1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prezydent Niemiec ostrzega UE przed powrotem idei państw narodowych

Barbara Cöllen27 czerwca 2014

Joachim Gauck zaproponował budowanie wspólnej europejskiej narracji I wojny światowej i wychodzenie poza granice narracji narodowych. Ostrzegł UE przed powrotem państw narodowych.

https://p.dw.com/p/1CRfs
Bundespräsident Joachim Gauck nimmt im Schloss Bellevue an einer Veranstaltung vor dem 100. Jahrestag des Attentats von Sarajewo teil
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Joachim Gauck zaproponował szukanie wspólnych mianowników w spojrzeniu na I wojnę światową, wychodzących poza granice narracji narodowych. Prezydent Niemiec wystąpił w swojej siedzibie, Pałacu Bellvue w Berlinie na zainicjowanym przez niego spotkaniu europejskich historyków „1914 - 1918. 100 lat Europy” w setną rocznicę zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda w Sarajewie. Zamach ten stał się pretekstem do rozpoczęcia austro-węgiersko-serbskiej wojny, która później ogarnęła całą Europę, jak zaznaczył Gauck.

– I wojna światowa nie poszła w niepamięć, lecz jest do dzisiaj instrumentalizowana dla celów politycznych – powiedział – Ta Europa sama się wtedy dręczyła i zadała ludziom w wielu krajach nieskończenie wiele cierpień.

Europejska perspektywa pamięci

Bundespräsident Joachim Gauck nimmt im Schloss Bellevue an einer Veranstaltung vor dem 100. Jahrestag des Attentats von Sarajewo teil
Historycy dyskutujący na panelu: Selim Deringil z Turcji, Maciej Górny z Warszawy, Etienne Francois z Francji, Tvrtko Jakovina z Zagrzebia, i Boris Kolonickij z PetersburgaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Dyskutujący na berlińskiej konferencji historycy (m.in. historyk z Polski Maciej Górny) wskazywali na różne narracje narodowe I wojny światowej. Francusko-niemiecki historyk Etienne Fraçais ubolewał, że w wielu państwach cierpienia związane z wojną zostały zapomniane. – Jeszcze dzisiaj I wojna światowa służy w wielu krajach do mobilizacji politycznej, jak pokazuje przykład Ukrainy – zaznaczył rosyjski ekspert z dziedziny wojen światowych Boris Kolonickij. Tymczasem wojna jest wspólnym dziedzictwem całej Europy, a ma do dzisiaj wiele różnych narracji narodowych, zauważył.

Do tego wątku nawiązał w swoim późniejszym wystąpieniu prezydent Niemiec. Jeśli pamięć i jej podtrzymywanie mają mieć historyczny i polityczny sens, to potrzebują europejskiej perspektywy, podkreślił Gauck. Przypomniał, jak różne znaczenie miała I wojna światowa, która położyła kres habsburskiemu i osmańskiemu imperium a innym, tak jak Polsce, przyniosła wolność.

Lecz niezależnie od tego, jak bardzo zawiłe są „wspólne europejskie narracje o wojennej katastrofie i jej następstwach” - powiedział prezydent RFN - w wielu zakątkach świata jest wiele nierozwiązanych problemów, które wyrosły z tej wojny i jej późniejszych skutków”.

Nie ma już klasycznego państwa narodowego

Zachodnie demokracje prezydent Niemiec wezwał do spójnych działań i ostrzegł przed powrotem państw narodowych, używając pojęcia z blogów „Nationalstaaterei”. Joachim Gauck wskazał, że wyzwania zewnętrzne dotykają Niemcy i UE w czasie, kiedy trwa kryzys, kiedy mnożą się głosy „domagające się umocnienia interesów narodowych na niekorzyść integracji europejskiej”. Wskazywał też w tym kontekście na umacnianie się populizmu i wrogości wobec idei wspólnotowej i zaznaczył, że państwo narodowe, które się niektórym marzy, już dawno nie istnieje.

Archaiczne wzorce myślenia w Rosji

10 rocznicę zamachu w Sarajewie upamiętnili też przywódcy państw i rządów w belgijskiej miejscowości Ypern
100 rocznicę zamachu w Sarajewie przywódcy państw i rządów upamiętnili w belgijskim YpernZdjęcie: picture-alliance/AP Photo

Prezydent Niemiec dobitnie nazwał postępowanie Moskwy na Ukrainie. – Opór Rosji przeciwko zbliżeniu Unii Europejskiej i Ukrainy przypomina nam wzorce myślenia i zachowań, które na naszym kontynencie zostały już dawno wytrzebione - powiedział Gauck komentując anekcję Krymu przez Moskwę. – To, co dzieje się dzisiaj na naszych oczach, jest archaicznym myśleniem w kategoriach poszerzania strefy władzy i wpływów, aż do destabilizację obcych państw i zawładnięcie obcymi terytoriami - podkreślił. - Lecz w żadnym wypadku nikt z nas nie chce powrotu do polityki konfrontacji – zaznaczył Gauck.

Gauck chwali zaangażowanie Niemiec na Ukrainie

Joachim Gnauck skrytykował także kontrowersyjne wypowiedzi niemieckiej partii Lewica, która wyklucza możliwość użycia środków wojskowych w obronie życia i praw człowieka. To tabu prezydent Niemiec zamierzał przełamać w swoim niedawnym przemówieniu, w którym domagał się większego zaangażowania Niemiec w rozwiązywaniu konfliktów na świecie.

Słowa pochwały wyraził Gauck pod adresem rządu w Berlinie, który, jak zaznaczył, „konsekwentnie, trzymając się zasad i wpływając na rozwiązanie konfliktu” angażuje się na Ukrainie. – W tym przypadku staje się jasne, nad czym obecnie debatujemy w Niemczech, czyli nad tym, że Niemcy przejmują odpowiedzialność, która im przypada w udziale jako ważnemu państwu członkowskiemu Unii Europejskiej i orędownikowi porządku światowego opartego na wartościach, zaznaczył prezydent RFN.

(epd, dpa) / Barbara Cöllen