Spory o bezpieczeństwo wewnętrzne kraju / Strajki ostrzegawcze kolejarzy

Zamach we wrześniu 2001 roku jest porównywalny ze zbrojną agresja obcego państwa na Amerykę – czytamy w komentarzu FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG. - Rada Bezpieczeństwa udzieliła upoważnienia wspólnocie państw do użycia siły w obronie własnej. To jest tłem wewnątrzpolitycznej debaty w Niemczech nad wykorzystaniem Bundeswehry do działań wewnątrz kraju. – pisze komentator dziennika. -Tezę pani kanclerz Merkel o płynnych granicach między bezpieczeństwem wewnętrznym a zewnętrznym, głoszą już od dawna szef MSW, Schauble i politycy unijni. Ale możliwości wykorzystania Bundeswehry do działań wewnątrz kraju są ograniczone.- pisze komentator i przypomina, że pani kanclerz Merkel jeszcze niedawno była przeciwna przejęciu przez Bundeswehrę klasycznych zadań policyjnych.

Komentator dziennika ekonomicznego HANDELBLATT nazywa „mglistą jeszcze” propozycję kanclerz Merkel większego wykorzystania Bundeswehry wewnątrz kraju, „taktycznym manewrem partyjnym”.

W KIELER NACHRICHTEN czytamy, że kwestia zaostrzenia przepisów dotyczących sfer bezpieczeństwa wewnętrznego wiąże się z zasadniczym pytaniem o granice swobód obywatelskich: Które z nich wolno i trzeba ograniczyć, a których należy bronić? - Przeszukiwanie prywatnych baz danych w Internecie stanowi jedno z ograniczeń możliwych do zaakceptowania, jeśli byłoby to faktycznie pomocne w skutecznym zwalczaniu islamskiego terroryzmu - uważa komentator.

Nie można natomiast zaakceptować – zdaniem komentatora KIELER NACHRICHTEN- pomysłu wykorzystania Bundeswehry do działań wewnątrz kraju. - Dotychczas nie udało się nikomu z autorów tego pomysłu, do których zalicza się w międzyczasie także pani kanclerz, zdefiniować zadań, jakie miałaby przejęć armia, a których nie mogłaby równie dobrze spełnić policja. Brytyjczycy nota bene prezentują obecnie światu, jak policja potrafi zwalczać terror wewnątrz kraju i jak brytyjska armia zawodzi w Iraku.- konkluduje komentator kilońskiej gazety.

Odnośnie strajków na kolei w Niemczech komentatorzy mówią o „radykalizacji roszczeń”.

Komentator FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG twierdzi, że obecne strajki, to „przedsmak tego, co nas dopiero czeka”. Po strajkach lekarzy i pilotów, do strajku przystąpili maszyniści. Nie chodzi o to - czytamy w FAZ - czy około 2200 euro wynagrodzenia to za mało dla maszynisty czy nie. Jeśli pracodawcy Deutsche Bahn ulegną teraz strajkującym, to wkrótce podwyżek zaczną domagać się także pracownicy innych gałęzi gospodarki. A to doprowadzi do radykalizacji żądań płacowych.- uważa komentator FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG

W bońskim GENERAL-ANZEIGER i hamburskim FINANCIAL TIMES DEUTCHLAND zamieszczone są wzmianki o tym, że współrządząca w Polsce Liga Rodzin zamierza otworzyć mandat negocjacyjny w sprawie nowego traktatu UE. Przy tej okazji dzienniki cytują wypowiedz przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barosso, który powiedział, że prezydencja portugalska nie zaakceptuje otwarcia kwestii zamkniętych w mandacie, który został przyjęty jednomyślnie.”