Kary dla niemieckich bezrobotnych
11 kwietnia 2012Jak wynika z informacji tabloidu Bild-Zeitung niemieckie pośredniaki ukarały w całym kraju 912 tys. beneficjentów zasiłku dla bezrobotnych Hartz IV. Rok wcześniej liczba ta wynosiła ponad 820 tysięcy.
Najczęstszą przyczyną kar było niestawienie się na wyznaczony termin w agencjach pracy. Aż 582 tys. bezrobotnych zlekceważyło takie terminy. W przypadku ponad 147 tys. osób wymierzono kary z powodu nie dotrzymania umowy o pracę interwencyjną. Natomiast 138 tys. beneficjentów odmówiło podjęcia pracy lub dalszego kształcenia zawodowego. W wyniku sankcji zmniejszano zasiłek przeciętnie o 115,99 euro w miesiącu.
Berlin w czołówce
Szczególną skłonność do życia na bakier z przepisami mają, jak podaje gazeta Bild, bezrobotni w Berlinie. Aż 4,4 procent pobierających zasiłek Hartz IV w stolicy Niemiec zostało ukaranych. Drugie miejsce na mało chlubnej liście rankingowej zajmuje Nadrenia -Palatynat (4,1 proc.), a następnie Hamburg z 3,8 procent. Najmniej kar odnotowano w Bremie (2,7 proc.).
W grudniu 2011 roku z zasiłku dla bezrobotnych Hartz IV skorzystało 3,3 mln Niemców. Przeciętna wysokość zasiłku wyniosła 436 euro miesięcznie. W ramach zasiłku Hartz IV państwo wypłaca zapomogę na życie oraz pokrywa koszty mieszkania.
Dapd/ tagesschau/ Alexandra Jarecka
Red.odp. Bartosz Dudek