1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska znów bliżej zaskarżenia do TSUE

30 października 2020

Komisja Europejska dała Polsce dwa miesiące na usunięcie zagrożeń dla niezawisłości sędziów z ustawy kagańcowej. Potem może zaskarżyć Polskę do TSUE. Ale w kwestii Izby Dyscyplinarnej zdobyła się tylko na kolejny list.

https://p.dw.com/p/3keed
Symbolbild | Polen | Justiz
Zdjęcie: imago images/ZUMA Press/P. Twardysko

Komisja Europejska zdecydowała w piątek (30.10.2020) o skierowaniu do rządu Mateusza Morawieckiego swej „uzasadnionej opinii” z zastrzeżeniami do ustawy kagańcowej, czyli przeszła do II etapu postępowania przeciwnaruszeniowego przeciw Polsce, które wszczęła w kwietniu tego roku. – Komisja nadal z wielkim niepokojem śledzi sprawy praworządności w Polsce. Ta ustawa nadal podważa niezawisłość polskich sędziów – powiedział dziś jej rzecznik Christian Wigand.

Komisja dała Polsce dwa miesiące na rozwiązanie problemów z ustawą kagańcową, a w przeciwnym razie będzie mogła zdecydować o kolejnej praworządnościowej skardze  na Warszawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Już w czerwcu rząd Morawieckiego na piśmie odrzucił wszelkie zastrzeżenia Komisji co do tej ustawy, ale teraz Bruksela postanowiła wszystkie z nich podtrzymać. Wytyka Polsce, że ustawa kagańcowa m.in. uniemożliwia polskim sądom bezpośrednie stosowanie niektórych przepisów prawa UE chroniących niezawisłość sędziów, a także wbrew Traktatowi o UE ogranicza swobodę polskich sądów w kierowaniu pytań prejudycjalnych do TSUE.

Belgien EU Justiz Didier Reynders
Komisarz Didier Reynders będzie żądał wyjaśnień w sprawie Izby DyscyplinarnejZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/S. Lecocq

Co z Izbą Dyscyplinarną?

O ile decyzji o II etapie postępowania o ustawie kagańcowej spodziewano się w Brukseli od tygodni, to Komisja Europejska – to był główny suspens najnowszego pakietu decyzji dyscyplinujących – zrobiła unik w kwestii do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Trybunał Sprawiedliwości UE już w kwietniu  - w ramach „środka tymczasowego” - nakazał doraźne zamrożenie tej izby do czasu swego pełnego wyroku o systemie dyscyplinarnym dla sędziów w Polsce (nie wyznaczono jeszcze dnia rozprawy). Pomimo to Izba Dyscyplinarna zawiesiła tylko część swej aktywności.

Niedawno Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet sędzi Beacie Morawiec, a polski rząd - przyjmując bardzo zawężającą interpretację „środka tymczasowego” - tłumaczy teraz w Brukseli, że skoro stało się to w związku z postępowaniem karnym (a nie dyscyplinarnym), to nie narusza to decyzji TSUE. Co więcej, Izba Dyscyplinarna we wrześniu podjęła decyzję przekreślającą znaczenie wyroku TSUE z 2019 r., w ten którym odniósł się do zasad sprawdzania prawomocności nowych polskich sędziów (w odpowiedzi na zapytanie od Sądu Najwyższego).

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Gdy Komisja jest przekonana, że dany kraj UE nie wykonuje „środka tymczasowego” powinna zwrócić się do TSUE o nałożenie kary finansowej rosnącej – o ile TSUE  potwierdziłby diagnozę Komisji - każdego kolejnego dnia, gdy łamana jest decyzja Trybunału Sprawiedliwości. To mogłoby bardzo rozpalić polityczne napięcia między Brukselą i Warszawą, co zdaniem krytyków Ursuli von der Leyen jest głównym powodem odwlekania rozstrzygnięć w tej sprawie. Ale wedle naszych rozmówców w Brukseli także prawnicy Komisji Europejskiej są teraz podzieleni co do interpretacji „środka tymczasowego”, a zatem i polskich naruszeń w tej kwestii.

W piątek w Brukseli ogłoszono jedynie, że komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders wyśle do ministra Zbigniewa Ziobry już drugi list z prośbą o wyjaśnienia w sprawie decyzji o zawieszaniu immunitetów sędziowskich oraz Izby Dyscyplinarnej. - Komisja Europejska jest bardzo zaniepokojona ostatnimi przypadkami uchylania immunitetów sędziowskich w Polsce w kontekście postępowań karnych. To tworzy efekt mrożący i może utrudniać niezależność sędziowską – powiedział rzecznik Wigand.