1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Raport Kwaśniewskiego i Coxa: spór w UE o umowę stowarzyszeniową z Ukrainą

Elżbieta Stasik17 kwietnia 2013

Aleksander Kwaśniewski i były przewodniczący PE Pat Cox przedstawią w czwartek w Brukseli (18.04) raport o sytuacji na Ukrainie. Od tego zależeć będzie czy UE zgodzi się na ratyfikację traktatu stowarzyszeniowego.

https://p.dw.com/p/18Haa
A picture of Ukraine's jailed former Prime Minister Yulia Tymoshenko is seen on a table during an interview with her husband Oleksander for Reuters TV in Prague April 27, 2012. REUTERS/Petr Josek (CZECH REPUBLIC - Tags: POLITICS) /Linnenbrink
Zdjęcie: Reuters

Posiedzenie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. Opinia przedstawiona przez byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Pata Coxa może w istotny sposób wpłynąć na losy planowanej strefy wolnego handlu i umowy stowarzyszeniowej UE i Ukrainy. Sytuacja panująca pod rządami Janukowycza sprawiła, że od miesięcy negocjacje nie ruszyły z miejsca.

Pozytywnym sygnałem raportu Kwaśniewski-Cox może być ułaskawienie byłego szefa MSW Jurija Łucenki, uważają obserwatorzy. – Sprawa Łucenki była jednym z głównych celów misji Kwaśniewskiego i Coxa – mówi Deutsche Welle Walerij Czałyj z Centrum Razumkowa w Kijowie. Łucenko jest bliskim współpracownikiem Julii Tymoszenko. Razem z Łucenko ułaskawionych zostało na początku kwietnia pięciu innych uwięzionych, wśród nich były minister środowiska Heorhij Filipczuk. UE wielokrotnie krytykowała postępowanie rządu wobec opozycyjnych polityków uznając je za jedną z podstawowych przeszkód w podpisaniu umowy stowarzyszeniowej.

ten Caption Former EP President Pat Cox (L) and former Polish President Aleksander Kwasniewski (R),during a meeting on the situation in Ukraine, at the European Parliament in Brussels
Aleksander Kwasniewski i Pat Cox w BrukseliZdjęcie: picture-alliance/dpa

UE oczekuje od Kijowa więcej

Kwaśniewski i Cox wielokrotnie odwiedzali w ostatnich miesiącach Ukrainę. Niemiecki polityk Elmar Brok (CDU), przewodniczący komisji spraw zagranicznych PE, pozytywnie ocenia efekt ich misji. Od Kijowa oczekuje jednak więcej. – Jestem rozczarowany postawą ukraińskiego rządu, który robi o wiele za mało, by przyśpieszyć zbliżenie z UE – powiedział Deutsche Welle. Zniknąć powinno stosowanie selektywnie prawa, od nowa muszą być sformułowane prawo wyborcze i pewne zasady prawa karnego. Standardom europejskim nie odpowiadają zwłaszcza zasady dotyczące działalności Prokuratora Generalnego, uważa Brok. Niemiecki polityk jest przekonany, że dużo może tu zdziałać misja Kwaśniewskiego i Coxa, która zresztą ma być przedłużona.

Także niemiecki politolog Adreas Umland jest zdania, że wzrosły oczekiwania europejskich polityków wobec Ukrainy. Ułaskawienie Łucenki może jeszcze nie ociepliło, ale odmroziło nieco stosunki. Tym bardziej, że przedtem z Kijowa dochodziły wyłącznie negatywne sygnały: nieprawidłowości w wyborach parlamentarnych, nowa sprawa wytoczona Julii Tymoszenko i odebranie mandatu poselskiego adwokatowi Julii Tymoszenko Serhijowi Własence. – Jeżeli teraz, po Łucence zostałaby zwolniona Tymoszenko, przypuszczalnie w maju KE by pozytywnie oceniła umowę stowarzyszeniową, mówi Adreas Umland.

(FILE) A file photo dated 15 September 2009 showing Ukrainian Interior Minister Yury Lutsenko speak during the presentation of the Ukrainian Budget 2010 in Kiev, Ukraine. Ukraine's parliament on 28 January 2010, voted to sack the country's controversial interior minister, a close ally of one of the two remaining candidates in Ukraine's tense Presidential race. Yury Lutsenko, 45, best known as the top man in Ukraine's police force, had been outspoken in his support for aggressive government investigations into possibly illegal business dealings of wealthy politicians. EPA/SERGEY DOLZHENKO
Ułaskawienie Jurija Łucenki odmroziło nieco stosunki UE z UkrainąZdjęcie: picture-alliance/dpa

Czas goni

Według unijnych planów do maja Ukraina musi spełnić warunki stawiane przez UE. Do końca roku mogłyby być podpisane wówczas umowa stowarzyszeniowa i o strefie wolnego handlu. Wołodymyr Fesenko z Centrum Analiz Politycznych „Penta” w Kijowie jest sceptyczny. Wychodzi z założenia, że Tymoszenko pozostanie w więzieniu. Nie liczy się też na reformę prawa wyborczego. – Wobec stosunków panujących obecnie między opozycją i większością parlamentarną na tak kompleksowe kwestie nie ma miejsca – powiedział Fesenko Deutsche Welle.

Trudno przewidzieć w tej chwili, jak zareaguje UE, jeżeli Julia Tymoszenko pozostanie w więzieniu i Ukraina nie spełni także innych stawianych przez Unię warunków. Fesenko jest zdania, że możliwe byłoby oddzielenie kwestii podpisania umowy asocjacyjnej i planowanej strefy wolnego handlu. Kontrowersyjne polityczne kryteria mogłyby zostać w ten sposób odsunięte w cień.

Fesenko nie wyobraża sobie, żeby obydwie umowy zostały podpisane jeszcze w tym roku. Ale ponieważ umowa o wolnym handlu musiałaby być ratyfikowana przez poszczególne państwa członkowskie UE, a jest to proces długotrwały, można by podtrzymać nacisk na Ukrainę w kwestiach politycznych – uważa ekspert.

Inna Zavgorodnya / Markian Ostapczuk / Elżbieta Stasik

red. odp.: Małgorzata Matzke