1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dania ma się stać mniej atrakcyjna dla uchodźców

tagesschau.de / Iwona D. Metzner2 lipca 2015

Rządząca obecnie w Danii Partia Liberalna (Venstre) dobrała się do prawa azylowego. Uchodźcy mają dostawać w przyszłości niższe zasiłki. Istnieje przekonanie, że mimo wszystko nie będą omijać Danii z daleka.

https://p.dw.com/p/1FrnF
Symbolbild Frauen Islam Kopftuch Migranten in Europa
Muzułmanki w KopenhadzeZdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Dean

Cudzoziemcy byli tematem numer jeden kampanii wyborczej Duńskiej Partii Liberalnej (Venstre). O nich chodzi też w pierwszym projekcie ustawy nowego liberalnego rządu, który robi to, co zapowiedział: Dania ma się stać mniej atrakcyjna dla uchodźców.

Znaczne zaostrzenie przepisów dla osób starających się o azyl partia Venstre uzgodniła z innymi ugrupowaniami mieszczańskiego „niebieskiego bloku” a więc również z prawicowo-populistyczną Duńską Partią Ludową (Dansk Folkeparti).

Gdy ustawa zostanie zatwierdzona w piątek (3.07), czego wszyscy się spodziewają, uchodźcy otrzymywać będą w przyszłości o prawie 50 procent niższy zasiłek. Wtedy samotna osoba dorosła będzie mogła liczyć na 790 euro w przeliczeniu oraz na dodatkowo 200 euro po pozytywnym ukończeniu kursu językowego dla średniozaawansowanych. To drastyczne cięcie ma obejmować wszystkich, którzy przybędą do Danii po wrześniu tego roku, a od 2016 roku również cudzoziemców, którzy żyli w tym kraju mniej niż 7 z 8 następujących po sobie lat.

Dänemark Lars Loekke Rasmussen Vorsitzender der rechtsliberalen Partei Venstre
Lars Loekke Rasmussen, szef liberalnej partii VenstreZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/L. Kofod

50 milionów euro mniej dla uchodźców

Oficjalnie rządowi chodzi przede wszystkim o oszczędzanie. Na osoby starające się o azyl i uchodźców chce wydatkować rocznie o ponad 50 mln euro mniej niż dotychczas. Według minister do spraw integracji Inger Stöjberg, jest to dopiero początek. Docelowo chodzi o to, „żeby, pomimo wszelkiej krytyki, znów mieć imigrację pod kontrolą”. Stöjberg podkreśla, że ma zrozumienie dla ludzi, którzy pytają, czy Dania jutra będzie jeszcze taką samą, znaną nam Danią; z jej wartościami i kulturą z jaką i w jakiej dorastaliśmy. - Jeśli napór imigrantów będzie nadal tak silny jak obecnie, pewnego dnia będziemy mieli trudności ze zintegrowaniem wszystkich - tłumaczy minister Stöjberg.

Prawicowi populiści optowali za całkowitym wstrzymaniem imigracji

Jest to woda na młyn prawicowo-populistycznej Duńskiej Partii Ludowej. Podczas kampanii wyborczej ugrupowanie to nie kryło swojej niechęci do cudzoziemców, żądając całkowitego wstrzymania imigracji do Danii.

Projekt ustawy Venstre rzecznik tej partii Martin Henriksen mimo wszystko uważa za „okay”. – To jest na pewno dobry początek, ale w dziedzinie prawa azylowego musimy jeszcze niejedno zmienić i jeszcze bardziej zaostrzyć obowiązujące już przepisy. Wygląda na to, że już niedługo wspólnie wprowadzimy dalsze obostrzenia.

Oburzenie lewicowej opozycji

Opozycja jest, czego można się było spodziewać, oburzona. Ale ponieważ większość w wyborach zdobył tak zwany niebieski blok, opozycji nie pozostaje nic innego, jak publicznie wyrażać zniesmaczenie. Morten Oestergaard z partii Radykalno-Liberalnej (Det Radikale Venstre) mówi: - Włosy się jeżą na głowie, gdy się słyszy, że pani minister i inni uważają, iż ludzie, którzy uciekają do Danii przed tak zwanym Państwem Islamskim robią to tylko dlatego, bo liczą na wysokie świadczenia socjalne. Takie argumentowanie jest po prostu haniebne – twierdzi Oestergaard.

Duński Czerwony Krzyż (DCK) ostrzega przed konsekwencjami cięć. Anders Ladekarl z DCK uważa projekt ustawy za niebezpieczny: - Nie ma badań, który potwierdzałyby, że pomoc socjalna ma wpływ na wybór kraju docelowego. Zatem nikt nie wie, czy taka polityka przyczyni się do spadku liczby potencjalnych azylantów w Danii, czy też nie.

tagesschau.de / Iwona D. Metzner