1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sueddeutsche Zeitung: Niemcy żegnają się z rolą belfra w UE

27 lipca 2022

Kryzys energetyczny sprawił, że Niemcy, występujące dotychczas w Europie z pozycji siły, są skazane na pomoc innych.

https://p.dw.com/p/4Eh9L
Symbolbild Steigende Energiepreise
Zdjęcie: Friso Gentsch/dpa/picture alliance

Podczas poprzednich kryzysów w Europie Niemcy, „samozwańczy wzorowi Europejczycy”, występowali zawsze z pozycji siły. W kryzysie gazowym Niemcy są słabe i skazane na pomoc innych. To może być pouczające” – pisze Josef Kelnberger w komentarzu opublikowanym w środę w dzienniku „Sueddeutsche Zeitung” i przypomina słowa Jeana Monneta, jednego z ojców założycieli Unii Europejskiej: „Europa będzie się wykuwać w kryzysach”.

Komentator przypomina, że w minionych dekadach Europą wstrząsały liczne kryzysy: kryzys finansowy, kryzys waluty euro, migracje, pandemia koronawirusa. Państwom członkowskim udawało się za każdym razem dzięki wielkim wysiłkom znaleźć rozwiązanie. Teraz na to wszystko nałożyła się wojna, która niszczy fundamenty Unii – wolność, demokrację i dobrobyt.

Słabe Niemcy

Decydująca różnica w porównaniu z poprzednimi kryzysami polega na zmianie roli Niemców. „We wcześniejszych kryzysach występowali zawsze z pozycji siły, a teraz są słabi” – podkreśla Josef Kelnberger.

„Mówienie o tym, że Grecy, Hiszpanie i Portugalczycy mają marznąć dla Niemców, jest populistycznym chwytem retorycznym, ponieważ inne kraje też są zależne od gazu Putina. Pomimo tego byłoby jak najbardziej zrozumiałe, gdyby południe Europy chciało uregulować dawne rachunku” – pisze komentator.

Czy Niemcom zabraknie gazu?

 

„Samozwańczy wzorcowi Europejczycy” (Niemcy – red.) grali wielu narodom na nerwach, obstając przy dyscyplinie budżetowej. Pielęgnując z uporem swoje specjalne relacje z Rosją, co zapewniało im tanią energię, a co za tym idzie dobre interesy, zrazili do siebie wiele państw” – zaznacza.

„Rachunek muszą teraz zapłacić wszyscy, nie da się tego uniknąć. Gdy największa gospodarka UE wpada w poślizg, cierpi na tym każdy we wspólnocie” – uważa Josef Kelnberger.

Cel – mistrzostwo w oszczędzaniu gazu

Niemcy mogą jego zdaniem stać się w tej sytuacji „mistrzami Europy w oszczędzaniu gazu”. Mogą też zrezygnować z niektórych dogmatów. Ograniczenie prędkości na autostradach czy wydłużenie o kilka miesięcy czasu pracy elektrowni atomowych nie rozwiąże problemów z gazem, ale może zasygnalizować Europie, że Niemcy próbują wszystkiego.

„Kanclerz Niemiec ogłosił niedawno zasadę 'nikogo nie zostawimy podczas kryzysu w potrzebie'. Dla  Niemców pouczająca może być sytuacja, w której skazani są na pomoc innych” – konkluduje Josef Kelnberger w „Sueddeutsche Zeitung”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>