1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Turyngia: „Nie” dla języka gender

11 listopada 2022

Parlament Turyngii zdecydował, że nie będzie stosował języka neutralnego płciowo. Głosami chadeków i skrajnej prawicy.

https://p.dw.com/p/4JP2P
Język gender to język neutralny płciowo
Język gender to język neutralny płciowoZdjęcie: picture-alliance/chromorange

Parlament Turyngii i tamtejszy rząd nie powinny już stosować w oficjalnej komunikacji języka gender, czyli języka neutralnego płciowo. Tak zdecydował niewielką przewagą głosów parlament landowy w Erfurcie. Przeciwko takiemu językowi głosowali chadecy z CDU, skrajnie prawicowa AfD oraz bliskie AfD i ruchowi nonkonformistów ugrupowanie „Bürger für Thüringen” („Obywatele dla Turyngii”).

Z propozycją zrezygnowania z języka gender wyszli chadecy, którzy w Turyngii należą do opozycji. „Język gender? Nie, dziękuję” – tak zatytułowali swój wniosek. Podczas głosowania w landtagu w środę wieczorem, 9 listopada, wniosek poparło 38 z 74 głosujących. Przeciwko wprowadzeniu takiego zakazu było 36 posłów.

Lewicowy, mniejszościowy rząd Turyngii (złożony z partii Lewica, SPD i Zielonych) próbował jeszcze bezskutecznie złożyć kompromisowy wniosek oparty o „samozobowiązanie do pełnej szacunku komunikacji”.

Kontrowersyjny wniosek

Lewica, SPD i Zieloni ostro skrytykowali wniosek chadeków, partie te nie mają jednak większości w regionalnym parlamencie. Poseł Lewicy Christian Schaft zarzucił CDU, że poprzez swój wniosek przeciwko używaniu języka neutralnego płciowo wznieca negatywne nastroje i praktykuje „prawicowy Kulturkampf” – „jak można by się spodziewać po klubie poselskim AfD”.

Przed głosowaniem posłanka AfD Corinna Herold zapowiedziała, że jej ugrupowanie poprze wniosek chadeków, a używanie języka gender nazwała „oszpecaniem języka”. Wtórowali jej posłowie z partii „Obywatele dla Turyngii”, nazywając język neutralny płciowo „nonsensem” i „łże-kulturą”.

„Trzeba go wywalczyć”

Poseł CDU Christoph Zippel uzasadniając wniosek swojego ugrupowania, argumentował, że według różnych sondaży większość osób w Niemczech odrzuca język gender. To „elitarny projekt małej mniejszości” – powiedział Zippel.

Posłanka SPD Cornelia Klisch określiła język neutralny płciowo jako „uprawniony środek wyrażania równości płci”. Dodała, że CDU nie dostrzega ewolucji, jakiej stale podlega język.

Minister stanu w Kancelarii Landu Benjamin-Immanuel Hoff z partii Lewica powiedział, że rząd Turyngii przestrzega zasad określonych m.in. przez ustawy zapewniające równość płci i orzecznictwo sądowe. Z językiem gender jest jak z parytetem dla kobiet – powiedział Hoff. – Trzeba go wywalczyć.

Język neutralny płciowo zawiera formy uwzględniające zarówno mężczyzn i kobiety, jak i wszystkie inne osoby o różnych tożsamościach płciowych. W pisanym języku niemieckim stosuje się powszechnie m.in. gwiazdkę (np. Student*innen; student*ki), podkreślnik czy ukośnik. W języku mówionym zaś krótkie pauzy.

(DPA/dom)

Jest queer i fanką insta. Wkrótce będzie rabinką