1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szpiegowali dla Rosji? Podejrzani w resorcie gospodarki

31 sierpnia 2022

Wyraźnie prorosyjskich dwóch ważnych urzędników Ministerstwa Gospodarki Niemiec sprawdza teraz Urząd Ochrony Konstytucji.

https://p.dw.com/p/4GHcp
Budynek ministerstwa gospodarki
Urząd Ochrony Konstytucji sprawdził m.in. życiorysy dwóch wysokich urzędników w ministerstwie gospodarki (budynek na zdjęciu)Zdjęcie: Imago/Schöning

Jak wynika z doniesień medialnych, Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) sprawdza zasadność podejrzenia, że dwóch wysokich urzędników Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu Niemiec (BMWK) mogło szpiegować dla Rosji.

Tygodnik „Die Zeit” informował wcześniej, że osoby te pracowały w szczególnie wrażliwym sektorze zajmującym się polityką energetyczną rządu federalnego. Rzeczniczka ministerstwa poinformowała, że resort nie może komentować ewentualnych pojedynczych przypadków. Jednocześnie dodała, że ministerstwo od początku procesu legislacyjnego pozostaje w ścisłym kontakcie z Urzędem Ochrony Konstytucji. Jak powiedziała, jest jasne, że ze względu na odpowiedzialność za bezpieczeństwo energetyczne i dużą zależność od importu gazu z Rosji prace ministerstwa są przedmiotem szczególnej uwagi. „Zawsze sprawdzamy wszystkie poszlaki związane z bezpieczeństwem w ścisłej współpracy BfV i bezzwłocznie wdrażamy wszelkie niezbędne kroki” – zapewniła rzeczniczka.

Tygodnik „Die Zeit” informował, że ministerstwo gospodarki przekazało sprawę BfV, po tym, jak pojawiły się wewnętrzne podejrzenia wobec wspomnianych urzędników. Zwrócili oni na siebie uwagę, ponieważ w dokumentach dotyczących polityki gazowej i energetycznej zajęli wyraźnie stanowisko prorosyjskie. Urząd Ochrony Konstytucji sprawdził życiorysy urzędników i doszukał się „biograficznych nieprawidłowości” – podał tygodnik, powołując się na nienazwane źródła w Berlinie. W jednym przypadku chodziło, przykładowo, o pobyt naukowy w Rosji.

Oczywista emocjonalna bliskość z Rosją

BfV sprawdził kierunki podróży podejrzanych oraz czy wyjazdy miały wyłącznie charakter służbowy, czy też były to „podejrzane wycieczki na boku”. Zbadano również prywatne przyjaźnie i osobiste relacje z Rosjanami. Mowa jest o „emocjonalnej bliskości z Rosją”, którą mieli urzędnicy – pisze tygodnik. Nie znaleziono jednak namacalnych dowodów, na to, że chodzi o jednego czy więcej rosyjskich szpiegów.

Jak podkreśliła rzeczniczka resortu gospodarki, nowe kierownictwo „całkowicie zmieniło” prorosyjską politykę, która obowiązywała do czasu zmiany rządu. Decyzje strategiczne zostały przeniesione na szczebel kierownictwa.

(AFP/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>