1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prokuratura Federalna obwieszcza wynik śledztwa, zanim je w ogóle wszczęto

Iwona-Danuta Metzner29 maja 2014

Komentatorzy czwartkowych wydań gazet (29.05.2014) piętnują decyzję rezygnacji przez Federalną Prokuraturę z śledztwa w sprawie szpiegostwa USA.

https://p.dw.com/p/1C8hK
Generalbundesanwalt Harald Range 11.12.2013 in Karlsruhe
Federalny Prokurator generalny Harald RangeZdjęcie: picture-alliance/dpa

„Westdeutsche Allgemeine Zeitung” (Essen):

„Jest bohaterem czy zdrajcą? Od czasu, gdy Edward Snowden ujawnił, z jak gigantycznym nakładem pracy amerykańskie tajne służby NSA gromadzą dane na całym świecie, mamy do czynienia z dwoma całkowicie odmiennymi spojrzeniami na to, co zrobił. Amerykanie od samego początku starają się podważyć otaczający go nimb bohatera. Raz po raz podkreślają, że Snowden był w tajnych służbach jedynie szarym pionkiem. Teraz ten, rzeczywiście nierzucający się w oczy młody człowiek, rusza do medialnej ofensywy. Tuż przed upływem terminu azylu w Rosji widocznie chce raz jeszcze poprawić swój wizerunek. Potrzebuje nie tylko poza granicami USA życzliwości ze strony polityki i społeczeństwa. Bo któregoś dnia Snowden chciałby wrócić do kraju. Będzie wtedy oczekiwał uczciwego procesu i perspektywy na przyszłość. Jeżeli odmówi mu się i jednego i drugiego, Amerykanom nie będzie łatwo się z tego wytłumaczyć”.

„Westdeutsche Zeitung” (Duesseldorf):

„Wszystko wskazuje na to, że Federalny Prokurator Generalny Harald Range nie zamierza wszczynać śledztwa w sprawie szpiegostwa USA, co powinno być jego obowiązkiem, biorąc pod uwagę ciężar przestępstwa i masowe naruszanie praw podstawowych. Absurdalne jest jego uzasadnienie, że nie ma ani wiarygodnych świadków (Snowden), ani też dowodów (dziesiątki danych popartych dokumentami) i że to śledztwo zakończyłoby się niczym. Prokuratura Federalna obwieszcza wynik śledztwa, zanim je w ogóle wszczęto. To prawdziwa sztuka. Powodem jest pewnie lęk przed konsekwencjami, jakimi otwarcie grożą Amerykanie”.

„Thueringische Landeszeitung” (Weimar):

„Wygląda na to, że pierwszym obowiązkiem Federalnego Prokuratora Generalnego jest zachowanie spokoju. W przeciwnym razie mógłby wydobyć na światło dzienne coś, co nie powinno wyjść na jaw. Ten człowiek się po prostu ośmiesza: zaznaczono, że z braku materiałów obciążających, prokurator chce zrezygnować z śledztwa. Świadczy to, że boi się swoich przyjaciół. Czy jeszcze godzej: że chodzi tu o nepotyzm. Jeżeli nikt nie widzi powodu do wszczęcia śledztwa, to prawie wszystko może zostać po staremu. A obywatele, którym obiecywano transparentną politykę, tymczasem już dawno stali się przezroczyści. Krótko mówiąc mamy tu do czynienia z przebiegłym manewrem”.

Iwona D. Metzner

red. odp.: Mmałgorzata Matzke