Szczyt w Brukseli
31 stycznia 2012
Głównym tematem obrad był tzw. pakt fiskalny, który ma przeciwdziałać nadmiernemu zadłużeniu oraz nakładać kary finansowe na państwa Unii przekraczające określone wskaźniki finansowe.
Brytyjczycy zawetowali zmiany traktatowe na grudniowym (2011) szczycie, dlatego pakt był umową między rządami państw strefy euro i innymi chętnymi państwami członkowskimi. Rzym od początku nie zgadzał się na kary finansowe, Warszawa chciała, by państwa, które nie przyjęły euro mogły być obserwatorem w spotkaniach państw eurolandu, co popierał Berlin, ale sprzeciwiał się temu Paryż.
Martin Schulz w obronie podatnika
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz (SPD) w swym wystąpieniu opowiedział się za wprowadzeniem podatku od transakcji finansowych. „Nie możemy pozwolić tym, którzy doprowadzili do kryzysu finansowego, aby zniknęli z miliardowymi dywidendami w kieszeni, podczas, gdy podatnicy mają zapłacić rachunek za ich oszukańcze machinacje”. Schulz podkreślił, że podatek w wysokości 0,05 procent mógłby dać Europie roczny wpływ rzędu 200 miliardów euro.
Przewodniczący PE domagał się też wprowadzenia euroobligacji oraz europejskiej agencji ratingowej, która położyłaby kres monopolowi USA.
Stały mechanizm pomocowy
Tymczasem przywódcy Unii Europejskiej porozumieli się na poniedziałkowym (30.01.12) szczycie w sprawie wprowadzenia stałego mechanizmu stabilizacyjnego euro (ESM) od lipca 2012 roku, a traktat w tej sprawie ma zostać podpisany w późniejszym terminie, poinformowała agencja Reutera. Fundusz dysponować ma sumą 500 mld euro.
Jednocześnie zapadła też decyzja w sprawie paktu fiskalnego. 25 krajów Unii bez Wielkiej Brytanii i Czech zobowiązały się do przestrzegania surowszych reguł budżetowych pomysłu kanclerz Angeli Merkel. Nakazują one likwidację deficytu finansów państwa i gospodarowania bez zaciągania długów.
Zwycięstwo Polaków
Premier Donald Tusk jeszcze przed spotkaniem w Brukseli stanowczo domagał się, by państwa spoza strefy euro będące stronami nowego traktatu, miały prawo do udziału, jako obserwator, we wszystkich szczytach euro związanych z paktem fiskalnym. Francja upierała się, by o eurolandzie mogły decydować tylko te państwa, które przyjęły wspólną walutę. Na brukselskim szczycie Polska dopięła swego. Zgodnie z zawartym kompromisem, państwa spoza euro będą dopraszane na tematyczne szczyty euro dotyczące np. konkurencyjności czy zatrudnienia oraz „przynajmniej raz w roku” na szczyty dotyczące wdrażania pakietu fiskalnego.
Dpa/afp/ Alexandra Jarecka
red. odp. Bartosz Dudek