu przeciwkaszlowym (skuteczność syropów przeciwkaszlowych nie została dotąd udowodniona). Czasem wystarczy zwilgotnić powietrze w domu, dużo pić albo robić inhalacje, by uśmierzyć odruch kaszlowy męczący dziecko. Natomiast z dzieckiem mającym gorączkę, zaburzenia oddychania czy też przeziębienie trwające ponad dwa tygodnie, należy udać się do lekarza.

Zaleca się wybieranie leków nie zawierających żadnego z wyżej wymienionych składników.

Natomiast bardzo niespokojnemu dziecku pomoże wprowadzenie w domu spokoju i uregulowanie dnia codziennego. Aplikowanie leków powinno być generalnie ostatecznym krokiem i tylko w porozumieniu z lekarzem.

WDR / Iwona D. Metzner

red. odp. Małgorzata Matzke