1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Spotkanie w Normandii. Lodowata atmosfera rozmowy Merkel-Putin

Malgorzata Matzke6 czerwca 2014

Po raz pierwszy od zaognienia się kryzysu ukraińskiego kanclerz spotkała się z prezydentem Rosji. W przeciwieństwie do brytyjskiego premiera, podała mu rękę, ale obserwatorzy opisują atmosferę spotkania jako lodowatą.

https://p.dw.com/p/1CDkC
Merkel und Putin 06.06.2014 in Deauville
Chłodne powitanie obydwojga politykówZdjęcie: picture-alliance/dpa

Kanclerz Angela Merkel spotkała się przy okazji obchodów 70-lecia lądowania aliantów w Normandii z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jest to pierwsze bezpośrednie spotkanie tych dwojga polityków po eskalacji konfliktu na Ukrainie i aneksji Krymu przez Rosję.

Merkel i Putin przez ten czas już wielokrotnie rozmawiali ze sobą telefoniczne. Jednak żaden z zachodnich polityków przez ten okres nie spotykał się bezpośrednio z rosyjskim prezydentem. Jedynym wyjątkiem było spotkanie Putina ze szwajcarskim prezydentem Didierem Burkhalterem ze względu na pełnioną przez niego funkcję przewodniczącego OBWE.

W czwartek (05.06.14) wieczorem z rosyjskim prezydentem spotkał się premier Wielkiej Brytanii David Cameron, nie podał jednak ręki swemu rosyjskiemu rozmówcy. Angela Merkel przy swym spotkaniu podała Putinowi w formalny sposób rękę.

Nie było przecieku konkretów

Jak poinformowała strona rosyjska, podczas rozmowy w Deauville rozważany ma być plan, który ma załagodzić "najostrzejszy kryzys bezpieczeństwa w Europie od zakończenia zimnej wojny".

Niemieckie kręgi rządowe nie potwierdziły tych informacji. Zaznaczono tylko, że kanclerz Merkel będzie dalej trzymać się obranego kursu i będzie sygnalizować Putinowi gotowość do podjęcia pertraktacji. Da mu jednak także do zrozumienia, że Zachód jest gotów na wprowadzenie dalszych sankcji, jeżeli Rosja nie ustąpi w kryzysie ukraińskim.

W trakcie nieco ponad godzinnego spotkania, Angela Merkel wezwała prezydenta Putina, by zrobił wszystko, co jest w jego mocy dla ustabilizowania sytuacji na Ukrainie. Wyraziła także przekonanie, że po wyborach prezydenckich na Ukrainie, uznanych przez międzynarodową społeczność, teraz należy wykorzystać czas „dla osiągnięcia stabilizacji szczególnie na wschodzie Ukrainy". - Rosja musi sprostać odpowiedzialności, jaka spoczywa na niej w tej sprawie - powiedziała niemiecka polityk.

Merkel und Putin 06.06.2014 in Deauville
Spotkanie w Deauville, 06.06.2014Zdjęcie: Reuters

Mowa ciała

Prasa odnotowała po tym spotkaniu, że odbyło się ono w chłodnej atmosferze. Merkel i Putin siedzieli w sporej odległości od siebie, z flagami swoich krajów w tle. Wyraz twarzy niemieckiej kanclerz był niespotykanie u niej poważny, czasami wręcz demonstracyjnie pociągała brwi do góry, jakby w wyrazie dezaprobaty.

Putin siedział w fotelu w szerokim rozkroku, po drugiej stronie małego stolika i ostentacyjnie odwracał wzrok od niemieckiej kanclerz, patrząc w bok.

Kruchy pokój

Kanclerz Angela Merkel w artykule opublikowanym we francuskiej gazecie "Ouest France" napisała o lądowaniu aliantów w Normandii, ostrzegając przed powrotem do dawnych schematów myślowych.

- Konflikt na Ukrainei boleśnie ukazuje nam, jak szybko podważony może zostać pokój i wolność. Duże są obawy, że mogą powstać nowe rozłamy i linie podziału. W ostatnich tygodniach można było się przekonać, że dawne, niebezpieczne schematy myślowe nie zostały zamknięte raz na zawsze w podręcznikach historii".

Uroczystości przy udziale 1000 weteranów

W trakcie rozmowy Merkel i Putina na cmentarzu wojskowym w Colleville-sur-Mer przemawiał prezydent Francji Francois Hollande, czcząc pamięć ofiar II wojny światowej. Na uroczystości przemawiał także prezydent USA Barack Obama. W uroczystościach rocznicowych bierze udział prawie 1000 weteranów walk sprzed 70 lat. Są wśród nich także Polacy.

W samym tylko dniu 6 czerwca 1944 r. w Normandii zginęło 3000 osób cywilnych, między innymi na skutek ataków bombowych aliantów. Do końca walk, które trwały kilka tygodni aż do końca sierpnia na wybrzeżu Francji odnotowano prawie 20 tys. ofiar wśród ludności cywilnej.

Rano prezydent Hollande złożył wieniec w miejscu pamięci ofiar w Caen oraz odsłonił pomnik ku czci ofiar cywilnych w Normandii.

W południe planowany był uroczysty obiad z udziałem ponad 20 szefów państw i rządów, przy udziale m.in. prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek