Puigdemont może warunkowo wyjść na wolność
5 kwietnia 2018
Sąd regionalny w Schlezwiku-Holsztynie wydał w czwartek (05.03.2018) na wniosek prokuratora generalnego pozwolenie na ekstradycję Carlesa Puigdemonta, ale zawiesił jej wykonanie i jednocześnie zarządził zwolnienie Katalończyka z aresztu ekstradycyjnego po spełnieniu pewnych warunków. Nakaz ekstradycji odnosi się tylko do zarzutu sprzeniewierzenia funduszy publicznych, a nie do zarzutu buntu. Warunkiem wypuszczenia Puigdemonta na wolność jest m.in. zapłata kaucji w wysokości 75 tys. euro. Ponadto Puigdemont musi raz w tygodniu stawiać się na policję - powiedziała rzeczniczka sądu Frauke Holmer.
Sędziowie 1. Senatu ds. Karnych orzekli, że ekstradycja z powodu "buntu", co w niemieckim prawie oznacza "zamach stanu" od samego początku byłaby niedopuszczalna z tego powodu, że Puigdemont nie dopuścił się użycia przemocy. Inaczej ma się sprawa z zarzutem sprzeniewierzenia środków publicznych - czytamy w uzasadnieniu. Ponadto sędziowie stwierdzili, że nic nie wskazuje na to, że Puigdemont w Hiszpanii może być narażony na polityczne prześladowania.
Przeczytaj także: Brok: Puigdemont musi stanąć przed sądem
Carles Puigdemont od 25 marca przebywał w areszcie deportacyjnym w Neumuenster na północy Niemiec. Po intensywnym sprawdzeniu europejskiego nakazu aresztowania wydanego 23 marca br. przez Sąd Najwyższy w Madrycie prokurator generalny stwierdził, że wniosek o ekstradycję jest zgodny z prawem, że należy liczyć się z wdrożeniem właściwej procedury i powodem aresztowania jest niebezpieczeństwo ucieczki". We wtorek (3.04.18) prokuratura generalna w Szlezwiku-Holsztynie wystąpiła do sądu rejonowego o ekstradycję przywódcy katalońskich separatystów.
Przeczytaj także: Były premier Katalonii Puigdemont aresztowany w Niemczech
Były premier Katalonii uciekł za granicęw październiku 2017 r., żeby uniknąć zatrzymania przez hiszpańską policję za próbę nielegalnego ogłoszenia niepodległości Katalonii. Został aresztowany 25 marca na autostradzie w Szlezwiku-Holsztynie, tuż po przekroczeniu granicy z Danią. Był w drodze powrotnej z Finlandii do Belgii.
Hiszpański wymiar sprawiedliwości zarzuca Puigdemontowi bunt i sprzeniewierzenie funduszy publicznych.
Barbara Cöllen (DPA)