1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ogromna liczba syryjskich dzieci na uchodźstwie. „Powinniśmy się wstydzić”

Elżbieta Stasik24 sierpnia 2013

Podczas gdy międzynarodowa społeczność dyskutuje na temat domniemanego użycia w Syrii broni chemicznej, ONZ zwraca uwagę na kolejny, dramatyczny problem.

https://p.dw.com/p/19VNm
Syrian refugees in Kurdistan- Iraq Photo title: Lunch portion Photo description: Kids get their lunch portion in the camp Place and date: 08.2013 Kurdistan - Iraq copyright: DW/ Mihyedin Isso zugeliefert von: Aref Gabeau
Zdjęcie: DW/M. Isso

Ponad milion dzieci zmusił już do ucieczki z kraju konflikt w Syrii. Dwa miliony opuściło domy, pozostało jednak w granicach państwa. W sumie uchodźcami są trzy miliony dzieci. – Musimy zadać sobie pytanie, czy w dalszym ciągu chcemy zostawić te dzieci na pastwę losu – powiedział szef Funduszu Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) Anthony Lake. Światowa społeczność zawiodła nie przejmując odpowiedzialności za uchodźców. – Powinniśmy się wstydzić – dodał Lake.

Ein Junge vor einem Zelt in einem syrischen Flüchtlingslager im Libanon im Sommer 2013. Copyright: World Vision Deutschland.
Chłopiec w obozie dla syryjskich uchodźców w LibanieZdjęcie: World Vision Deutschland.

Według danych ONZ ponad jedna trzecia z miliona dzieci, które uciekły z Syrii – około 740 tys. – to dzieci, które nie ukończyły jeszcze 11 roku życia. Nawet jeżeli udało im się uciec, nie znaczy, że są bezpieczne. Wielu grozi dostanie się w ręce handlarzy ludźmi, praca niewolnicza, przymusowe małżeństwa, wykorzystanie seksualne. Dla UNICEF i UNHCR (Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców) podane liczby są „kamieniem milowym na drodze do hańby”.

Większość nieletnich uchodźców znalazła schronienie w sąsiednich krajach; w Libanie, Jordanii, Turcji, Iraku, albo Egipcie. Coraz więcej przybywa też do Europy.

Potrzebna szybka pomoc

Syrian refugees cross the border into the autonomous Kurdish region of northern Iraq, August 19, 2013. More than 20,000 Syrian refugees have entered northern Iraq since Thursday in one of the largest crossings in the more than two-year-old conflict and the influx is continuing, the United Nations said on Monday. REUTERS/Azad Lashkari (IRAQ - Tags: POLITICS CIVIL UNREST)
Syryjscy uchodźcy w drodze do IranuZdjęcie: Reuters

Szokujące doniesienia z Damaszku każą przypuszczać, że i tak już dramatyczna sytuacja jeszcze się pogorszy, uważa Albert Recknagel z zarządu organizacji humanitarnej Terre des Hommes. – Potrzebujemy dziś ogromnego aktu woli całej międzynarodowej społeczności, by ratować życie i położyć kres zabijaniu – podkreśla Recknagel.

Niemcy muszą przyjąć więcej, niż zatwierdzoną niedawno liczbę 5 tys. uchodźców, uważa szef Terre des Hommes: - Oczekujemy od naszego rządu wyraźnego dowodu humanitaryzmu wobec tych, którzy zdołali uratować życie i dotrzeć do nas. Zdaniem Recknagela zbędna jest dziś polityka izolacji, szczyty kryzysowe czy sygnały dające do zrozumienia, że uchodźcy nie są mile widziani. – Potrzebujemy wspaniałomyślnych regulacji umożliwiających pobyt rodzin syryjskich uchodźców w Niemczech. „Także uchodźcy, którzy wylądowali na południu Europy i którym restrykcyjna polityka azylowa UE uniemożliwia drogę do innych krajów unijnych, powinni mieć możliwość przybycia do Niemiec, jeżeli sobie tego życzą” – głosi oświadczenie prasowe Terre des Hommes.

Poprzez partnerskie organizacje w Szwajcarii niemiecki oddział Terre des Hommes pomaga dzieciom i rodzinom, które uciekły z Syrii do Libanu i Jordanii. Wiele tych dzieci jest rannych, wiele z nich było świadkami ataków bombowych i śmierci najbliższych.

Z kolei organizacja pomocy Medico International twierdzi, że udzielenie pomocy medycznej ludziom w Syrii jest niemożliwe. – Potrzebne są lekarstwa, przede wszystkim tam, gdzie toczą się walki. Coraz bardziej potrzebna jest też żywność – powiedział na antenie Hessische Rundfunk rzecznik Medico International, Martin Glasenapp.

Z liczącej 23 mln ludności Syrii dwa miliony uciekły za granicę, w samej Syrii w drodze jest pięć milionów ludzi.

(dpa, afp, epd) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner