Rosja i UE coraz bliżej
21 marca 2012W rozmowach ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Polski oraz Rosji, chodziło przede wszystkim o integrację Kaliningradu oraz perspektywę zbliżenia Rosji do Unii Europejskiej. Ministrowie przyznali, że efektem zbliżenia może być m.in. zupełne zniesienie wiz między Rosją a Wspólnotą. Ministers Radosław Sikorski oświadczył po spotkaniu, że Polska popiera dążenia do większej liberalizacji w tej dziedzinie.
Zdaniem polskiego dyplomaty wdrożenie w życie niedawno podpisanej umowy o małym ruchu granicznym pomiędzy Polską a obwodem kaliningradzkim może stać się "dobrym precedensem dla wprowadzenia w przyszłości ruchu bezwizowego między UE a Rosją".
Obwód królewiecki bliżej Europy
Guido Westerwelle podkreślił, że rozmowy w tym gronie sprawdzają się i są bardzo owocne. Minister Sikorski wskazał natomiast na rosnącą rolę Rosji jako partnera gospodarczego Polski. "Po Niemcach to Rosja jest naszym drugim partnerem handlowym", powiedział.
Na konferencji prasowej w centrum szkoleniowym Federalnego MInisterstwa Spraw Zagranicznych w willi Borsig w Berlinie-Tegel ministrowie ustalili współpracę między obwodem kaliningradzkim a UE w ramach pięciu dziedzin. Plany przewidują intensyfikację współpracy w ramach edukacji, wymiany młodzieży oraz komunikacji i logistyki. Poza tym uzgodniono kwestie dotyczące rozwóju stosunków gospodarczych i współpracy regionalnej, a także współpracy energetycznej między obwodem a pozostałymi partnerami.
Przesłanie dla Białorusi: Mniej za mniej, więcej za więcej
Także Białoruś była tematem rozmów w Berlinie. Radosław Sikorski zaapelował podczas konferencji prasowej do władz Białorusi o zaprzestanie represji wobec własnych obywateli i przeciwników reżimu prezydenta Łukaszenki. "Mamy nadzieję, że więźniowie polityczni zostaną wypuszczeni, a jeżeli nie nie, to UE będzie zmuszona wdrożyć dalsze sankcje", powiedział.
Szef polskiej dyplomacji stwierdził również, że Polska jest gotowa "powtórzyć ofertę dla Białorusi", o ile reżim w Mińsku skończy z represjami. "Nasze przesłanie jest jasne: mniej za mniej, a więcej za więcej", powiedział Sikorski.
Syria jeszcze dzieli
Sporą część rozmów tzw. trójkąta królewieckiego poświęcono także kwestiom międzynarodowym. W związku z konfliktem w Syrii szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle podkreślił jednak, że odnośnie oceny sytuacji w Syrii nadal istnieje duża różnica zdań. Wszyscy byli zgodni, że w Syrii musi nastać nowy polityczny początek.
Ławrow powiedział na konferencji prasowej, że Moskwa jest gotowa poprzeć projekt deklaracji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii, o ile to nie będzie zawarte w niej ultimatum, groźba lub wskazywanie winnych. Deklaracja ONZ daje poparcie dla misji specjalnego wysłannika Kofiego Annana. Eksperci oceniają rozmowy Sergieja Ławrowa na ten temat w Berlinie jako kolejny sygnał w kierunku rządzących w Syrii. W Berlinie postrzega się to także jako krok w kierunku izolacji Syrii. "Najważniejsze jest zakończenie przemocy i dostęp do tego kraju organizacji humanitarnych", powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle w Berlinie.
Minister krytykuje hotel za brak polskiej telewizji
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski oświadczył na Twitterze po dwudniowym pobycie w Berlinie, iż ma zamiar napisać list do dyrektora ekskluzywnego berlińskiego hotelu Adlon w sprawie braku polskich kanałów telewizyjnych. Minister skrytykował, iż w stolicy Niemiec, która jest położona jedynie 70 km od granicy z Polską, nie ma ani jednego polskiego programu. Radek Sikorski zaapelował też do rodaków, aby interweniowali także w hotelach, jeżeli nie mogą obejrzeć telewizji we własnym języku.Na zapytanie naszej redakcji asystentka dyrekcji hotelu Adlon Lena Craemer przyznała, że jest to technicznie możliwe. "Jesteśmy w stanie włączyć dalsze programy telewizyjne na życzenie do pakietu telewizyjnego, jeżeli mamy takie zgłoszenie na co najmniej trzy dni wcześniej". Na zapytanie, dlaczego w standardzie nie ma ani jednego polskiego kanału, podczas gdy jest kilka rosyjskich odpowiedziała, że hotel kieruje się liczbą gości i w tym wypadku zdecydowanie przeważa liczba rosyjskich gości.
Róża Romaniec, Berlin
red.odp.: Barbara Coellen