Echa polskie: Merkel ma odblokować polską blokadę klimatyczną

Przed planowanym na ten tydzień nieformalnym spotkaniem unijnych ministrów ochrony środowiska rośnie nacisk na kanclerz Angelę Merkel, by wzięła w swoje ręce problem polskiego weta wobec unijnych planów redukcji emisji CO2, pisze FAZ:

„Tylko na płaszczyźnie polityki ekologicznej konfliktu nie można już rozwiązać, mówi prezydent Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska (UBA), Jochen Flasbarth. Musi być on przezwyciężony na wyższym szczeblu, szczeblu szefów państw i rządów. Także Regine Günther, kierująca Zarządem Przewidywania Klimatu i Polityki Energetycznej niemieckiego WWF mówi: Merkel musi zająć się sprawą osobiście”.

FAZ przypomina, że spór toczy się wokół planowanego przez UE obniżenia emisji CO2 do 2050 r. o 25 procent, a nie jak dotąd o 20 procent. Jest to wolą 26 z 27 unijnych państw. „Tylko dla Polski 25 procent to za dużo. Pod koniec marca państwo to zawetowało decyzję wskazując na swoje silne uzależnienie od węgla. (...) Także organizacja ochrony środowiska Bund für Umwelt- und Naturschutz naciska na Merkel. Kanclerz musi podjąć rozmowy z polskim rządem i odwieść go od jego oporu, domaga się ekspertka organizacji ds. ochrony klimatu Ann-Kathrin Schneider. Biorąc pod uwagę zależność Polski od węgla szef UBA Flasbarth rozumie polskie stanowisko. Jak mówi: Musimy szukać z Polską wspólnych rozwiązań prowadzących do podwyższenia norm ochrony klimatu. Presja dotycząca innowacyjnej polityki energetycznej musi być jednak wywierana na wszystkie państwa”, pisze FAZ.

Finanse: bezproblemowo tylko w Polsce, Czechach i Słowacji

Wycofywanie się zachodnich banków z Europy Środkowej i Wschodniej zagraża dotkniętym państwom popadnięciem w jeszcze głębszą niż dotąd recesję, ostrzega Financial Times Deutschland w artykule „Wycofywanie się zachodnich banków nęka Europę Wschodnią”. Dzisiaj jeszcze udział banków na tych rynkach wynosi ponad 70 procent. Z obawy przed ryzykiem stopniowo się one jednak wycofują. „Ze względu na odpływ kapitału wiedeński Instytut Międzynarodowych Gospodarczych Studiów Porównawczych (WIIW) obniżył swoje prognozy wzrostu dla Europy Wschodniej na rok 2012 i 2013. Widzimy tylko trzy państwa, w których jest mniej problemów, mówi ekspert WIIW Michael Landesmann. Polska, Czechy i Słowacja nie popadły w błędne koło niskiego wzrostu, wysokich obciążeń odsetkami i niemożliwego do zniesienia stanu zadłużenia.”

Próżnię, jaką zostawiają zachodnioeuropejskie banki, mają zamiar wypełnić koncerny finansowe z Rosji, pisze dalej gazeta. Kupuje przede wszystkich kontrolowany przez państwo Sberbank. Po przejęciu osiadłego w Wiedniu Volksbank International, poprzez który austriacki Volksbanken prowadził swoje wschodnioeuropejskie interesy, Sberbank planuje dalszą ekspansję w Europie Wschodniej. „Na oku mamy przede wszystkim Polskę i Turcję”, cytuje gazeta szefa Sberbanku Germana Grefa.

Problem rosnącego bezrobocia nie dotyczy Polski

Komisja Europejska podejmuje walkę z rekordowym bezrobociem w Europie, pisze Süddeutsche Zeitung: „Komisarz UE ds. zatrudnienia i spraw społecznych László Andor zamierza przedłożyć w tym tygodniu obszerny pakiet zatrudnieniowy. Ma on pomóc stworzyć do 2020 r. w całej Europie ponad 17 mln nowych miejsc pracy. Co najmniej trzech z czterech obywateli w wieku produkcyjnym ma mieć pracę.”

Według przedłożonego gazecie projekcie pakietu, komisarz EU opowiada się za połączeniem daleko idących reform rynku pracy i wsparcia finansowego. „KE reaguje tym samym na krytykę, że zbyt surową polityką oszczędnościową zagraża wzrostowi gospodarczemu a tym samym miejscom pracy. W styczniu bezrobocie w Europie osiągnęło rekordowy poziom 10 procent, tendencja rośnie. W wielu europejskich państwach istnieje dzisiaj wyraźnie mniej miejsc pracy niż przed kryzysem”. Polska do nich nie należy: „Tylko w Luksemburgu, na Malcie, w Polsce, Belgii, Niemczech, Austrii, Szwecji i na Cyprze zatrudnionych jest więcej osób niż przed kryzysem”, stwierdza monachijski dziennik.

Liczba tygodnia

Liczbą tygodnia jest według Spiegla: „28 miliardów złotych, czyli mniej więcej siedem miliardów Euro dalekosiężnych zysków, których spodziewa się polski rząd po piłkarskich mistrzostwach Europy zaczynających się 8 czerwca w Warszawie”.

Ten sam Der Spiegel drukuje list czytelniczki z Francji, będący reakcją na artykuł „Co jest ojczyzną?”, opublikowany w ubiegłotygodniowym wydaniu magazynu:

„Dziwi mnie, że w artykule nie zostały wspomniane miliony wypędzonych: niepoprawnie politycznie! W naszym rodzinnym domu za wydmami Bałtyku żyją od 1945 roku Polacy. Sprawiedliwości stało się zadość, wszyscy byliśmy nazistami, także ja, jako dziecko, też moja babcia. Pardon, ale ani na jeden dzień nie zapomnę mojej utraconej ojczyzny. Selçuk, Niemka z tureckimi korzeniami, ma przynajmniej możliwość powrotu do Stambułu”.

Elżbieta Stasik

red. odp.: Bartosz Dudek